Już dostępny.
Nooo jest nieźle.
Dobra automatyka, tylko trzeba w ustawieniach pozmieniać tak żeby w razie utraty zasięgu uniósł się wyżej niż najwyzsza przeszkoda i wrócił do punktu startu.
Właściwie jak latasz w otwartej przestrzeni to wszytko dzieje się bardzo łatwo. Ładowanie można zlecić autipilotowi, albo wykonać samemu. Lądowanie jest tak proste że po 20 minutach latania posadzilem go ręcznie. Lądowanie na bank jest wspomagane mimo że ladujesz niby ręcznie.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
Nie wiem gdzie latasz ale uważaj z przekraczaniem 100m.
Z dala od domów.
I w okolicy jest lotnisko.
Nie wypuszczaj go za daleko bo będzie nieszczęście.
Ja wiem że fajnie latać na widoku z kamery ale jak go tracisz z oka to nie wiesz co sie dzieje wokół.
Na lotnisku w Kenley poszczają z wyciągarki szybowce na Warlingham i Coulsdon gdzie szukają płaskiego terenu bez drzew dla noszeń.
Ale często latają zabytkowe samoloty z południa na to lotnisko.
Nie mając drona w zasięgu wzroku nie masz kontroli nad tym co w koło.
Wiem, mieszkam kilkaset metrów od Lotniska Kenley. Kenley i Cousdon jest w sterefie zakazu lotów dronami. Choć polatałem kiedyś na samym Lotnisku. Dali mi godzinę wieczorem )
Chciałem przetestować opcję śledzenia, gdy jechałem na rowerze. Bo jak spróbowałem koło Pubu Fox, to dron wylądował na drzewie )
Dziś latają szybowce. Więc na razie siedzę w domu.
Latam nad Happy Valley,niby już jest poza strefą, ale kufa potrafią lecieć prywatne helikoptery nisko. Dlatego raz tylko wybiłem się wysoko bo chciałem spradzić czy faktycznie poleci i poleciałem daleko na zachód nad łąkami. I styknie. Zbyt niebezpiecznie, bo tymi helikopterami, niby raz na kilka dni, ale też naginają z wysokością w dół. A na filmie faktycznie jest Woldingam Club. Jedno z ładniejszych miejsc w okolicy Aż żal było tego nie sfilmować. Czasami tam robię zdjęcia.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
Hm, latanie jak latanie, ale nowe możliwości robienia zdjęć to dla mnie mega zabawa. Choć nie powiem, czasami dam czadu ze się baterie rozgrzewają na maxa ))
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
Tak przymierzałem się do kupienia gimbala i gopro hero5 session i wsadzenia na ramę którą mam.
Ale chyba też wezmę tego dji mavic pro ale przed samymi wyjazdem na wakacje.
Bo jak kupię teraz to graty które mam na warsztacie pójdą w odstawkę.
A trzeba dokończyć projekty.
Rozgrzebałem cztery i wszystkie dostały ostatnio efekt "misie".
"Misie" nie chce.
Combo i tak trzeba dokupić więcej akumulatorów jak chcesz sensownie po fotografowac. Bateria ładuje się około godziny. Lot 15-25 minut, zależy jaki wiatr itd. w praktyce dwa razy się wzniesiesz coś tam cykniesz, przelecisz kawałek i lądujesz na rezerwie. Przy dłuższej wyciece to sądzę że i 3 aku za mało. ładowanie z ładowarki samochodowej to jak by się jechało cały dzień to pewnie by się naładował komplet. przed wczoraj przyjechałem motocyklem z nad morza do domu, prawie godzina jazdy i nie naładowała się nawet jedna.
No ale zabawa super, a jakość zdjęć zadowalająca, a czasami wręcz zaskakują.
Tu tylko przyciemniłem górę w light room
Lustro wody efekt jak z dobrej lustrzanki
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.