Str 38 z 367 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| Yvonne_67 |
Post #1 Ocena: 0 2012-06-06 12:58:30 (13 lat temu) |
 Posty: 599 
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Schudlam 12 kg przez 2 miesiace pilnujac 1000 kalorii, to bylo dawno....
W kuchni mialam zawsze miske ze starta marchewka ( plus troche cukru i soku z cytryny)i jak mnie glod bral to sie ta marchewka zapychalam  .
Nigdy nie mialam efektu yo-yo, wyrobilam w sobie nawyk kontrolowania tego co jem, liczac kalorie w glowie.
Dzis, 20 lat pozniej, kontroluje sie caly czas, waze sie codziennie i pilnuje wagi (44lata, 167cm, 55kg).
Nie jem chleba, ciastek, frytek i rzeczy wysokokalorycznych.
Jesli juz popelnie "zbrodnie" to kara na drugi dzien - dodatkowe 10 minut na silowni, albo warzywno - owocowy dzien.
Jezdze tez na rowerze i plywam.
Wcale nie jest trudno, jak sie wyrobi nawyki.
Zycze powodzenia wszystkim odchudzajacym sie !
|
|
 
|
 
|
|
|
|
| mesajah |
Post #2 Ocena: 0 2012-06-06 14:47:43 (13 lat temu) |
 Posty: 236
Z nami od: 21-10-2011 Skąd: takietam |
Cytat:
2012-06-06 10:05:50, MerryPoppins napisał(a):
Cytat:
2012-06-06 07:44:47, mesajah napisał(a):
To wiesz co...przepraszam,nie chce Cie urazic,ale wspolczuje tym wszystkim,ktorym te diety ustalasz.
Nie powinienes robic takich rzeczy.
chyba sie czepiasz, nawet jesli podpierał sie innymi stronami zeby cos napisac, to zna sie na tym i ma pojecie ile komu do wagi i wzrostu,ja tam mu wdzieczna jestem i współczuc mi nie musisz
Nie czepiam sie.Jestem dietetykiem z kilkuletnim doswiadczeniem,wiec na ten temat wiem dosc sporo.
Juz sie nie wypowiadam w tym temacie,nawet nie bede go czytala wiecej bo to jakas paranoja.
W kazdym badz razie powodzenia.
|
|
|
|
|
| ewamik |
Post #3 Ocena: 0 2012-06-06 19:06:12 (13 lat temu) |
Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
A ja Was wszystkich podglądam i skrzętnie notuję 
Ech....pamiętam te czasy,gdy ważyłam 54kg przy wzroście 172cm. To było w Grecji...jadłam pomidory...arbuzy...melony....frappe...
Po 2 dziecku schudłam nawet do 59kg-to było w Polsce.
Teraz ważę 68kg.Jestem załamana.
Fakt,wypisąłam się z siłowni na rok ale od 2 tyg znowu chodze.Moja bolączką jest brzuch i biodra.
Dzisiaj kupiłam 3 opakowania herbaty zielonej. Potrzebuję jedynie rozpiski,co robic na siłowni...gdzie się zaczepić,żeby były efekty..
Nie jem słodyczy,tylko lody 
Szkoda tylko,że nie mam kogoś,to by mnie wspierał.Mąż chce,zebym schudła ale z drugiej strony gdy czegoś nie chce zjeśc to mówi-zjedz,czemu nie jesz?
Pomożecie?
|
|
|
|
|
| zaczarowany_pan |
Post #4 Ocena: 0 2012-06-06 19:16:54 (13 lat temu) |
 Posty: 1942
Z nami od: 07-11-2011 Skąd: South |
Ja Cie bede wspierac a ty wspieraj mnie. Lubie jesc i tu chyba nic nie zwojuje, jedynym wyjsciem jest, zeby to spalic. Chodze na basen, ale to bardziej dla zdrowia. Zastanawiam sie na orbitrekiem, tyle pozytywnych opinii o tym gadzecie slyszalam.
Uzywal ktos?
