Z nozami to w UK nie taka prosta sprawa. Publicznie nawet jak sie ma w plecaku to mozna miec problem. Z doswiadczenia wiem natomiast ze jesli powod dla ktorego sie noz niesie jest rozsadny to policjant (ranger) przymknie oko. Ja mialem taka sytuacje z kolega ale udalo nam sie wytlumaczyc to bushcraftem a ze noz byl schowany to panowie problemu nie robili. Jakis farmer po kradziezach zglosil nas gdyz czesto obok przechodzilismy - oczywiscie akurat wtedy po public footpath.
Natomiast na pasku nosic nie polecam
Na terenie prwatnym gdy mamy zgode na uzycie terenu od wlasciciela do celow survivalowych problemu z nozami nie ma. A w zyciu to w bedfordshire ludzi (Anglikow) spotykam po lasach z lukami, nozami itd. Ludzi rozsadnych dodam, nikt nie macha tym do innych.
Ja mam Timberwolfa chyba ma 3inche dokladnie i wiekszy nie jest mi potrzebny do bushcraftu.
Natomiast ktos wspomnial o skautach - uzywane sa glownie noze firmy Mora ktore wygladaja ja powszechne w Polsce harcerskie finki. Sa tanie, mocne i dobre.
Polecam poczytac fora angielskie bushcraftowe np. natural bushcraft, to kopalnia wiedzy jest.
You might fail at something you don't like so you might as well take a chance at doing what you love.