2012-01-31 12:29:11, nuska napisał(a):
nie jestem glodna ale to mnie nie niepokoi- kiedy probuje zjesc cos nadprogramowego jak banan czy rodzynki- dostaje szczekoscisku,nie moge przelknac. Co to jest do cholery? Im mniej zjem tym lepiej sie czuje ,mam nadaktywnosc i uczucie jakiejs nadnaturalnej jasnosci w glowie.I jakąs sadystyczna przyjemnosc sprawia mi przygotowanie posilkow dla mojej rodziny. I kurde zaczynam patrzec na innych ludzi z obrzydzeniem i wyzszoscia ze ja nie jem a oni sie obrzeraja.
Bardzo dobrze,ze o tym piszesz to pierwszy krok do zdrowienia.
Poszperaj w internecie na temat anoreksji ale raczej na stronach gdzie wypowiadaja sie fachowcy

To co opisujesz to mechanizmy obronne i na psychoterapii dotrzesz dlaczego i od czego uciekasz.
Potrzebna Ci jest psychoterapia.
Pozdrawiam.
PS.
Wypisz sobie na kartce: za co sie kocham?.
Zapisuj sobie codziennie swoje uczucia,jakie sie pojawily w ciagu dnia
PS.
Wlasnie doczytalam,ze mialas depresje. Leki na depresje pomagaja tylko na chwile za rok,dwa znowu poczujesz sie zle i wszystko bedzie szare,bez sensu.
Koniecznie udaj sie do psychologa.
[ Ostatnio edytowany przez: PaniDomu 31-01-2012 15:51 ]