Zyj i pozwol zyc innym
|
|
|
|
|
| Kocurzyca |
Post #5 Ocena: 0 2012-06-06 19:34:20 (13 lat temu) |
 Posty: 691
Z nami od: 07-11-2010 Skąd: Doncaster |
Wujek ,a czy masz też diety i ćwiczenia na nabranie masy? Jeśli tak to ja poproszę taką na PW 
|
|
|
|
|
| |
| Gabo72 |
Post #6 Ocena: 0 2012-06-06 20:02:34 (13 lat temu) |
Posty: 203
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Hayes |
Cytat:
2012-06-06 19:06:12, ewamik napisał(a):
Szkoda tylko,że nie mam kogoś,to by mnie wspierał.Mąż chce,zebym schudła ale z drugiej strony gdy czegoś nie chce zjeśc to mówi-zjedz,czemu nie jesz?
Pomożecie?
Oj ja mam to samo z moim mężem.Niby mówi jak chcesz to się odchudzaj,ale mi nie przeszkadza.A jak zaczynam i nie chcę jeść to mówi-czemu nie jesz?musisz jeść żeby mieć siłę itp.
I co tu robić????
|
|
|
|
|
| Gabo72 |
Post #7 Ocena: 0 2012-06-06 20:06:23 (13 lat temu) |
Posty: 203
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Hayes |
Cytat:
2012-06-06 19:06:12, ewamik napisał(a):
Szkoda tylko,że nie mam kogoś,to by mnie wspierał.Mąż chce,zebym schudła ale z drugiej strony gdy czegoś nie chce zjeśc to mówi-zjedz,czemu nie jesz?
Pomożecie?
Oj ja mam to samo z moim mężem.Niby mówi jak chcesz to się odchudzaj,ale mi nie przeszkadza.A jak zaczynam i nie chcę jeść to mówi-czemu nie jesz?musisz jeść żeby mieć siłę itp.
I co tu robić????
|
|
|
|
|
| zaczarowany_pan |
Post #8 Ocena: 0 2012-06-06 21:29:13 (13 lat temu) |
Posty: 1942
Z nami od: 07-11-2011 Skąd: South |
Cytat:
2012-06-06 20:06:23, Gabo72 napisał(a):
Cytat:
2012-06-06 19:06:12, ewamik napisał(a):
Szkoda tylko,że nie mam kogoś,to by mnie wspierał.Mąż chce,zebym schudła ale z drugiej strony gdy czegoś nie chce zjeśc to mówi-zjedz,czemu nie jesz?
Pomożecie?
Oj ja mam to samo z moim mężem.Niby mówi jak chcesz to się odchudzaj,ale mi nie przeszkadza.A jak zaczynam i nie chcę jeść to mówi-czemu nie jesz?musisz jeść żeby mieć siłę itp.
I co tu robić????
Maz pewnie boi sie konkurencji ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
Zyj i pozwol zyc innym
|
|
|
|
|
| Gabo72 |
Post #9 Ocena: 0 2012-06-06 21:35:12 (13 lat temu) |
Posty: 203
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Hayes |
Cytat:
2012-06-06 21:29:13, zaczarowany_pantofelek napisał(a):
Cytat:
2012-06-06 20:06:23, Gabo72 napisał(a):
Cytat:
2012-06-06 19:06:12, ewamik napisał(a):
Szkoda tylko,że nie mam kogoś,to by mnie wspierał.Mąż chce,zebym schudła ale z drugiej strony gdy czegoś nie chce zjeśc to mówi-zjedz,czemu nie jesz?
Pomożecie?
Oj ja mam to samo z moim mężem.Niby mówi jak chcesz to się odchudzaj,ale mi nie przeszkadza.A jak zaczynam i nie chcę jeść to mówi-czemu nie jesz?musisz jeść żeby mieć siłę itp.
I co tu robić????
Maz pewnie boi sie konkurencji
o tym nie pomyślałam.
|
|
|
|
|
| MerryPoppins |
Post #10 Ocena: 0 2012-06-13 07:20:39 (13 lat temu) |
 Posty: 984
Z nami od: 15-02-2011 Skąd: Doncaster |
Joanna
jak idzie z odchudzaniem?
Boże uchroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi, bo z wrogami sam sobie poradze...
[url=][img][/img][/url]
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...