MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Zangielszczenie brytyjskiej Polonii;)

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 4 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

Str 4 z 5

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2012-01-31 23:24:59 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kolezanka_szkla

Post #2 Ocena: 0

2012-01-31 23:30:02 (13 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

Ryvkah i jak dlugo - uwazasz - mozna tak zyc?

Ja jestem zdania "jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma" i sie nie narzeka bez konca. W przeciwnym razie - wariatkowo czeka.
Innymi slowy: albo polubisz, albo przepadniesz. Oczywiscie w przypadku pozostania tu na stale.

[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 31-01-2012 23:38 ]

"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2012-01-31 23:47:11 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Hafcia

Post #4 Ocena: 0

2012-01-31 23:48:17 (13 lat temu)

Hafcia

Posty: 70

Kobieta

Z nami od: 28-01-2012

Skąd: somewhere

Wtrącę się :) Rownież uważam, ze jakby się komuś nie podobało to by wyjechał. Przecież jesteśmy w Unii można się przenieść no Niemiec, Hiszpanii, Włoch, gdziekolwiek, zarobki w euro tez nie sa takie zle. Ale niektorzy ludzie narzekaja zeby narzekać i jak im tu źle i jak im się nie podoba...
Z własnego doswiadczenia wiem, ze kiedy pierwszy raz przyjechalam do Anglii to odetchnęłam. Zawsze podobalo mi sie coś w tym polskim kombinatorstrwie, zawsze uważałam, że jest mi tam dobrze i nigdzie nie bedzie lepiej, a byłam w wielu miejscach. Az posiedzialam troche w Anglii :) To nie jest przesiąknięcie to raczej złapanie oddechu i znnalezienie swojego miejsca na ziemi :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2012-02-01 00:02:21 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

KaskaM

Post #6 Ocena: 0

2012-02-01 01:54:18 (13 lat temu)

KaskaM

Posty: 1030

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: dziura zabita dechami

Mnie ta Anglia na poczatku przyprawila o zawrot glowy.Pewnie ze wzg na moj brak angielskiego-poczulam sie pamietam jak ulomny czlowiek.To poczucie spowodowalo we mnie wielka determinacje.Dzis jak patrze z perspektywy tych kilku lat....ehhh.Wychodze na ulice-ludzie usmiechnieci,nieznajomi mnie pozdrawiaja na ulicy,w sklepach i urzedach panie usmiechniete....2 lata temu w pl...na parkingu gosc-pani 2 ale te wasze dolary czy co tam/:)/pod marketem-sie pcha to panstwo na tych holenderskich blachach/:)/a panienka w sklepie jak na mnie spojrzala wymownym spojrzeniem mowiacym:nie zawracac d...py prosze.to zaraz mi sie chcialo do domu wracac.
Dom mozna sobie stworzyc tam gdzie czlowiek jest szczesliwy.a ja jestem tutaj.I wcale nie musialam sie zangielszczyc.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Dangerous__girl

Post #7 Ocena: 0

2012-02-01 09:32:51 (13 lat temu)

Dangerous__girl

Posty: 1760

Kobieta

Z nami od: 13-02-2011

Skąd: London

Chyba wszystko zalezy od tego jakich mamy znajomych. ja tam w polsce jak sie spotkam ze znajomymi, to nigdy nie uwazalam tego za czas stracony, znamy sie od zerowki, mamy wspolne wspomnienia i tematy do rozmow, aczkolwiek nie powiem ze o terazniejszym zyciu lepiej mi sie rozmawia ze znajomymi mieszkajacymi w Anglii, z prostej przyczyny, zyjemy w tych samych warunkach. i nie moge miec pretensji o to do moich znajomych z polski, ze nie moge z nimi porozmawiac na pewne tematy. ale zawsze jestem z nimi szczera, nigdy nic nie udaje, i zawsze jak juz dobrze sobie damy:-] tzn wypijemy, to zawsze slysze, od nich ze praktycznie nic sie nie zmienilam, i jestem taka jak kiedys, naprawde milo to slyszec.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

galadriel

Post #8 Ocena: 0

2012-02-01 10:13:09 (13 lat temu)

galadriel

Posty: 15781

Kobieta

Z nami od: 29-01-2009

Skąd: Lothlorien

Czy ja wiem, moi znajomi są ok. To przyjaźnie z podstawówki, liceum i ze studiów. Kwestia tego jak potoczyło nam się życie, na jakim etapie jesteśmy teraz, i czy wciąż mamy wspólny język. Z niektórymi na pewno, wciąż te więzy są żywe (dodam, że też mają za sobą etap w za granicą). A inni- kosmos. I w to miejsce idealnie wpasowało się kilku obcokrajowców, czy Polaków spoza Polski (nie tylko Anglia, bo i taki na przykład NY;)

