![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
|
Postów: 6 |
|
---|---|
Forfiter | Post #1 Ocena: 0 2013-01-03 16:19:03 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-01-2013 Skąd: Londyn |
Szukam ludzi z Londynu ewentualnie okolic, majacych chec spotkac sie, postrzelac rekreacyjnie,nawiazac nowe kontakty.Jestem posiadaczem HW45,strzelam na razie samotnie w ogrodzie. Myslalem tez o ASG,nie mam jednak aktualnie zadnego doswiadczenia ani sprzetu,niemniej bym chetnie sprobowal poki wiek pozwala
![]() |
seth1977 | Post #2 Ocena: 0 2013-01-03 16:57:29 (13 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2008 Skąd: Gdzies na poludniu |
To ja sie podlacze do tematu.
Wiecie moze czy mozna tu gdzies postrzelac z normalnej broni.Ogolnie w europie nie ma z tym problemu,a tutaj nie moge znalezc zadnej strzelnicy.Znalazlem, ale tylko strzelanie do rzutek z "shotguna". |
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2013-01-03 17:35:56 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jest strzelnica w Ham k. Richmond, ale z tego co pamietam to jest klub, do ktorego trzeba sie zapisac i sa tam jakies wymogi.
Na pewno jest tez strzelnica kolo Woking. Wiem, ze jest drogowskaz i jak odwiedzam znajomego, to slychac u niego jak strzelaja. A, juz widze, k. Woking to jest Shooting Ground, nie strzelnica: http://www.bisleyshooting.co.uk/ Carpe diem.
|
seth1977 | Post #4 Ocena: 0 2013-01-03 18:03:37 (13 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2008 Skąd: Gdzies na poludniu |
Dzieki Richmond ,ale to tez sa strzelnice do "clays shooting".
|
krakn | Post #5 Ocena: 0 2013-01-03 18:47:16 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Ja się już nastrzelałem przez te kilka lat.
Choć czasami nachodzi roztalgia i by się gdzieś postrzelało. Dla mnie takie zabawki bez prochu to jak jazda motocyklem elektrycznym i picie piwa bezalkoholowego ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
seth1977 | Post #6 Ocena: 0 2013-01-03 18:53:11 (13 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2008 Skąd: Gdzies na poludniu |
Musze ,znalezc sobie jakies hobby w tej srodkowej anglii,bo zwariowac idzie. Odkad sie tu przeprowadzilem to nad morzem bylem 4 razy.Kitesurfing na jeziorach odpada,a postrzelac lubie wiec moze sie gdzies cos znajdzie.
Powoli jednak ,dochodze do wniosku,ze i o tym moge zapomniec.Chyba postrzelac ,to tez gdzie indziej trzeba sie wybrac. |
Forfiter | Post #7 Ocena: 0 2013-01-11 22:20:44 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-01-2013 Skąd: Londyn |
No spoko, tylko poki co to nie USA wiec zabawa z prochem to nie taka prosta sprawa...
|
|