Usunięte

Ależ przecież nikt ci nie zabrania jechać gdzie chcesz. Czy do Grecji czy Macedonii czy innych krajów. Krakn ci tylko próbuje wytłumaczyć ze dla kogoś kto chce pracować znalezienie zatrudnienia nie będzie problemem. Czy to w restauracji robiąc pizzę czy np w delfinarium przy karmieniu delfinów.
Na tym polega piękno Unii. Można jeździć gdzie sie chce, żyć gdzie sie chce, pracować gdzie sie chce.... Jednak większość państw chętniej powita osobę która chce znaleźć zatrudnienie niż taka która będzie pchała łapę do pojemnika z ciastkami.
Dla mnie branie zasiłków jest oznaka braku pomysłu na własna karierę. W takim kraju jak UK możliwości sa prawie nieograniczone. I z tego należy korzystać a nie z opieki systemu.
Umówmy sie ze Child Benefit to żaden benefit. To drobne kieszonkowe za które świata sie nie zwojuje.

Pewnie, możliwości są nieograniczone. Wszyscy mogą zostać prawnikami, bankierami, lekarzami.
Wszyscy mogą nie być biedni.

Zgadzam się z powyższym postem, a nawet twórczo go rozwinę: brak dostępu do jakichkolwiek benefitów może wręcz też wyjsć potencjalnemu emigrantowi na zdrowie: świadomość ze może liczyć tylko na samego siebie i na swoją pracę to b.silna motywacja do działania.

Tak było w czasach kiedy ja tu przyjechałam. Nie było żadnych benefitów, nie było ułatwień. Do Job Centre sie szło polować na numery telefonów do pracodawców a nie po formularze do benefitów.
Przyjechałam tu sama, z odrobina gotówki, para zdrowych rak i ambicjami. Motywacja był fakt ze jeśli nie zarobię jakoś pieniędzy to nie będę miała gdzie spać ani co jeść. Jak sie patrzy na ostatnia zupkę chińska czy ostatnia torebkę kisielu to nagle nic nie jest przeszkoda w znalezieniu pracy.
I tak, stanislawski, na swoje życie tylko ty masz wpływ. Niekoniecznie trzeba być adwokatem czy lekarzem zeby być bogatym. Można wyrabiać w zaciszu własnego domu bransoletki z koralików i czuć sie najbogatsza osoba na świecie. Można kapać i czesać psy i zarabiać przyzwoicie. To zależy od tego jak definiujesz bogactwo....
Zasiłki odbierają ludziom zdrowa motywacje. Taka która rozwija i umacnia człowieka.

[ Ostatnio edytowany przez: NightFury 28-12-2015 22:42 ]

Drodzy,
Po kolei,

Pseprasam panie/i moderatorze, teraz juz wiem ze du..jest wuldaryzmem , nastepnym razem uzyj ejakze pieknego slowa pupa. Pupa kojaży mi sie z czymś gładkim...

ok. Krkan, to nie mi odpowiada tylko stwierdza coś tam, a ja sie wtrąciłem do rozmowy. - to takie sprostowanie.


uchodzi waszej uwadze fakt ze zarabiajac kase powyzej 17K NIC sie nei nalzezy, nie dostaniesz zadnego zasiłu, czyli średnio biorac 20k i dalej bedąc biedakiem, nie dostajesz nic, jak masz dziecko i partnerkę ktora pracuje nie dostajesz nic.
moze o tym nie wiecie bo pracujecie i nie macie czasu na zgłębianie tego.
owszem zasiłek na dziecko to miły dodatek od PAństwa a nie wiadomo co.
żle mnie rozumiecie w tym temacie...
ale też wg. przez WAS przedstawionej opinii każdy ma zacząć od powiedzmy zera a potem zarabiać 30-40k. w jakim swiiecie WY żyjecie. czyli co każdy emigrant czy to polak czy te z ten z Burkina Faso dojdzie do takich zarobkow, bo sie weźmie i wykwalifikuje i zacznie zarabiać świecić przykałdem. jak nie mogę! no prosze was!

mylicie sie w ocenie tych zasiłków co ich n iepobieracie bo nie macie o nich zielonego pojęcia ale jedno wiecie ze są złe.
tak nie można.
nie ma czegoś takiego jak emigracja zasiłkowa( to tylko medialne pranie mózgu) bo trzeba cos tam zrobić wczesniej aby dostać zasiłek. nie jest tak ze se londuję na luton ide do councilu i mówie jestem, dajcie mi kaske i house. nie tak nie ma.

