Str 7 z 13 |
|
---|---|
Radial | Post #1 Ocena: 0 2010-10-31 17:42:45 (13 lat temu) |
Z nami od: 05-10-2010 Skąd: Barnsley |
Witam, rozumiem że powinnam zacząć od urzędu miasta, żeby zweryfikować jaki w ogóle będzie nasz rejon? i wtedy udać się do szkoły? będzie bardzo zabawnie bo angielski nie jest moją mocną stroną /elementary niestety/. A co przez ten czas zanim otrzymam decyzję o przyjęciu do szkoły? Wakacje ok, ale od września chyba zaczyna się rok szkolny? chociaż czytałam, że u Was trochę inaczej z wakacjami/ale napisałam u Was/ A czy ktoś z Szanownych Forumowiczów przerabiał może liceum, jak to wygląda od strony praktycznej? Czy najpierw egzamin z języka a potem nauka? Córka, językiem angielskim się posługuje, ale co innego luźna rozmowa, a co innego wykłady na przykład z fizyki po angielsku. Mnie osobiście fizyka po polsku przeraża. Oj boję się tego...Pozdrawiam
|
kik1976 | Post #2 Ocena: 0 2010-10-31 18:14:34 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
a jeszcze dodaj ile dziecko ma lat, bo jak to polskie liceum i ponad 16, to juz wczesniej o tym pisalam. a mlodsi, jak sa miejsca w szkole, to przyjmuja wlasciwie bez niczego, chyba ze chcesz do szkoly z prestizem, to napewno egzaminy.
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
Radial | Post #3 Ocena: 0 2010-10-31 18:21:57 (13 lat temu) |
Z nami od: 05-10-2010 Skąd: Barnsley |
Córka ma 17 a syn 12, ale jak się nasłuchałam od znajomych, że swoją córkę odesłali do Polski to się przestraszyłam, za szkołę kazali im płacić mimo że był to jakiś zwykły college. A takiej sytuacji sobie nie wyobrażam i w ogóle odpada, że my z synem dołączymy do męża a ona tu zostanie.
|
Ferguson | Post #4 Ocena: 0 2010-10-31 19:13:47 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-05-2007 Skąd: Manchester |
Cytat: 2010-10-31 18:21:57, Radial napisał(a): Córka ma 17 a syn 12, ale jak się nasłuchałam od znajomych, że swoją córkę odesłali do Polski to się przestraszyłam, za szkołę kazali im płacić mimo że był to jakiś zwykły college. A takiej sytuacji sobie nie wyobrażam i w ogóle odpada, że my z synem dołączymy do męża a ona tu zostanie. Nie ma co panikować my mamy podobną sytuacje nasze dzieciaki będą szły od połowy listopada do angielskich szkół .. My zgłosiliśmy do naszego Consilu ,jeszcze przed ich przyjazdem jakieś dwa tygodnie wcześniej, że dzieciaki przyjadą i trzeba szkolę ,dostaliśmy list i aplikacje do wypełnienia,jakie szkoły wybieramy ,oczywiście z tych w pobliżu ,i odesłaliśmy z powrotem ,następnie przysłali list z informacją że do 20/10/2010 wyznaczą nam szkoły ,ale oczywiście tu się nie spieszą i dopiero niedawno przyszedł list ze wskazaniem szkół , co do dziecka 17 letniego to nasza córka pójdzie do College ,bez problemu ,tez wcześniej rozglądaliśmy się za szkołą,najpierw w śród znajomych co maja dzieci w podobnym wieku i chodzą tu do takich szkół ,i znaleźliśmy w pobliżu szkolę w której zostanie przyjęta bez problemu ,najpierw na ESOL naukę języka a potem normalnie do szkoły,córki jeszcze tu nie ma przyjeżdża za miesiąc .Znajomi nam tak podpowiedzieli żeby już przed przyjazdem dzieci do UK szukać szkół co by nie siedziały potem miesiącami w domu w oczekiwaniu na szkolę. [ Ostatnio edytowany przez: Ferguson 31-10-2010 19:29 ] |
Radial | Post #5 Ocena: 0 2010-10-31 19:29:18 (13 lat temu) |
Z nami od: 05-10-2010 Skąd: Barnsley |
O dzięki za informacje, a kurs angielskiego ile będzie trwał ile? w czasie naszych ferii zimowych będę w Anglii więc na pewno udam się do counsilu. A ze znajomymi to ciężko, bo z reguły albo sami panowie, albo dzieci nie mają, albo malutkie. I tak nie bardzo mam z kim przegadać temat, a jedyna koleżanka, która w wakacje dołączyła do męża, odesłała z powrotem córkę do kraju po zawirowaniach w collegu. Dlatego się denerwuję. A córka chętna na wyjazd?
