Str 5 z 6 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2014-11-18 00:01:58 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
NoNickname | Post #2 Ocena: 0 2014-11-18 21:32:32 (10 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2011 Skąd: * |
Cytat: 2014-11-18 00:01:58, konduktor68 napisał(a): Cytat: 2014-11-17 23:51:50, andyopole napisał(a): Cytat: 2014-11-17 23:00:43, tyniek napisał(a): Dobrze zjeść, a dobrze zjeść to też jest różnica... ![]() A poza tym Co Ty WW możesz powiedzieć o dobrej kuchni? Dobrą kuchnię to miała moja babcia. Kaflowa była (znaczy kuchnia, nie babcia), z żeliwnym blatem... ![]() Moja mama wiele lat temu robila kolejna, totalna modrnizacje kuchni. kafelki, duperelki, zmywarki I inne bajery ale weglowej kuchni nie pozwolila ruszyc I zawsze, szczegolnie gdy chlodno na dworze to sam nawet lubie w niej zrobic ogien chocby tylko po to zeby zagrzac rece nad blatem. A takie, dajmy na to placuszki z ciasta, ktorego zostalo z pierogow przypieczone na goracym kuchennym blacie to jest to co zawsze mi bedzie smakowalo o kojarzylo sie z domem rodzinnym. ![]() Tak ,te placki z ciasta(nie wiem czemu mówili na nie "baranice" ![]() czasem przypalone...ale jak smakowały hmmm. Obecnie remontuje dom w Polsce.Z pieca kaflowego zrezygnowałem,co by sie nie kurzyło... ![]() "Baranice", a nie podpłomyki ? ![]() |
Post #3 Ocena: 0 2014-11-18 21:36:02 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #4 Ocena: 0 2014-12-04 17:55:42 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kroliczek432 | Post #5 Ocena: 0 2014-12-04 17:59:48 (10 lat temu) |
Z nami od: 05-07-2009 Skąd: manchester |
Nie jadam miesa to Ci nie pomoge.
Ale poczekam az zapytasz o napoje albo chemie. W tym temacie mam wieksza wiedze. ![]() |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2014-12-04 18:17:15 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Dwunasty | Post #7 Ocena: 0 2014-12-04 19:58:04 (10 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2014-12-04 17:55:42, Bampool napisał(a): Dowiedziałem się na forum, że w polskich sklepach w UK dostępne są m.in podroby drobiowe, jak serduszką, żołądki, wątróbki z kurczaka i indyka. Chciałbym jeszcze się dowiedzieć, czy ubój mięsa jest prowadzony w Polsce i potem mięso jest transportowane do jakiejś centralnej hurtowni w UK, czy też ubój drobiu prowadzi się w UK. Wiem, że w UK hoduje się sporo krów i trzody chlewnej, w końcu z czegoś muszą robić steki i pork chopy, ale czy drób też tam się hoduje na tyle masowo, aby zapewnić świeże podroby. Bo 1 kilogram serduszek to około 60-80 kurczaków trzeba. Swoją drogą interesuje mnie cena tych podrobów, bo jeśli nie jest to na masową skalę,to może być droższe od kawioru. A Ty myślisz że w UK nie ma fabryk kurczaków? Ten kolega tam pracuje : |
ie2ox4-b | Post #8 Ocena: 0 2014-12-04 20:01:54 (10 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Cytat: 2014-12-04 17:55:42, Bampool napisał(a): Dowiedziałem się na forum, że w polskich sklepach w UK dostępne są m.in podroby drobiowe, jak serduszką, żołądki, wątróbki z kurczaka i indyka. Chciałbym jeszcze się dowiedzieć, czy ubój mięsa jest prowadzony w Polsce i potem mięso jest transportowane do jakiejś centralnej hurtowni w UK, czy też ubój drobiu prowadzi się w UK. Wiem, że w UK hoduje się sporo krów i trzody chlewnej, w końcu z czegoś muszą robić steki i pork chopy, ale czy drób też tam się hoduje na tyle masowo, aby zapewnić świeże podroby. Bo 1 kilogram serduszek to około 60-80 kurczaków trzeba. Swoją drogą interesuje mnie cena tych podrobów, bo jeśli nie jest to na masową skalę,to może być droższe od kawioru. Do nas przywożą z Londynu. Ceny nie sprawdzałem. Należę do tych co mięsa nie jedzą... polskiego. Jeżeli jesteś zainteresowany to mogę jutro dowiedzieć się i podam. Jeżeli chodzi o hodowlę kur w UK to w hurtowni widzę napisy że z UK, kaczki z Francji, barany z Nowej Zelandii, Australii. Jeżeli mogę to jajka nabywam z ferm, gdzie kury chodzą po ziemi. Kiedyś z PL sprowadzali jajka w proszku... po pewnym czasie dowiedziałem się że to nie były jajka tylko mączka rybna z kurkumą i trochę chemii, w dodatku z rodzaju tej jądrowej. Ostatnio poczęstowano mnie budyniem, polskim! Był słodki no to wpałaszowałem, ale jakoś tak nieswojo mi było na żołądku. Poprosiłem o torebkę, no i tam niczego naturalnego nie było. Skrobi modyfikowanej, do naturalnej nie zaliczam. Szybki marsz do domu i Żołądkowa Gorzka Czysta do rana mnie postawiła na nogi. Też z polskiego sklepu. |
Post #9 Ocena: 0 2014-12-04 20:17:10 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #10 Ocena: 0 2014-12-04 23:07:35 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|