Maly updejt co u mnie. Jak wiadomo z poprzedniego postu zaczalem swoj projekt od d-strony a co tam. Była okazja kupic tanio wypasione FPV a ja zawsze chciałem sprobowac czegos takiego. Przyznam ze jest to rzecz duzo lepsza niz mi opowiadano!
Od tamtego czasu odrobilem troche prace domowa, poczytałem i wzialem się do roboty.
1. Szybko okazalo sie ze bede potrzebowal baterie i ladowarki monstra. Dron dostanie 4S I jest to kloc doslownie, aparatura na 3S a FPV leci na 2S.
2. Udalo mi sie zrobic hack Naza Lite i jest to teraz oficialnie M V2 z duzo bardziej dopracowanymi algorytmami itd. Nadajnik i odbiornik mam od FrSKY. RX to dokladnie jak na zdjeciu X8R bo sie naczytalem ze jest genialny i fakt po sprawdzeniu zasieg mam grubo ponad 2km na otwartej przestrzeni przy standardowych antenach ktore z czasem wymienie na spolaryzowane koniczyny. TX i RX dodam wyrwalem za grosze na e-aukcjobaju. Na zdjeciu rowniez modul telemetrii minimOSD do FPV ktory mialem dzis przeprogramowac ale zgubilem gdzies USB adapter i musze teraz czekac na dostawe...
3. Aparature po wielu przemysleniach kupilem na poczatku tania bo byla na wyprzedazy w HK. Jest to 9XR ktory sobie zmodyfikowalem zeby telemetria byla. Radio tanie, nie najpiekniejsze ale za to z ogromnym wsparciem od maniakow ktorzy je modyfikuja i psuja.
Na przyszlosc to w planach jest Taranis.
4. Na koniec kupilem rame na wyprzedazy HK za 2F i zaczalem skladac wszystko do kupy. Nie bedzie to nic w stylu Alien gdyz ta rama jak na 4 silniki wydaje mi sie zbyt ciezka. Kupilem zwyklego X-a o rozpietosci ok. 60cm zainspirowany filmikami na tubie. Ponizej jego morda. Kable z kamer sa do przyciecia. Mam nadzieje ze te upchniete w sandwich ESC beda wystarczajaco chlodzone? Coz staralem sie pochowac wszystkie kable zeby mi tak brzydko nie zwisaly z ramion lecz jak bedzie mus to sie zlamie i pozmieniam.
Tyle. Poki co wszystko wydaje sie dzialac czastkowo i zobaczyby za jakis czas czy wogole jako calosc poleci.
[ Ostatnio edytowany przez: snerg64 01-10-2016 15:05 ]
You might fail at something you don't like so you might as well take a chance at doing what you love.