|
|
|
Ferguson | Post #6 Ocena: 0 2010-10-31 19:41:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-05-2007 Skąd: Manchester |
Nie musisz tam chodzić wystarczy zadzwonić i poinformować ,zapytają o dane dzieci i adres ,a potem dostaniesz te dokumenty do wypełnienia. Nie wiem czy nie można czasem tego zrobić przez internet ?
Kurs językowy dla córki będzie trwał tak długo aż zacznie rozumieć , może nawet rok to oni zdecydują ile ,syn znajomych już tu chodzi do College i prawie kończy ale i tak mu dali równolegle ,dodatkowe lekcje nauki języka. A co do Córki... już ma bilet kupiony i czeka tylko na start.. |
Radial | Post #7 Ocena: 0 2010-10-31 19:54:02 (13 lat temu) |
Z nami od: 05-10-2010 Skąd: Barnsley |
To macie super, u mnie moja nie chce wyjeżdżać, wolę podejść do counsilu, bo obawiam się, że przez mój angielski mogę się nie dogadać, wezmę córkę za tłumacza, nie będzie zadowolona na bank. No ale trzeba przynajmniej spróbować. Dodatkowy angielski będzie z całą pewnością potrzebny zarówno dla córki jak i syna, zresztą my tez się edukujemy ale idzie ciężko, oj ciężko...Zobaczymy co czas pokaże. W sumie sama mam mętlik w głowie, czy nie robię "dobrze" moim dzieciom.
|
Post #8 Ocena: 0 2010-11-02 21:18:34 (13 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
effimd | Post #9 Ocena: 0 2010-11-02 21:48:53 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2010 Skąd: londyn |
Syn sobie poradzi.Na poczatku moze byc trudno jesli chodzi o angielski,nowe otoczenie itp.Jesli ma 4godziny tygodniowo angielskiego teraz w Polsce a skutek marny,nie ma co zmuszac do jeszcze wiekszej ilosci godzin.Sama bylam nauczycielka w Polsce i gdy wyjedzalam do Anglii,nauczylam wowczas moja 5letnia corke pare najpotrzebniejszych zwrotow.Nie chcialam jej forsowac nauka angielskiego,bo powiedziala mi,ze chce rozmawiac ze mna po polsku.Poradzila sobie w angielskiej
szkole.Dzis po roku czasu pieknie czyta latwe ksiazeczki dla dzieci,z pieknym brytyjskim akcentem.Osobiscie wiec uwazam,ze te 4godziny ang.teraz synowi wystarcza. |
effimd | Post #10 Ocena: 0 2010-11-02 21:52:18 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2010 Skąd: londyn |
Syn sobie poradzi.Na poczatku moze byc trudno jesli chodzi o angielski,nowe otoczenie itp.Jesli ma 4godziny tygodniowo angielskiego teraz w Polsce a skutek marny,nie ma co zmuszac do jeszcze wiekszej ilosci godzin.Sama bylam nauczycielka w Polsce i gdy wyjedzalam do Anglii,nauczylam wowczas moja 5letnia corke pare najpotrzebniejszych zwrotow.Nie chcialam jej forsowac nauka angielskiego,bo powiedziala mi,ze chce rozmawiac ze mna po polsku.Poradzila sobie w angielskiej
szkole.Dzis po roku czasu pieknie czyta latwe ksiazeczki dla dzieci,z pieknym brytyjskim akcentem.Osobiscie wiec uwazam,ze te 4godziny ang.teraz synowi wystarcza. |