Str 10 z 12 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Emeryt56 |
Post #1 Ocena: 0 2019-11-25 16:29:59 (4 lata temu) |
Posty: 1660
Z nami od: 15-01-2018 Skąd: Montreal (Bristol) |
Cytat:
2019-11-25 12:01:25, EFKAKONEFKA33 napisał(a):
Żadnych pogrzebów, żadnych pomników, żadnych wiechci czy świeczek. Jeśli będzie możliwość rozsypać w górach.
Hmm... pogrzeb i cała ceremonia z tym związana jest potrzebna dla najbliższego otoczenia po zmarłym.
Łatwiej jest akceptować pustkę jaka pozostaje.
Trochę zadumy, refleksji, medytacji...
Ja osobiście śmierci się nie boję ale bym nie chciał być obciążeniem dla najbliższych to nie znaczy że mam obsesję na ten temat. Podobno można sobie zafundować wycieczkę do Szwajcarii?
|
|
|
|
|
SweetLiar |
Post #2 Ocena: 0 2019-11-25 17:02:22 (4 lata temu) |
Posty: 10986
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat:
2019-11-25 15:43:34, radzik77 napisał(a):
Można czcić pamięć zmarłego w różny sposób. Reakcja Twojej mamy nie musi być taka jaka Ci się wydaje.
Mojej Mamie tego nie trzeba tłumaczyć. Ona zna moje zaopatrywanie na te kwestie i je szanuje, ale ja też nie chciałabym być egoistką. Ja widziałam jak pochowała swojego syna, słowami się nie da wyrazić czym jest dla rodziców smierć dziecka. Odmawiać im prawa do żałoby jakim jest pogrzeb i odwiedzenie grobu nie miałabym sumienia Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
|
|
|
andyopole |
Post #3 Ocena: 0 2019-11-25 17:06:31 (4 lata temu) |
Posty: 12806
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2019-11-25 12:01:25, EFKAKONEFKA33 napisał(a):
Cytat:
2019-11-25 11:37:37, ZosiaS napisał(a):
Oddaję co się jeszcze nada, na reszcie niech się uczą studenci, spalarnia i po sprawie.
Rodzina ma absolutny zakaz biegania z kwiatami, zniczami itp. Żadnych pogrzebów. Jeśli prawo nakaże, to kolumbarium po cichutku, jeśli nie, to rozsypać. O ludzi się dba za życia.
Podpisuję się pod tym. Żadnych pogrzebów, żadnych pomników, żadnych wiechci czy świeczek. Jeśli będzie możliwość rozsypać w górach.
We wrzesniu bylem na pogrzebie zmarlej w czerwcu dawnej sasiadki z czasow gdy mieszkalem w Beaverton OR.
Zyczyla sobie aby polowe prochow rozsypac w ogrodku rozanym na naszym osiedlu, ktory przed laty zaprojektowala a druga czesc wsypac do oceanu.
|
|
|
|
karjo1 |
Post #4 Ocena: 0 2019-11-25 17:21:52 (4 lata temu) |
Posty: 20609
Z nami od: 01-06-2008 |
Przewrotny odwrot od wyznacznika czlowieka myslacego w rozumieniu antropologii ?
Jak bardzo podoba mi sie idea powrotu do biegu natury, pominiecie uroczystosci pogrzebowych z jednej strony, tak rownie mocno cenie sobie pewnego rodzaju sztafete pokolen.
Mozliwosc naturalnej rozmowy o smierci, tradycji, korzeniach, pochodzeniu z mlodszym i starszym pokoleniem, oswajanie i nabieranie dystansu do tego, co nieuniknione. To, co wychodzi mimochodem, bezpretensjonalnie przy okazji spaceru po cmentarzu, odwiedzania grobow bliskich.
I mam nadzieje doczekac czasow, kiedy przywilej dany naszym zwierzetom, bedzie dostepny nam. Bez cierpienia, bolu, uzaleznienia w pelni od decyzji innych.
|
|
|
|
andypolo |
Post #5 Ocena: 0 2019-11-25 18:21:15 (4 lata temu) |
Posty: 2980
Z nami od: 27-03-2010 Skąd: C-L-S |
W Czechach to dopiero mają przywiązanie do tradycji. Tam ponoć rodziny nawet nie odbierają urn z prochami bliskich po kremacji
|
|
|
|
|
PannaZMokraGlow |
Post #6 Ocena: 0 2019-11-25 18:23:06 (4 lata temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Dla mnie najwazniejsze jest tu ubezpieczenie na zycie - upewnic sie ze najblizsi beda zaopiekowani jesli odejde przedwczesnie. Poza tym- bez oczekiwan. Jak im bedzie wygodniej gdzie pogrzeb i co z cialem. Mysle ze pogrzeb jakis bedzie, jakies spotkanie, chyba ze odejde ostatnia sposrod moich
|
|
|
|
stanislawski |
Post #7 Ocena: 0 2019-11-25 19:12:41 (4 lata temu) |
Posty: 7976
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Ja jednak chcę, żeby się bawili. "Po nim to nawet stypa była taka, żę się w pale nie mieści".
|
|
|
|
Misia13 |
Post #8 Ocena: 0 2019-11-25 19:14:19 (4 lata temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Z tymi ubezpieczeniami to jest roznie.
Czasami pokrywaja tylko do 70 lat, a pozniej?
Jak sie zmieni kraj zamieszkania to tez roznie bywa.
Jestem od dawna dawca organow I mam nadzieje, ze komus jeszcze pomoge. Testament spisany w Polsce, funeral znalazlam za tysiaca tu (kremacja oczywiscie).
|
|
|
|
andyopole |
Post #9 Ocena: 0 2019-11-25 20:00:08 (4 lata temu) |
Posty: 12806
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2019-11-25 19:14:19, Misia13 napisał(a):
Z tymi ubezpieczeniami to jest roznie.
Czasami pokrywaja tylko do 70 lat, a pozniej?
Jak sie zmieni kraj zamieszkania to tez roznie bywa.
Jestem od dawna dawca organow I mam nadzieje, ze komus jeszcze pomoge. Testament spisany w Polsce, funeral znalazlam za tysiaca tu (kremacja oczywiscie).
Juz przed laty kazalem bliskim zeby w razie cus kazali wymontowac co sie da a reszte spalic I zakopac zeby nie zanieczyszczac srodowiska.
Lata mijaja, jakosc tego co ewentualnie nadawaloby sie do recyclingu czyli ponownego uzycia spadla znacznie i nie jestem pewny czy cokolwiek jeszcze sie do tego nadaje.
|
|
|
|
andyopole |
Post #10 Ocena: 0 2019-11-25 20:02:20 (4 lata temu) |
Posty: 12806
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2019-11-25 19:12:41, stanislawski napisał(a):
Ja jednak chcę, żeby się bawili. "Po nim to nawet stypa była taka, żę się w pale nie mieści".
A Impreza zwana stypa wiadomo, musi byc, dla przyjaciol.
Ponoc wartosc zmarlego czlowieka ocenia sie po ilosci przyjaciol na pogrzebie. Nie oficjeli przybylych urzedowo.
|
|
|
|