Postów: 46 |
|
---|---|
alma77 | Post #1 Ocena: 0 2014-11-14 13:18:05 (11 lat temu) |
Z nami od: 22-08-2007 |
To juz przechodzi ludzkie pojecie - Jobcentre kazal mi przyprowadzic mojego tlumacz I to w sytuacji, gdy nie mam ani pracy, ani zasilku - zreszta tlumacz zechce za wizyte 30 funtow (takie ceny w miescinie), a wizyty to obecnie nawet 5 dni w tygodniu.
|
abd_ul | Post #2 Ocena: 0 2014-11-14 13:29:02 (11 lat temu) |
Z nami od: 04-06-2013 Skąd: Londyn |
Powiedz ze zartujesz.
Uwazam ze I tak za dlugo dobrze bylo wiec sie budza powoli. Serio nie masz zadnej kolezanki/kolego ktory moglby ci pomoc? W Pl ciezko Polakom nawet niektore sprawy pozalatwiac w urzedach nie wspomne juz o obcokrajowcach ktorym nie raz pomagalem cos wypelnic. |
alma77 | Post #3 Ocena: 0 2014-11-14 13:32:53 (11 lat temu) |
Z nami od: 22-08-2007 |
tak sie sklada, ze nie mam. Zreszta za krotko tu mieszkam.....
Ja wypelniam sama dokumenty, mam glownie problem ze zrozumieniem, tlumacz przez telefon odpada, nie chca, jako jedyni zreszta |
Post #4 Ocena: 0 2014-11-14 13:34:29 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
karjo1 | Post #5 Ocena: 0 2014-11-14 13:35:01 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Moze wreszcie bedzie motywacja do nauki jezyka. Naprawde 7 lat i nic, nawet podstaw angielskiego, w koncu rozmowa w JC+, to nie sa skomplikowane wystapienia lingwistyczne?
Nikt ze z rodziny, przyjaciol, znajomych nie potrafi pomoc, a na dluzsza mete zmotywowac do pracy i nauki. Cytat: 2011-04-07 17:25:59, alma77 napisał(a): Mam trudną sytuacje, ponieważ mój mąż od stycznia (końca) stracił pracę, a od połowy lutego ja. Mój mąż jest w Anglii od 2004 roku i po likwidacji jego firmy był nawet przez jakiś czas na bezrobociu. Ja przepracowałam w jednej firmie (na czasowym zatrudnieniu), bez 6-7 dni, półtora roku. Oboje więc mamy prawo do zasiłku, zresztą aktywnie szukamy pracy, ale coraz nam trudniej, bo od tego czasu nie dostajemy do tej chwili zasiłku. Nie mamy na jedzenie - na utrzymaniu dwójka dzieci, obaj na diecie (przewlekłe choroby). Zarejestrowani jesteśmy w Job center w naszym mieście, gmina nie może nam przyznać zasiłku na mieszkanie, bo nie mamy zasiłku dla bezrobotnych. Mam takie poczucie, że nasze sprawy załatwiane są w taki sposób tylko z jednego powodu - Jesteśmy Polakami. Rozmawiałam ze znajomą Angielką, ona zasiłek dostała w przeciągu niecałych dwóch tygodni od chwili utraty pracy. Moje młodsze dziecko dopadła depresja, ja jestem załamana. Nie mam już skąd brać na chleb, mamy nieopłacony czynsz, gaz i wszystko co jest do zapłacenia zalega!!. Do Polski nie mam jak wrócić - syn akurat kończy szkołę, a nawet na bilety bym nie miała skąd wziąć ![]() Co zrobić, by pospieszyć urząd w działaniach??? [ Ostatnio edytowany przez: <i>alma77</i> 07-04-2011 17:27 ] Naprawde za krotko mieszkasz ? [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 14-11-2014 13:37 ] |
|
|
kardam | Post #6 Ocena: 0 2014-11-14 13:40:28 (11 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2013 Skąd: North East |
W jednym z tematów pisałaś, że syn bardzo dobrze zna język angielski. Chyba może pomóc mamie? Szczególnie że mama zajmowała się jego sprawami
![]() |
Dwunasty | Post #7 Ocena: 0 2014-11-14 13:44:34 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Dobra. Nie mnie oceniać znajomość języka po 7 latach pobytu ale już o sens tego tematu na forum zapytam.
To jest informacja? Czy jakieś inne może przesłanie tego tematu. Wymagają tłumacza? ich prawo, co mają forumowicze z tym zrobić? |
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2014-11-14 14:01:51 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Chyba bardziej informacyjnie o szczegolach ciec w budzetowce i ograniczaniu srodkow na tlumaczy, nie tylko w JC+.
To samo sie dzieje w policji, sluzbie zdrowia. |
kasiachery | Post #9 Ocena: 0 2014-11-14 14:02:13 (11 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat: 2014-11-14 13:34:29, ewelazk napisał(a): alma77 ale chyba nie masz pretensji ze w Uk gdzie jezykiem urzedowym jest jezyk angielski a nikt nie jest w stanie sie z toba porozumiec prosza cie o przyjscie z kims kto ulatwi ci rejestracje?? nikt nie wymaga tlumacza przysieglego przeciez, mozesz wziasc kogos znajomego [ Ostatnio edytowany przez: <i>ewelazk</i> 14-11-2014 13:35 ] mieszkasz 7 lat i to wg ciebie za krotko???? ![]() ![]() ![]() ![]() |
Natija | Post #10 Ocena: 0 2014-11-14 14:24:07 (11 lat temu) |
Z nami od: 02-02-2012 Skąd: London |
Ha ha..ale jaja..no ale byłam świadkiem takiej sytuacji: matka kolezanki mojego syna,kazała córce tłumaczyć podczas rozmowy z nauczycielka a są tu 5 lat! Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.Ludzie ogarnijcie się..pretensje to możecie mieć do siebie.. I dobrze niech zlikwiduja tłumaczy.
Co się polepszy, to się popieprzy, co się zbuduje, to się zrujnuje, co się ustali, to się obali, Polak musi mieć łeb i dupę ze stali.
|