Anana8 trzymam kciuki, trzymam
.
Str 236 z 268 |
|
|---|---|
| elmik25 | Post #1 Ocena: 0 2011-07-03 18:52:55 (14 lat temu) |
 Posty: 1942 
Z nami od: 05-04-2009 Skąd: Stoke |
U mnie największym problemem będą dwie rzeczy Owoce i Brooowarek...
Anana8 trzymam kciuki, trzymam .
|
|
|
|
| anana8 | Post #2 Ocena: 0 2011-07-03 19:03:50 (14 lat temu) |
 Posty: 487 
Z nami od: 08-06-2011 Skąd: C... |
elmik25 myslisz,że ja nie lubię browarku,właśnie czasem w sobotę i niedzielę sobie wieczorkiem piliśmy z mężem piwko a teraz on pił a ja...nie
Ale co tam zdrowsza będe he he tak sobie tłumaczęOwoce też lubię i żal mi że są niedozwolone w I fazie
|
|
|
|
| monika_1983 | Post #3 Ocena: 0 2011-07-03 19:06:04 (14 lat temu) |
 Posty: 1753
Z nami od: 09-02-2011 Skąd: irlandia północna |
anana8 owoce sa niedozwolone rowniez w 2giej fazie
ja ostatnio jadlam owoc 5 miesiecy temu...I'm proud of my scars, I'm proud of my journey... Because it all led me to this moment
|
|
|
|
| elmik25 | Post #4 Ocena: 0 2011-07-03 19:15:29 (14 lat temu) |
Posty: 1942
Z nami od: 05-04-2009 Skąd: Stoke |
Hazardzistka, a jak tam u Ciebie dieta? Możesz mi podać jeszcze raz swojego bloga z dukanem i przepisami?
I jak tam zdrówko "zuzek" ? ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") .
|
|
|
|
| lalunay | Post #5 Ocena: 0 2011-07-03 19:31:01 (14 lat temu) |
 Posty: 313
Z nami od: 29-03-2010 Skąd: Gravesend |
Hej dziewczyny,przepraszam ze dopiero odpisuje,ale tak jakos ten weekend zlecial szybciutko ze nie bylo kiedy kompa wlaczyc.Ja jestem na diecie od wtorku,na poczatku wazylam sie codziennie i ubylo mi 1,5kg w 1-szy dzien i po 200-100 gram w dwa nastepne,natomiast w piatek "dalam ciala" i wypilam kilka drinkow whiskey z cola light,no i waga dzisiaj pokazala 0,5kg wiecej...Powiedzcie mi jak to jest z tymi cukrami,niby nie mozna a przeciez serki wiejskie maja w swoim skadzie troche cukru!
|
|
|
|
| |
|
| lalunay | Post #6 Ocena: 0 2011-07-03 19:34:35 (14 lat temu) |
Posty: 313
Z nami od: 29-03-2010 Skąd: Gravesend |
Hej dziewczyny,przepraszam ze dopiero odpisuje,ale tak jakos ten weekend zlecial szybciutko ze nie bylo kiedy kompa wlaczyc.Ja jestem na diecie od wtorku,na poczatku wazylam sie codziennie i ubylo mi 1,5kg w 1-szy dzien i po 200-100 gram w dwa nastepne,natomiast w piatek "dalam ciala" i wypilam kilka drinkow whiskey z cola light,no i waga dzisiaj pokazala 0,5kg wiecej...Powiedzcie mi jak to jest z tymi cukrami,niby nie mozna a przeciez serki wiejskie maja w swoim skadzie troche cukru!
|
|
|
|
| elmik25 | Post #7 Ocena: 0 2011-07-03 19:58:51 (14 lat temu) |
Posty: 1942
Z nami od: 05-04-2009 Skąd: Stoke |
Nie ważcie się codziennie, a tym bardziej nie po jakimś "grzeszku"
Ja ważyłem się raz na tydzień i rezultaty mnie waliły na kolana, czasami było to nawet 4-5 kilo w dół. Następnie tydzień z warzywami waga stała lub lekko w dół i na proteinkach znowu BOOOM 4 kilo w dół
Zobaczymy jak tym razem będzie... .
|
|
|
|
| lalunay | Post #8 Ocena: 0 2011-07-03 20:03:26 (14 lat temu) |
Posty: 313
Z nami od: 29-03-2010 Skąd: Gravesend |
Elmik,chyba zrobie jak radzisz,tylko ze ta waga tak kusi zeby na niej stanac...Duzo zrzuciles?I z jakiej wagi startowales?
|
|
|
|
| Adacymru | Post #9 Ocena: 0 2011-07-03 20:19:56 (14 lat temu) |
 Posty: n/a Konto usunięte |
Ja na proteinowych dniach (w czasie I fazy ataku, i pozniej kiedy dni proteinowe) nie ustepowalam pokusom alkoholu, W fazie ataku nie spozylam ani kropli alkoholu, ale pozniej w dniach z warzywami to juz czasem sobie pozwalallismy. Jedno co zauwazylam, ze przy takiej ilosci protein jak w tej diecie, to upic sie mozna bylo tani, tak jakby alkohol nie mial sie w co wgryzc, smialam sie ze to tania randka z kims na dukanie.
Na nastepny dzien jak Elmik juz wspomnial odradzam wazenie. Dla wyrownania poziomu, i uspokojenia sumienia, polecam na drugi dzien po spozyciu alkoholu, zwiekszyc dawke protein, szczegolnie pierwszy posilek. I przy alkoholu trzeba zwekszyc ilosc wypitej wody, bo alkohol niestety wysusza organizm (tyle czlowiek plynow alkoholowych w siebie wleje, a jednak ponoc to grozi susza...  ).
Wazenie sie codziennie tez nie jest zbyt dobre, ja sie raz na tydzien wazylam, a jak zaczely sie znaki spadku, to pozniej juz tylko raz na jakis czas, bo widzialam po ubraniach. Jedynie kiedy obserwacje okazaly sie bledne, to po urlopie w Polsce i Grecji, wydawalo mi sie, ze mi polowe wagi wrocilo, a po zwazeniu sie (po kilku dniach, jak bylam gotowa na szok), okazalo sie, ze nier przybylo. Sadze, ze to bylo bardziej uczucie ciezkosci napompowanego zoladka, zasmieconego zakazanym jedzeniem.
Ada
|
|
|
|
| elmik25 | Post #10 Ocena: 0 2011-07-03 20:42:17 (14 lat temu) |
Posty: 1942
Z nami od: 05-04-2009 Skąd: Stoke |
Waga początkowa, 131kg zjechałem do 111 fazy trzeciej BRAK. Efekt, po roku czasu waga wróciła do 125 więc czas się brać do roboty...
I myślę ze dlatego iż miałem/mam dużo do zrzucenia waga mi spadała bardzo szybko. Nawet nie wiecie jak Adzie zazdroszczę teraz. Zaczynaliśmy prawie razem, no może dwa tygodnie różnicy. U mnie przełomem były wakacje w Rzymie (pizza, spagetti...) Po powrocie z wakacji przeprowadzka do nowego domu. Prosto z pracy na kebab i heya remontować domek. I tak się wszystko posypało [ Ostatnio edytowany przez: elmik25 03-07-2011 20:46 ] .
|
|
|
|
Wczytuję dane...