Bo zaraz sie zagalopuję, słuchajcie, Cameron sie do czegoś zobowiązał wchodząc do unii a teraz wali w ch.... nikt im przeciez nie kazął obiżać czasu przejsiowego do zasiłku z nie wiel od ilu starotowali.. do 3 mcy. mogło zostać dłuzej.
teraz, k waszej wiedzy czasem zdaża sie tak ze ktoś przyjeżdza i sie cos podzieje z pracodawca bo nie chce mu dawac za darmo i co ma robić...spadać, uciekać czy skorzystać.
teraz, w tym temacie si etrzeba otrzeć o przytos naturalny w 70MLN narodzie brakuje rąk do pracy plus kolonializm, stąd imigranci. jak by sie im wiecej ich rodziło tych bardziej inteligentnych to by ni epotrzebowali. a rodowici na pizzy na 7Ł ni ebedą wiecznie pracować sta potrzebny nie wykwalifikowany 40-50 letni murzyn ktoryego to bedzie szczytem marzeń.
zagalopwałem sie.

umyka waszej teraz n apoważnie swiadomości to ze jeśli wprowadzą to co chca wprowadzić to wócimy do lat 2000 gdzi ebyliśmy nie legalnie i niczym nie majac praw, robiliśmy za 4 i nie mogliśmy sie nikomu poskarżyć. to bedzie wykożystewanie białego człowieka z unii. tak nie może być.
chodzi o to ze pracodawcy będa na tyle komfortowej sytuacji ze bedą nas mieli za nic, znów wrócą referencje, rekomendacje i co tam jeszcze było, mieszkani anie wynajmiesz. itd.
pracodawcy bedą pomitać pracownikem bo bedą wiedzieć ze nigdzie indziej nie pójdą. bo tak bedzie wszedzie. dostrzeżcie to! a wiekszość naszych rodaków kupa mowi po angielsku i sie tez nie chce uczyc rozwijać itd.

probuję pwoiedzieć ze to zmieni cały rynek pracy, kumacie to w końcu?

Frnak!:D)

Właśnie wy wszyscy żyjecie i myślicie przez ten pryzmat. nie potraficie zrozumiec ze wiele sie zmienio o od tego czasu. Owszem, to Wy przecieraliscie szlak! Teraz już jesteście o wiele dalej , mająć przeżyte to co przezyliście, wycierpieliście, mając te swoje 30-40k, teraz obecnie jesteście w innym miejscu swojego życie dlatego nie rozumiece ze ktos moze przyjechać do uk a Państwo mu pomoze, moze dlatego ze nie ma zadnej rodziny. wiec w sumie... nie ważne gdzie jest, czy bedzie.

tak wiem o jakich czasach piszesz...a telefony były juz dawno nieaktualne, jedynym plusem było to ze mozesz zadzwonic zadarmo z tych tel w JCP po wpisaniu miliona kodów i cyfr bo komorki wtedy byly jeszcze drogie dla polakow i ot tak tez sima nie kupiłeś bo tez był drogi. a i zapomniałas dodac ze wtey pracowałas za 4Ł czyba ze kupiłaś Biznez wize.
Pozdrawiam

Ja nie wiem co ty bierzesz ale musi być mocne 😂😂😂 niby dlaczego państwo - podatnicy ma pomagać nowo przybyłym? Skoro postanawia przyjechać i zmienić swoje życie to niech he zmienia swoimi siłami, idzie do pracy której nie brakuje - w każdym angielskim mieście można ją znaleźć bez problemu . Dlaczego podatnicy mają kogoś sponsorować? Ja mu mało niech bierze nadgodziny , znajdzie inną pracę albo się kształci. .. ilu jest Polaków którzy do dzisiaj od 2005 roku pracują na taśmie za minimalną nie znając wogole języka? Jeśli ktoś przyjeżdża do UK i chce tu żyć , korzystać ze szkół, szpitali , policji czy dróg to niech na to płaci w postaci podatku i swojej pracy. A jak się nie podoba to zawsze może wrócić

