

Str 2 z 3 |
|
---|---|
agarudii | Post #1 Ocena: 0 2011-10-12 15:33:38 (14 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
karjo a twoje dziecie jest np dobre w sporcie, albo w jakiejkolwiek innej dziedzinie? jezeli tak to moze "otworzyc" nowe mozliwosci przed dzieckiem, niech inne dzieciaki to zobacza wtedy moze zmienia podejscie. moj syn jak do nas dojechal ni w zab angielskiego nie znal( poszedl do klasy 6), ale on jest sportowiec jakich malo
![]() ![]() Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2011-10-13 22:47:37 (14 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Tak sobie podczytuje, fajne wypowiedzi
![]() Co do mojego malolata, problem jest o tyle malo zabawny, ze z racji problemow ze zdrowiem sa klopoty z koncentracja, koordynacja, glupie uderzenie w lepetyne moze sie skonczyc bardzo niefajnie. Mocne strony sa, ale w szkole malo pola do wykorzystania i niestety nie tedy droga. Co do realiow polskich, niestety jest podobnie ![]() |
autor65 | Post #3 Ocena: 0 2011-10-13 23:15:58 (14 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
co ja moge powiedziec
chyba nic wychowalismy ...o przepraszam mamy jeszcze na stanie 12-sto latka i 9-cio latka 6-tke dzieci szesc roznych charakterow szesc szkol podstawowych cztery gimnazja itd coz, pisalem juz kiedys, dzieci to takie ktos co od rana do wieczora robi wszystko zle bez wzgledu na wiek i plec ![]() trza duzo cierpliwosci i ....i tu objawie tajemnice naszego sukcesu sluchac i rozmawiac do rana czasem wiem to trudne ale efekty sa zaskakujaco rewelacyjne jedno ,ale tylko jedno , czyli szesc co mi w zyciu wyszlo to nasze dzieci moze nie uwierzycie ale ....nigdy nie musialem nawet chodzic na wywiadowki....mimo to chodzilem...chodzilismy na zmiany człowiek się zmienia za ...granicą
|
znowu-ciupek | Post #4 Ocena: 0 2011-10-14 13:07:48 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
U naszej najstarszej w szkole pobiło się dwóch nastolatków...
Nauczyciel chciał ich rozdzielić a jeden z nich wyciągnął nóż i powiedział że albo go zostawi w spokoju albo mu ożeni kosę.... Nawet nie wezwali psiarni bo agresor ciapaty... Już widzę te nagłówki w Daily Hate gdyby nożownik był z Polski... " Polacy to bandziory już od kołyski" Co lepsze nauczyciel odszedł a ten dalej poleciał tłuc przeciwnika (rodowitego Anglika coby nie było).Teraz śmierdziela nie czekają żadne konsekwencje poza (w co wątpię) usunięciem go ze szkoły. Niech sobie mówi/myśli co kto chce...W tej sytuacji uważam moje metody za 100% skuteczne i tyle...Moje dzieciaki mają zapowiedziane że jak ktokolwiek,kiedykolwiek im cokolwiek zrobi mają ustalić nazwisko i adres (co nie jest trudne bo pomimo że tam jest 1200 dzieciaków to wszyscy wszystkich znają) i sam osobiście odwiedzę tatusia delikwenta z "kurtuazyjną wizytą".Moje dzieci może bić kto chce i kiedy chce ale ja roszczę sobie prawo spuścić za to taki wpier***l tatusiowi na jaki tylko będę miał ochotę... |
Post #5 Ocena: 0 2011-10-14 13:17:42 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
jankowsky | Post #6 Ocena: 0 2011-10-14 14:00:43 (14 lat temu) |
Z nami od: 30-01-2010 Skąd: nottingham |
Cytat: 2011-10-14 13:07:48, znowu-ciupek napisał(a): U naszej najstarszej w szkole pobiło się dwóch nastolatków... Nauczyciel chciał ich rozdzielić a jeden z nich wyciągnął nóż i powiedział że albo go zostawi w spokoju albo mu ożeni kosę.... Nawet nie wezwali psiarni bo agresor ciapaty... Już widzę te nagłówki w Daily Hate gdyby nożownik był z Polski... " Polacy to bandziory już od kołyski" Co lepsze nauczyciel odszedł a ten dalej poleciał tłuc przeciwnika (rodowitego Anglika coby nie było).Teraz śmierdziela nie czekają żadne konsekwencje poza (w co wątpię) usunięciem go ze szkoły. Niech sobie mówi/myśli co kto chce...W tej sytuacji uważam moje metody za 100% skuteczne i tyle...Moje dzieciaki mają zapowiedziane że jak ktokolwiek,kiedykolwiek im cokolwiek zrobi mają ustalić nazwisko i adres (co nie jest trudne bo pomimo że tam jest 1200 dzieciaków to wszyscy wszystkich znają) i sam osobiście odwiedzę tatusia delikwenta z "kurtuazyjną wizytą".Moje dzieci może bić kto chce i kiedy chce ale ja roszczę sobie prawo spuścić za to taki wpier***l tatusiowi na jaki tylko będę miał ochotę... A nie lepiej takiemu do torby maryśkę wsadzić i powiedzieć że diluje? W pracy się sprawdziło. Koszt 10 pund. W szkole nie musiałem, ale jak by co... |
znowu-ciupek | Post #7 Ocena: 0 2011-10-14 14:29:58 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Widzisz...jakby to ująć...tutaj Policja ma lekko w dupie że ktoś ma w kieszeni nawet pół uncji dopóki nie znajdzie woreczków i wagi...
