Str 3 z 4 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-12-08 11:20:49 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
agarudii | Post #2 Ocena: 0 2011-12-08 11:36:03 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
nalezy to sie czlowiek w trumnie...
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
amelka66 | Post #3 Ocena: 0 2011-12-08 11:45:02 (12 lat temu) |
Z nami od: 17-04-2010 Skąd: duzy pokoj |
Cytat: 2011-12-08 11:36:03, agarudii napisał(a): nalezy to sie czlowiek w trumnie... W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym
|
Post #4 Ocena: 0 2011-12-08 12:18:06 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2011-12-08 12:34:34 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
Dangerous__girl | Post #6 Ocena: 0 2011-12-08 12:41:42 (12 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
Cytat: 2011-12-07 22:28:17, emilia1979146 napisał(a): Zdenerwowana cala sytuacja dziewczyna poszla do agencji proszac o zrobienie czegos i znalezienie nowego mieszkania. przepraszam gdzie tu pisze ze poszla sie awanturowac???? poszla poprosic. Wszyscy madrzy jestescie, bo siedzicie tu juz po kilka lub kilkanascie lat. i znaczcie tutejsze zycie i przepisy. jakby oni tu tyle siedzieli, to by poczekali do konca umowy i sie nie ujawniali, bo by wiedzieli czym to grozi. pozatym nie robcie tragedi, ze rodzina z dwojka dzieci ma 1bed ja mam 2bed z czego jednego pokoju wogole nie uzywam, stoi pusty. bo my spimy w salonie a dzieci w swoim pokoju zaraz za sciana, bo sie w nocy jeszcze budza. ja bym zostala tam do konca, albo sie wyprowadzila odrazu, bo depozytu i tak nie odzyskacie i tak, prawdopodobnie. wyrzucic ich nie moga, bo sa dzieci. wyjsciem jest szukanie nowego mieszkania, wyprowadzka i wtedy ewentualna walka o depozyt, w zwiazku z grzybem. a to ze miszkala przez jakis czas zona z dziecmi mozna tlumaczyc nie znajomoscia przepisow. |
Post #7 Ocena: 0 2011-12-08 12:57:24 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Dangerous__girl | Post #8 Ocena: 0 2011-12-08 13:04:56 (12 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
Oczywiscie ze nie zwalnia, ale trzeba byc ludzmi. a nie ma mozliowsci skontaktowania sie z wlascicielem lokalu? i poprostu przedstawic sytuacje i zapytac sie czy mozna sie jakos dogadac?
|
emilia1979146 | Post #9 Ocena: 0 2011-12-08 13:13:50 (12 lat temu) |
Z nami od: 10-01-2011 Skąd: village |
witam ponownie. Serdecznie dziekuje za wszelkie odpowiedzi i chec pomocy.
Jak juz wspomnialam mieszkam tu prawie 6 lat i ja nigdy nie bylam w takiej sytuacji i zarowno prawo mieszkaniowe jak i dotyczace benefitow jest mi slabo znane, jednak jako czlowiek uwazam ze drugiemu pomoc trzeba, szczegolnie jak sprawa dotyczy rowniez dwojga malych dzieci. Co sie tyczy agencji, rowniez uwazam, ze nic nie da wizyta specjalisty ,bo nie bedzie on bezstronny, poza tym w tym budynku sa jeszcze 3 inne flaty nalezace do tego samego wlasciciela, nikt nie zglosil problemu z grzybem do agencji. Jednak taka jest procedura w agenncji. Do wlasciciela zostal wyslany juz list przedstawiajacy sytuacje bo tak doradzono w CAB. Wyprowadzka od razu nie wchodzi w rachube w agencji poinformowano ich ze jak zerwa umowe i tak beda musieli placic wynajem a tym samym i rachunki do konca umowy. Chyba tak maja w umowie. Niestety nie stac ich w takim wypadku na utrzymanie dwoch mieszkan. Gdyby chodzilo o utrate samego depozytu to pol biedy jednak placic za 4 miesiace za dwa mieszkania jak dla mnie nie wykonalne... [ Ostatnio edytowany przez: emilia1979146 08-12-2011 13:22 ] |
Post #10 Ocena: 0 2011-12-08 13:21:02 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|