Str 5 z 5 |
|
---|---|
ravena82 | Post #1 Ocena: 0 2010-08-25 16:26:34 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-08-2010 Skąd: kings lynn |
do Nie_z_tej_bajki
no wiadomo ze wszystko trzeba bodac czarne na bialym...ale czy to ze on tez tam mieszka automatycznie nas nie zdyskfalifikuje o dostanie HB? |
elizaglasgow | Post #2 Ocena: 0 2010-08-29 22:21:24 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 05-09-2009 Skąd: glasgow |
Ja tez odmowilam mieszkania z housingu.Po smierci meza landlord dal mi wypowiedzenie, nie mialam pieniedzy na wynajem.Otrzymalam lokum zastepcze, nowy dom.Miejsce bylo okropne, sama patologia.Chcialam sie stamtad wydostac, jak najszybciej.Zaproponowano mi lokal staly-permanent pod koniec listopada 2009, odmowilam, bo znajdowal sie w takiej samej okolicy.W grudniu, w zeszlym roku przenioslam sie do wynajetego domu.Ludzie z housingu byli zaskoczeni, niektorzy znajomi rowniez.Bylo to dla nich cos dziwnego, ze odmowilam, ze nie staram sie, nie chce widniec na liscie.Widzielibyscie tych ludzi, to miejsce, ta atmosfere...Na sama mysl, ze mialabym tam chowac dzieci az mnie skreca.
Ravena82, po co ci byl ten lokator?Sama zdecydowalas sie dzielic z kims mieszkanie, sama pogorszylas sobie warunki mieszkaniowe, na wlasna prosbe, wiec Council nie widzi powodu, by wam pomagac, poza tym bedzie musial rowniez twojemu lokatorowi cos zapewnic, na ulice go nie wyrzuci.Pozbadz sie lokatora i aplikuj o dodatek mieszkaniowy, dostaniesz wiecej, bo nikt nie uwzgledni dochodu wspollokatora...Bedziesz miala dwie sypialnie dla was i dziecka i troche grosza na czynsz.Korzystalas z kalkulatorow dostepnych on-line?Sprobuj.Moja sasiadka korzysta z HB, CTB.Jest sama, z dwojka dzieci i nie poszla na lokal socjalny z dziecmi, tylko wynajmuje dom a panstwo jej doplaca do czynszu.Sama, gdybym sie kwalifikowala skorzystalabym z tej opcji. |
niunia83 | Post #3 Ocena: 0 2010-08-29 22:49:15 (15 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: kwiat .... |
Cytat: 2008-05-28 15:27:43, swierczek napisał(a): Witam, moze ktos z Was bedzie umial mi doradzic. Od 2 lat staralismy sie o dom socjalny i w koncu go dostalismy (doslownie wczoraj). Ale nie wiemy co zrobic, tzn czy go przyjac gdyz znajduje sie on poza wszelka cywilizacja (samo nasze miasteczko w ktorym mieszkamy przypomina wioske). Chodzi w glownej mierze o dzieci, z nowego domu jest bardzo daleko do szkoly. Ja nie mam prawa jazdy i nie bede mogla ich zawozic rano na 9, ani maz gdyz on zaczyna prace od 6 rano. Poza tym wszedzie bedzie daleko, do sklepu, lekarza itp. Czy nie orientuje sie moze ktos z Was co bedzie w przypadku gdy podziekujemy za ten dom. Czy bedziemy dalej na liscie oczekujacych, czy mozemy wciaz liczyc na inny dom, czy raczej lepiej wziac ten bo druga okazja moze sie nie powtorzyc. Jak radzicie? Bede wdzieczna za odpowiedzi. Dodam, ze dom wewnatrz pozwola nam obejrzec jak sie zgodzimy na niego. A nie mamy pojecia jaki jest jego stan w srodku. Czy jak sie wycofamy to bedziemy mieli prawo dalej sie starac, czy powiedziec im, ze wolimy blizej szkoly. Mojka kolezanka odmowila i nieststy znalazla sie ostatnia w kolejce, z tego co wiem , to tak teraz jest pytalam sie w kansilu i nieststy jak odmowisz idziesz na koniec..... druga sprawa skoro dom jest dalko to po co na niego licytowalas???? przeciez sa mapki gdzie moesz sprawdzic po kodzie gdzie sie znajduje. Watpie,ze dadza ci szanse,bo teraz sie wszystko zmienilo i nie ma tak dobrze jak jakis czas temu. Ale sprobowac mozna. |
