2015-12-20 18:01:45, galadriel napisał(a):
Cytat:
Bycia lewakiem, ktory potrzebuje sponsora bo zrobil wiecej dzieci niz potrafi wyzywic?
Ciekawa jest zaleznosc, ze im ktos jest bardziej leniwy i/lub nieudolny zyciowo tym bardziej sklania sie w kierunku lewicowych pogladow o solidarnosci spolecznej i o koniecznosci dzielenia sie pieniedzmi bogatych z biednymi (najlepiej 70% podatkiem dochodowym dla dobrze zarabiajacych)
Nie rozumiem...
Ja jestem lewakiem i nie mam dzieci ani zasilkow.
Nie bylo mnie stac, to dzieci nie mam.
Teraz mnie stac, troche pozno, no ale dzieki nauce (przeciez nie dzieki Bogu; ) mamy w XXI wieku IVF
Natomiast to o tym dzieleniu sie z biednymi, to pamiatam z kosciola, jak jeszcze lewakiem nie bylam... Ze ta koszule oddaj ubogim, tym co nie maja, sie podziel itd...
Moze zalozmy nowy temat: o co chodzi z tym lewakiem, prawakiem?
Dlaczego jestem lewakiem? Pierwsze z brzegu- malzenstwa homoseksualne. Za oczywiscie, nie mam zadnych "ale" czy innych a'la MW przeciw.
Chociaz to w sumei tez wynik katolickiego wychowania, jak jeszcze lewakiem nie bylam; miluj blizniego swego jak siebie samego; nie czyn obcemu co tobie niemile i inne takie. Ogolnie: tolerancyjny badz, milosierny i wyrozumialy...Ot, taki lewacki przekaz... Amen.
[ Ostatnio edytowany przez: <i>galadriel</i> 20-12-2015 18:07 ]
No właśnie, świat stanął trochę na głowie, i już wszuyko się pokiełbasiło, bo przecież idea kościoła jest "lewacka" socjalistyczno socjalna, a teraz twierdzą że przeszli na prawicę, co po prostu potwierdza ze kościół to biznes i nie interesuje go byt owieczek, a jedynie barany do golenia.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
Wczytuję dane...