2020-03-29 15:56:46, andyopole napisał(a):
2020-03-29 11:43:04, jolantina napisał(a):
Spróbowałam upiec swój chleb z zaczynu i suszonych drożdży. I muszę powiedzieć, ze bardzo dobrze ze andy wykupił wszystkie z okolicy(żart oczywiście, jeśli ktoś nie załapał), żebym więcej nie zmarnowała, bo wyszedł mi twardy kamulec. Ale juz mam dla niego zastosowanie na przyszłość, zostawię na obronę, jak ktoś będzie próbował dobrać się do moich zapasów będę nim rzucać z góry jak w czasach średniowiecza bronili zamków

Jak robiłaś, jakie proporcje drożdży do mąki? Coś tu chyba pokićkałaś.
Andy, z pewnością coś pokićkałam, ja jestem laikiem totalnym w tym temacie. miałam przepis na chleb kalifornijski czy jakoś ta, z zakwasem i suchymi drożdżami. Trzymałam się ścisle przepisu, ale na koniec ciasto wyszło o konsystencji naleśnikowego, wiec tonem znawcy stwierdziłam ze przepis jest goooopi i dosypałam drugie tyle maki

Efekt końcowy już opisałam