Str 3 z 4 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-01-31 14:21:18 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
brookaciki12 | Post #2 Ocena: 0 2012-01-31 14:23:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-07-2011 Skąd: D |
Cytat: 2012-01-31 14:18:50, Lenusia napisał(a): Ja właśnie kotlety smażę ![]() ja mam dzis w menu schabowe, ale zamiast smazonych ciezkich burakow chyba wyb=iore ta zdrowsza wersje; brokuly ![]() chyba ze, skoro zapraszasz, to moze nie bede musiala gotowac ![]() ![]() |
brookaciki12 | Post #3 Ocena: 0 2012-01-31 14:26:19 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-07-2011 Skąd: D |
Cytat: 2012-01-31 14:21:18, Mama-Myszy napisał(a): Nie nabijajcie sie bo nawet poczatki anoreksji sa bardzo powazne w skutkach... i tym samym dosc ciezkie do zniwelowania. nikt sie nie nabija, ale czy jesli to bylyby poczatki anoreksji to nie jadla by nic, a ona je; grzyby, ziemniaka, mandarynke itd. nie mialam nigdy anoreksji wiec nie wiem, w kazdym razie zycze nusce szybkiego powrotu do normalnego menu |
Lenusia | Post #4 Ocena: 0 2012-01-31 14:30:12 (13 lat temu) |
Z nami od: 23-03-2011 Skąd: Gloucestershire |
Cytat: 2012-01-31 14:21:18, Mama-Myszy napisał(a): Nie nabijajcie sie bo nawet poczatki anoreksji sa bardzo powazne w skutkach... i tym samym dosc ciezkie do zniwelowania. A kto tu się śmieje? ![]() Nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radzę
![]() |
anna69 | Post #5 Ocena: 0 2012-01-31 14:34:59 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
ja bym zaczela od odstawienia ziol calkowicie i przerzucenia sie na 2l wody mineralnej niegazowanej - po pierwsze, a po 2 malymi krokami wprowadzanie ciut wiekszych porcji, nie zaraz odrazu. Sama pamietam jak sie odchudzalam to caly dzien na jogurcie, 2 owocach pol miski zupy potrafilam wytrzymac a po 2 tyg sie do tego przstosowalm ze nie moglam jesc nic wiecej i malymi krokami po zakonczeniu diety musialam wrpwadzac wieksze porcje bo inaczej bylo mi niedobrze.
Przede wszytskim musisz sobie uswiadomic ze robisz krzywde sobie. To nie jest zdrowe jedzenie. Powodzenia |
|
|
brookaciki12 | Post #6 Ocena: 0 2012-01-31 14:39:18 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-07-2011 Skąd: D |
osobiscie mi sie wydaje ze nie mozna "wpasc" w anoreksje z powodu stresu badz innych zyciowych przezyc, niechec do jedzenia w tym okresie jest raczej swego radzaju wewnetrznym buntem co moze sie jedynie zakonczyc zapaleniem zoladka czy cos w tym rodzaju, ale moze sie myle, powodem anoreksji jest raczej dazenie do idealnej sylwetki i odchudzanie sie bez opamietania.
takze anoreksja raczej kolezance nie grozi, mam nadzieje |
Post #7 Ocena: 0 2012-01-31 14:45:34 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #8 Ocena: 0 2012-01-31 14:53:18 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
zaczarowany_pan | Post #9 Ocena: 0 2012-01-31 15:40:31 (13 lat temu) |
Z nami od: 07-11-2011 Skąd: South |
Mowisz, ze cierpialas lub masz objawy depresji i nasunal mi sie artykul, ktory kiedys czytalam w zwiazku z tym
odchudzanie w depresji
Zyj i pozwol zyc innym
|
perfekcja | Post #10 Ocena: 0 2012-01-31 15:42:37 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2008 Skąd: UK |
Nuska ja nie jestem lekarzem, ale doswiadczenie zawodowe pozwala mi gdybac, wiec pogdybam.
Jak czytam co piszesz to przychodza mi na mysl zaburzenia afektywne dwubiegunowe, poczytaj o tym ![]() Strasznego byka walnelas z tymi anydepresantami. Czasem (a wlasciwie zawsze) jest tak, ze poczatkowa dawka antydepresantow to tzw. "wejscie w lek". Zaden lekarz nie przepisze od razu dawki terapeutycznej (no chyba, ze jestes w szpitalu) i ta dawke po jakims czasie trzeba zwiekszyc. Antydepresanty maja to do siebie, ze zaczynaja dzialac po jakims czasie. Ma to zwiazek z procesami chemicznymi zachodzacymi w mozgu. Jesli po tabletkach poczulas sie lepiej to znaczylo, ze masz dobrze dobrany lek, a jak znow zaczelo szarzec, to trzeba bylo leciec biegiem do lakarza i zwiekszyc dawke a nie odstawiac mala ![]() Antydepresanty to obecnie bardzo dobre, nowoczesne leki, nie powodujace uzaleznienia, jak to bywalo w przypadku lekow starej generacji, czy tez benzodiazepin. Ale jest jedna zasada-antydepresant musi miec czas, ten lek nie wyleczy w miesiac, tu trzeba dlugiego czasu leczenia i potem wychodzenia z leku. Ja w tym Twoim niejedzeniu nie widze anoreksji tylko zupelnie cos innego, to co napisalas nasunelo mi pewne podejrzenia, ale nie bede nic pisac bo nie wiem, czy zyczysz sobie grzebania w prywatnym zyciu na publicznm forum. A poza tym wiem zbyt malo. W kazdym razie zycze CI powodzenia ![]() [ Ostatnio edytowany przez: perfekcja 31-01-2012 16:38 ] |