Wiemy. Ja to na codzień widzę w pracy.
Zreszta po co komukolwiek zasiłki jeśli dwie osoby w rodzinie zgarniają po 20K? Całkiem słusznie przy takim pułapie zarobków sie nie należy. Zasiłki w założeniu były dla osób o niewielkich dochodach. Jak ci 20K za mało to sugeruje zmienić prace na lepsza.




A jakbyś chciał? Mieć wszystko dane?
Moi dziadkowie zaczynali od zera, moja mama zaczynała od zera, ja zaczynałam od zera. Śmiem twierdzić ze nie ja jedna i nie jedyna. A ty byś chciał zeby ci dano?
Wiesz ostatnio zrobiłam sobie listę tych rzeczy co mi sie od życia należy i tych rzeczy, które ludzie powinni mi dać.
Lista była pusta.



Nie trzeba sie tarzać w gownie zeby wiedzieć ze śmierdzi.
Zreszta powiedziałam....ja to widzę na codzień w pracy.




Słusznie zreszta.
Ale skoro juz mówimy o medialnym praniu mózgu to czemu obecnie na forum jest tysiąc tematów pt. " Co mi sie należy, przyjeżdżamy w styczniu" a jeden góra dwa tematy "Gdzie szukać pracy?"
Sugerujesz ze moderacja forum nas tutaj podżega i pierze nam mózgi? Moderacja do tablicy, proszę wyjaśnić....robicie..?
Jeśli uznamy przez chwile ze moderacja nie bawi sie w tego typu gierki to jedyny wniosek jest taki ze obecnej emigracji w d...e sie poprzewracało i zamiast pracy szuka łatwego życia na benefitach, które to podejście uważam za złe.



Jest takie mądre powiedzenie.... Tylko kamień i idiota sie nie zmienia.
Cameron chce zmian, widzi co sie dzieje. Ja sie tam osobiście z nim zgadzam.



Możesz ten akapit jakoś przeredagować?
Cieżko sie sensu domyślić....



Przesadzasz. Byliśmy tu legalnie przed 2000, moja kuzynka była tu i normalnie legalnie pracowała. Krzywda jej sie nie działa.
A to ze zmieni sie rynek pracy no to trudno. Trzeba sobie będzie jakoś poradzić.
Uznaj to za powiedzmy naturalna selekcje 😀
Martwi cię to? Mnie nie bardzo.
Mówisz o pomiatanie pracownikami....w normalnych ustabilizowanych firmach na rynku takie praktyki nie sa i nigdy nie były stosowane. Jeśli mówimy o zatrudnieniu na czarno, poślednich agencjach pracy czy rożnych chachmeto-przekrętach to złe traktowanie ludzi zdarza sie nawet teraz. Pomimo Unii, przepisów i innych regulacji.
I ja właśnie o tym mówię....powinno sie dążyć do takiej pracy i takiego zatrudnienia gdzie nie trzeba sie martwić ze zamkną cię gdzieś w fabryce i każą pracować po 16 godzin na dobę za paczkę krakersów.

Czy jesteś w jakiś sposób ułomny na umyśle?
Tak pytam bo skoro ja i jeszcze kilkoro innych rodaków sami osiągnęliśmy te 30-40K to czemu uważasz ze ty bez pomocy nie dasz rady?
Rozumiem ze uważasz ze twój poziom umysłowy jest podobny do naszego ale nie rozumiem czemu w takim razie sadzisz ze bez wsparcia nie dasz rady? Skoro masz wszystko o co mieliśmy my to co jest z tobą nie tak?




Bredzisz.
Wszystkie numery z JC działały, gdzie mnie nie chcieli to mnie nie chcieli ale prace znalazłam po pierwszej wizycie w Job Centre. Żadnej biznes wizy nie kupowałam, telefon na kartę działał, za £4 nie pracowałam.
Nie wiem skąd bierzesz te swoje historie....