Rodzice tak dzieciaki rozpuścili że rady już sami z nimi nie dają.Najlepszą nagrodą dla tatusia to klasyczny staropolski wpr i obietnica ripleja za każdym razem kiedy będe zmuszony poświęcić swój cenny czas żeby go znów ścignąć... Była jeszcze jedna akcja na samym początku roku szkolnego... Nasza najstarsza latorośl poszła właśnie do secondary school (tej o której mowa) i tam jak wiadomo odbywa się gnębienie kotów...Wiadomo nic szczególnego.Zawsze było,jest i będzie (nas też doili i później doiliśmy i my).Tyle że córeczka chyba w tatulka poszła i stwierdziła że nie boi sie nikogo (i to nawet nie dlatego że jej oblubieniec trenuje brazylijskie Ju jitsu).W pierwszy dzień jej koleżankę zaczepiały starsze dziewczyny a na drugi dzień dziecie moje złapało jedną z nich i spytało czy ma coś do jej koleżanki?...Biedne angielskie dziecuszko obesrało się i poskarżyło tatusiowi że młodsza ją atakuje. ![]() Najbardziej fqwił mnie ten frajer zakichany (jej tatulek) zamiast mnie zaczepić to zaatakował dziecie moje(wszyscy wiemy jaki żwir by był jakby taki emigrant z Europy Wschodniej zaczepił bogu ducha winne angielskie dziecie).Dziecie nie chciało mi podać adresu rzutkiego tatulka bo ponoć po wszystkim teraz tamta ją lubi i jest wszystko spoko. Moje dzieciaki mają zapowiedziane że mają absolutny zakaz zaczepiania młodszych ale zarazem obowiązek nie pozwolić sobą pomiatać.Dodatkowo syn mój starszy (10 lat) ma zapowiedziane że jak kiedykolwiek przyjdzie mu do głowy pobić dziewczynę (ze siostrami próbował walczyć) i ja się dowiem,a dowiem się napewno to lepiej żeby do domu dziecka uciekał bop tam mu przynajmniej nikt rąk nie pourywa i w d***e nie wsadzi:-Y.Jako brat musi nosić swój krzyż...ma dwie siostry (młodszą i starszą) i na całe życie ciąży na nim obowiązek bronić je do ostatniej kropli krwi jeżeli takowa potrzeba zaistnieje. Moim obowiązkiem jest oddać życie za każde z nich jeżeli zajdzie potrzeba ale jak ojca nie ma w pobliżu najstarszy brat jest zastępcą ojca. |
Post #8 Ocena: 0 2011-10-14 14:33:12 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2011-10-14 15:01:59 (14 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
MM, myslalam, ale dodatkowych 15-20k rocznie na sama szkole po prostu nie uciagniemy.
Ciupek, pomysl ok, tylko co jesli poleci wersja oficjalna i ojciec pojdzie siedziec za napasc na drugiego rodzica? Wtedy juz na pewno nijak dzieciakom nie pomoze... Wlasnie jeden z tych rozrabiajacych ma rodzicow na wyrokach, a pod opieka ciotki, gdzie trawa ponoc na drugie danie bywa... No i zajecia z obrony ok, karate szkolimy od paru miesiecy, ale problem lezy w epilepsji, lekach na stale i ryzyku byle urazu glowy zakonczonego hmmm.... z pogrzebem wlacznie... Dlatego zastanawiam sie na razie nad zmiana szkoly, bo duzo dzieciakow, szczegolnie z naszej klasy, narzeka na niefajne relacje, brak zgrania. |
znowu-ciupek | Post #10 Ocena: 0 2011-10-14 15:20:18 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2011-10-14 15:01:59, karjo1 napisał(a): Ciupek, pomysl ok, tylko co jesli poleci wersja oficjalna i ojciec pojdzie siedziec za napasc na drugiego rodzica? Wtedy juz na pewno nijak dzieciakom nie pomoze... Wlasnie jeden z tych rozrabiajacych ma rodzicow na wyrokach, a pod opieka ciotki, gdzie trawa ponoc na drugie danie bywa... ad1) To jakby ryzyko wkalkulowane w "zawód" bycia ojcem... Dla mnie ojciec to nie tylko ten co na chlebuś zarabia.To przede wszystkim ten co bezpieczeństwo rodzinie ma zapewnić... To nie moje dzieci mają się bać kogokolwiek (inaczej musiałbym je trzymać w złotych klatkach).To inni mają się bać podnosić na nie ręce.Taki mój obowiązek i dopóki mój syn nie będzie na siłach ze mnie go zdjąć mam zasrany obowiązek (nawet zza muru jak zajdzie potrzeba) siać strach u takich zasrańców którzy mieliby ochotę im cokolwiek zrobić... ad2)Jakoś nie mogę sobie wyobrazić co wspólnego może mieć obecność trawy w domu z agresją u dzieci.Jeżeli ktokolwiek kiedykolwiek jej próbował to wie że jest w tym tyle prawdy co w legendzie o smoku wawelskim...ALKOHOL tak...rodzi przemoc.Gwałty,rozboje pod wpływem,nierzadko morderstwa,maltretowanie,molestowanie to wszystko efekty uboczne spożywania.Tymczasem jak ktoś kiedyś spotka kogoś usmażonego zielskiem ziejącego agresją to wołać....Polecę z kamerą.Z tego niezła kasa może być porównywalna ze sfilmowaniem UFO albo Yeti conajmniej ![]() |