Ja tam w ogóle nigdy nie brałam pod uwagę osiedlenia się w UK na stałe. Czysto zarobkowy cel (miał być rok, dwa lata), trochę się przeciągnęło. A teraz cholera:) tęsknię w drugą stronę;)

Czyli chyba odwrotnie do tego, o czym pisała Koleżanka i Ryvkah- nie spodziewałam się, że gdzieś może mi się spodobać przynajmniej w równym stopniu, jak u siebie;) I nie jest to sprawa tego gdzie żyje się lepiej, choć może poniekąd. Takie tematy już tu są- Polska vs Anglia. Nie kraj, a ludzie z którymi wchodzimy w jakieś relacje- tym razem.

Otoczenie, mentalność, zawierane przyjaźnie, podobny sposób myślenia, oceniania rzeczywistości, postawy.
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy. Ostatni Kontynent, Terry Pratchett

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #9 Ocena: 0

2012-02-01 10:30:23 (13 lat temu)

Richmond

Posty: 29563

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2012-01-31 22:36:13, kolezanka_szklanka napisał(a):
W Polsce mnie szlag trafial, gdy widzialam jak szanowni rodacy udawali kogos kim nie sa. A to, ze ma wiecej kasy, a to, ze jest madrzejszy, a to, ze zna sie na czyms lepiej, a to, ze jest z lepszej rodziny niz w rzeczywistosci.

Tutaj tez sa tacy, tylko trzeba ich blizej poznac. Co prawda ja akurat spotkalam takich, co publicznie udaja, ze sa biedniejsi niz sa, zeby nie wyrozniac sie z tlumu. Ale prywatnie potrafia mowic w kolko o pieniadzach, a raczej o swoich zakupach i jak biedacy musza sie maskowac ze swoimi wydatkami.

Tak samo zdarzaja sie wszechwiedzacy, guru i najmadrzejsi w calej wsi. Byc moze jest ich mniej albo mialas szczescie nie spotkac ich ;-) Moze moja praca jest szczegolnym skupiskiem takich typow. Szczesliwie opuszczam to miejsce za miesiac.

Cytat:

2012-01-31 23:01:01, kolezanka_szklanka napisał(a):
Gdy jestem pytana, gdzie lepiej: w Polsce, czy w Anglii - zawsze odpowiedam: kazdy kraj ma swoje wady i zalety.

To jest moja standardowa odpowiedz. Kazdy kraj ma wady i zalety i kazdy sam go wybiera.

Ja tam nie wiem czy jestem zangielszczona. Ciagle moge rozmawiac ze znajomymi w Polsce bez problemu i ciagle sie rozumiemy. Z innymi drogi rozeszly sie naturalnie, ale raczej nie z powodu mojego miejsca zamieszkania, a ich dzietnosci i zmiany stylu zycia.

Ja mam wrazenie, ze lepiej dogaduje sie z obcokrajowcami, ludzmi ktorzy widzieli cos wiecej poza UK i swoim rodzinnym krajem. Zwykle maja dystans do pewnych spraw i maja porownanie zycia w roznych miejscach.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #10 Ocena: 0

2012-02-01 10:31:18 (13 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2012-01-31 22:57:54, galadriel napisał(a):
Nawet sobie nie wyobrażasz Krakn, jak bardzo "angielskie" jest to, co powiedziałeś Ty, albo Mała na poprzedniej stronie.

Z polskiej perspektywy. Z przymrużeniem oka.
;)

[ Ostatnio edytowany przez: <i>galadriel</i> 31-01-2012 22:58 ]




hm, no tak, tylko że ja tak wyje@@ne, to mam od dziecka, nawet mi się jeszcze nie śniło o big benach czy innych bezeceństwach :-]
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Strona 4 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,