Postów: 41 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-02-02 17:32:44 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #2 Ocena: 0 2010-02-02 17:35:32 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2010-02-02 17:52:00 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #4 Ocena: 0 2010-02-02 17:58:51 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2010-02-02 18:06:11 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2010-02-02 18:14:08 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #7 Ocena: 0 2010-02-02 18:19:29 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #8 Ocena: 0 2010-02-02 19:01:00 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
tak mi się skojażyło, gdyby komuś potrzeba było wygiąc grubszą miedzianą rurke, powiedzmy 8 i wiecej mimiletrów, to:
nabijamy ją Suchym piaskiem, kolkujemy końcówki lub zagniatamy tak by piach był ubity! ubijanie piachu robimy przez udezanie np trzonkiem młotka w rurke. potem trzeba odpuścić miedź, co prawda do 10mm i większe łuki nie ma problemu ale cisny zakręt gdy nie ma kolanka to też trzeba odpuścić. gdy już jest miekkie można giąc czy to na koanie czy też na gientarce ![]() róry powyżej 15 mm i gruboscienne czyli powyżej 2mm scianki warto podgrzewać palnikiem przy gięciu. robiłem nieraz sm kolana i tzw trąbki czyli zawiniecie 360 sam ale warto mieć pomoc, jeden ciągnie drugi grzeje. gdy wyginałem rury do eksperymentalnych klimatyzatorów musiałem się mordować ze średnicami 33- 28 mm ![]() Odpuszczanie jest przeciwieństwie hartowania, Robi się to tak że podgrzewa się miedź do koloru jasno wiśniowego i do zimnej wody. zresztą odpuszczanie można zastosować by zmiękczyć również końcówki przy rozbelklowaniu, czyli tym narzędziem co kolega powyżej ma, nie dość że ładniejsze kołnierze wychodzą to jeszcze ładniej siadają na stożkach przy dokręcaniu. aha nie można przesadzać z temperaturą bo miedź zrobi się ponownie krucha i zaczyna się topić łatwo zrobić dziurę, lutowanie srebrem lub mosiądzem nie zawsze jest pożądane. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
roztocz | Post #9 Ocena: 0 2010-02-02 20:11:24 (15 lat temu) |
Z nami od: 23-05-2007 Skąd: Greenford |
ja tez sie przylacze z prosba o porade: w naszym flacie u gory sciany (w miejscu gdzie laczy sie z sufitem) poodklejala sie tasma ktora byla pod farba, nie wiem po co zostala tam zamontowana? czy mozna ja po prostu zerwac, wyrownac sciane i pomalowac czy trzeba moze naklejac nowa? czy spelnia ona jakies funkce?
Praca - to bardzo prymitywny sposob spedzania czasu.
|
Post #10 Ocena: 0 2010-02-02 20:51:46 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|