Swansea moze i ma inne zasady, w Edim, podobnie jak w Londynie bedzie to inaczej funkcjonowalo, inna ilosc osob potrzebujacych pomocy urzedu, ceny najmu itp.
Ocena szkoly na podstawie znajomosci jezyka czy zachowan interpersonalnych jest dosc niemiarodajna. Dzieci chlona szybko, otoczone obcym jezykiem opanowuja go blyskawicznie.
Byc moze znow szczescie w przypadku trafienia do dobrej placowki, tylko jakie prawdopodobienstwo powtorzenia schematu bedzie dla autorki topiku?
Ile jest watkow o problemach w lokalach socjalnych, w tanich miejscowkach, w szkolach przydzielonych, bo rodzice nie chcieli/nie mogli zapewnic lepszych?
O klopotach nastolatkow przerzucanych z oswojonej rzeczywistosci w specyfike brytyjska, pozbawionych wsparcia rodzicow (zagonieni za praca) i rodziny (zostala w Pl) jakos latwo sie przemilcza.
PS. Jesli nachalnoscia jest podpowiadanie wlasciwie jedynej madrej drogi emigracji rodzinnej (zwlaszcza bez jezyka, zawodu i sporego zaplecza finansowego) to...

[ Ostatnio edytowany przez: karjo1 01-06-2017 18:41 ]