Post #4 Ocena: 0 2010-08-29 23:27:58 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
elizaglasgow | Post #5 Ocena: 0 2010-08-29 23:35:34 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 05-09-2009 Skąd: glasgow |
Edzia to zalezy od ilosci, liczby wolnych lokali.Jak nie maja, to proponuja jedno, jak maja to nawet kilka.Mnie powiedziano, ze jak odmowie przyjecia drugiej propozycji, to strace piorytet.Ja nie skorzystalam.Podam ci adres, to sobie go sprawdzisz na Maps Google, zobaczysz dlaczego powiedzialam"Dziekuje";D
Ulica to Prospecthill Road w Glasgow.Kod pocztowy g42.Mieszkanie znajdowalo sie na parterze.Budynek mial chyba 3 pietra. |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2010-08-30 00:05:57 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
elizaglasgow | Post #7 Ocena: 0 2010-08-30 00:39:36 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 05-09-2009 Skąd: glasgow |
Rozumiem Edzia78.Widzials w Maps Google?To jak znajdziesz czas to zerknij sobie.Masakra.Ten tymczasowy dom byl nowiuski, ale w okolicy takich wlasnie budynkow, wsrod tych samych osob.To chyba byly najgorsze miesiace naszego zycia.Najgorszemu wrogowi nie zycze takich warunkow do wychowywania dzieci.Nie wiem, jak to w Angli wyglada, ale w Szkocji jest cos takiego jako rent deposit scheme.Council wyklada depozyt na wynajem lokalu.To jest opcja dla osob majacych niskie dochody, moze warto sprobowac jak ktos ma problemy finansowe i musi sie wyprowadzic?Ja nie zakwalifikowalam sie, bo kilka tygodni wczesniej zaczelam prace na caly etat i dostalam zasilki na dzieci-disability living allowance, child tax credit i child benefit.Jest jeszcze community care grant-ten zasilek otrzymuja ludzie, ktorzy pobieraja jobseker's allowance- income based, przez minimum 26 tygodni i maja sie wprowadzic do lokalu za max.6 tygodni.O to nalezy pytac w Jobcentre plus.Ja mialam pomoc, pania z opieki spolecznej i ona probowala mi znalezc wszystkie dostepne zapomogi, mialam pecha, bo nie spelnialam warunkow. To dzieki niej dostalam prace w Community Centre, za co z calego serca jej dziekuje.
[ Ostatnio edytowany przez: elizaglasgow 30-08-2010 00:41 ] |
Post #8 Ocena: 0 2010-08-30 08:19:28 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2010-08-30 09:33:13 (15 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Musisz miec zwiazek z dana gmina, na przyklad pracowac w niej.
Carpe diem.
|
maw2be | Post #10 Ocena: 0 2010-08-30 09:48:52 (15 lat temu) |
Z nami od: 04-10-2006 Skąd: north herts |
Cytat: 2010-08-30 08:19:28, __Bella__ napisał(a): A ja mam pytanie co do oplat(tzn czynsz) za dom z councilu,ile mniej wiecej wynosza? Powiedzmy za 2bed (dom, nie blok), aha wazne, w LOndynie. Ja teraz place 1050 za 2bed z ogrodem, ale polowe tylko place bo reszta HB. I zastanawiam sie nad domem z councilu, ale mieszkam na Harringay, to az boje sie pomyslec co oni moga mi dac... z drugiej strony mieszkalam jakis czas za londynem i wcale mi sie tam to zycie nie podobalo. Aha i czy istnieja jakies powiedzmy pozyczki n a remont domu,bo chyba kiedys cos mi sie obilo o uszy. Aha i drugie pytanie jesli mieszkam w harringay conucil, czy moge sie starac o mieszkanie w innym councilu??? [ Ostatnio edytowany przez: <i>__Bella__</i> 30-08-2010 08:31 ] nie wiem jak w londku, ja płace 90+7.50 za wode na tydzień. co do pożyczek to my dostali bodajże 200 funtów voucher do b&q a o inny counsil to najpierw staraj się o chate w swoim a potem www.homeswapper.co.uk i możesz się zamienić. |