Str 254 z 365 |
|
|---|---|
| Adacymru | Post #1 Ocena: 0 2019-10-08 13:44:21 (5 lat temu) |
 Posty: n/a Konto usunięte |
Jakbym 10kg zgubila, to moje plecy byłyby wdzięczne, zakładam że do wiosny zgubę, a na święta połowę tego...żeby można było smakołyków bez wyrzutów sumienia kosztować.
PS, idę za ciosem i właśnie jadę na basen, jutro ramion nie podniosę chyba, a moze mięśnie sobie przypomną poprzednia kondycje? O tej porze basen jest pusty prawie, sama przyjemność. Jak wygram dzisiaj na loterii, to basen będzie w standardzie nowego domu.
Ada
|
|
|
|
| Adacymru | Post #2 Ocena: 0 2019-10-08 19:33:15 (5 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Dzisiaj o dziwo jest lepiej, w odniesieniu do zakwasow po cwiczeniach miesni ramion. Przeplynelam 46 dlugosci basenu, i jakby nie kolka w boku, to moglabym jeszcze kilka dlugosci doplynac. Dodatkowo obawialam sie wlasnie goszych zakwasow po drugim nawale ruchu, ale jak wysilek miesni odczuwalam podczas plywania, tak teraz boli mniej niz wczoraj. Musze porozciagac miesnie ramion, bo w ubieglym roku przykurcz pewnych partii nie dawal mi spac (tzn ja lubie spac na ramieniu zamiast poduszki, i bolace ramie sie bronilo). Cwiczenia od fizjo szybko pomogly, az bylam zaskoczona, ze takie proste cwiczenia tak szybko efekt przyniosly (mozna je tutaj zobaczyc).
Jak podbuduje odrobine kondycje, to doloze zajecia HIIT czy podobne, ale juz po drugim dniu plywania sama po sobie widze jak sylwetke/postawe inaczej (poprawniej) trzymam, co pomaga moim plecom miec lepsze wsparcie. Ze dwa razy zachlapalam sobie nos w trakcie plywania, i ta chlorowana woda wyplukala moje zatoki dobrze przy okazji (chociaz nie jest az tak chlorowana jak na gminnym basenie) ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") 
Ada
|
|
|
|
| gosian | Post #3 Ocena: 0 2019-10-08 20:20:48 (5 lat temu) |
 Posty: 9827 
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Cris, po odstawieniu słodyczy będzie Ci dość ciężko. Wiem sama po sobie jak było u mnie . Miej w zanadrzu w lodowce gorzką czekoladę i jak cię napadnie na coś słodkiego to się poratujesz kostką lub dwoma. Po pewnym czasie to minie. Albo zjedz wtedy owoc...
Trzymam za was kciuki. Do świąt zostało dwa miesiące. Dacie radę. Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
|
|
|
| cris82 | Post #4 Ocena: 0 2019-10-08 20:35:37 (5 lat temu) |
 Posty: 10563 
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
czekolada gorzka to podstawa jakies batony orzechowe maslo orzechowe czy owoce to cos z czego nigdy nie zrezygnuje : P
zaczynam od przyszlego tygodnia mam wrazenie ze dobije jeszcze do 91 bo wpadlem w jakis szal... kupilem dzisiaj 6 gofrow czekoladowych i ciastka masakra zjadlem wszystko ogladalem debate w tvnie troche mnie ponioslo damy damy musimy sie trzymac razem  [ Ostatnio edytowany przez: cris82 08-10-2019 20:35 ] |
|
|
|
| gosian | Post #5 Ocena: 0 2019-10-08 20:44:30 (5 lat temu) |
Posty: 9827
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Matko jedyna, chłopie ty to masz spust.. 6 gofrow??? Poniosło I to nieźle. Musisz powiedzieć żonie żeby ci wydzielala słodycze, najlepiej żeby ci je schowala...
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
|
|
|
| |
|
| Adacymru | Post #6 Ocena: 0 2019-10-09 09:03:14 (5 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Ramiona lekko dają o sobie znać, ale jest ok, opowiem nawet że jest lepiej niż wczoraj. Miałam zapuszczac włosy, ale za długo schodzi suszenie i układanie po basenie, i ja bez czapka pływam, to wysuszy je za bardzo. Fryzjer umowiony na dzisiaj.
Ada
|
|
|
|
| Wembley27 | Post #7 Ocena: 0 2019-10-09 10:39:44 (5 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Witam
Dawno mnie tu nie było...pozdrawiam wszystkich Od jakiegoś czasu pracuje więcej I wracam do domu okolo 19 I w tym czasie jem obiad zjem jakiegos slodycza W ciagu dnia tez jem I zauważyłam że waga mi poszła do góry A że pracuje fizycznie to też jakis spalam te kalorje Ale parę kilo jest więcej |
|
|
|
| gosian | Post #8 Ocena: 0 2019-10-09 22:51:16 (5 lat temu) |
Posty: 9827
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Wembley, jak masz możliwość to zjedz kolacje czy obiad w pracy, a jak wracasz do domu to tylko jakiś owoc i to wszystko. Ja, jak pracowałam do 8 to jadlam kolacje wlasnie w pracy. U mnie się to sprawdziło. Coś słodkiego staraj się zjadać we wczesnych godzinach, żeby była możliwość spalenia zbędnych kalorii.. Oczywiście jeżeli jesz chleb, to tylko ciemny, jak najmniej pszennego pieczywa.
Popatrz na to co jesz i ewentualnie co mogłabyś wyeliminować ze swojego jadłospisu.. Czasami wystarczy naprawdę niewiele a efekty będą szybciej niż myślisz Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
|
|
|
| Wembley27 | Post #9 Ocena: 0 2019-10-10 11:35:13 (5 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Wlasnie jak wracam
To uwielbiam usiasc I na spokojnie zjesc jak czkowiek A nie cos robiac w pracy I grysc kanapke Wiem ze ciemny chleb najlepszy ale nie ma po drodze gdzie kupic Moja pokusa wlasnie sa slodycze A najlepszy grzeski ha ha Musze jakos przestac jesc |
|
|
|
| gosian | Post #10 Ocena: 0 2019-10-10 11:43:32 (5 lat temu) |
Posty: 9827
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
To upiec sobie chleb sama. Jak wrócę z pracy wkleje przepis na bardzo dobry chleb. Jedynie co, to na drożdżach jest nie na zakwasie ale robi się go szybko i jest na pewno zdrowszy.
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
|
|
|
Wczytuję dane...