2011-10-14 14:33:12, sniper00 napisał(a):
zapisz dzieciaka do szkólki karate czy tam innych sztuk walki, wypełnisz mu tym czas, zahartujesz, polepszysz kondycję i przy okazji nabierze pewności siebie...
Teraz na ambicję próbuję wejść,bo zmusić się nie da...
Mojej 12latki luby ćwiczy braz.Ju jitsu i nieźle mu idzie,jego siostra (16lat) boksuje.Dzisiaj córka mówiła że namawiają ją w klubie na udział w jakichś mistrzostwach świata.To kuję póki gorące żeby też się gdzieś zapisała.A nuż coś osiągnie (a ja będe spał spokojniej),agresję na treningach wyładuje i nie będzie jej się w główce przewracać...
Ja w jej wieku baaardzo chciałem na karate chodzić...Z całego bloku dwóch nas tylko nie chodziło.Jeden bo nie chciał,a ja bo stary powiedział że wpr może mi w domu za darmo dać i tyle.Podglądało się przez okno trewningi (odbywały się w sali gimnastycznej naszej szkoły)