Str 4 z 5 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
SweetLiar |
Post #1 Ocena: 0 2016-05-03 15:27:23 (9 lat temu) |
 Posty: 10992
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Ja się podpisuje obiema rękami pod Kaya33
Sama dieta to za mało trzeba się ruszać, ale nie warto też iść na siłę za modą i modnymi trenerkami bo można się szybko zniechęcić dlatego, że każdy jest inny i co innego lubi, a nie wszyscy lubimy się tyrać treningiem.
Lato idzie ja kocham rower, któś inny woli pływanie, nawet 10 minut codziennej gimnastyki plus "dieta" przyniesie efekty. Ale dieta w cudzysłowie bo to też sprawa indywidualna jak napisała Kaya33 nie ma żadnej cudownej.
[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 03-05-2016 15:31 ] Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
 
|
 |
|
|
kksiezniczka |
Post #2 Ocena: 0 2016-05-03 16:10:44 (9 lat temu) |
 Posty: 11807
Z nami od: 22-12-2006 Skąd: Już nie Essex |
Cytat:
2016-04-30 10:40:11, tomaszzet napisał(a):
Cytat:
2016-04-30 10:33:14, kksiezniczka napisał(a):
Do mnie Wielki Głód przychodzi jak Świety Mikołaj - po zmroku
I do drzwi puka wielka kielbasa
Albo wafelek Grzesiek bez czekolady....  ...Wehikuł czasu to byłby cud...
|
 
|
 |
|
Hibiscus |
Post #3 Ocena: 0 2016-05-19 11:55:28 (9 lat temu) |
 Posty: 1
Konto zablokowane Z nami od: 19-05-2016 Skąd: Bournemouth |
Najważniejsze to zreygnować z cukru, który uzależnia i powoduje napady głodu
|
 
|
 |
|
solange1 |
Post #4 Ocena: 0 2016-06-01 07:36:47 (9 lat temu) |
 Posty: 2
Z nami od: 01-06-2016 Skąd: londyn |
nie wierzę
|
 
|
 |
|
kik1976 |
Post #5 Ocena: 0 2016-06-01 10:14:23 (9 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
najgorsze jest zmeczenie, bo gdy organizm jest zmeczony, co pierwsze chce? energii...nie chodzi o zmeczenie po treningu...organizm ejst wprowadzany w blad, my za syngalem jemy cos co ma energie, mimo ze w rzeczywistosci mamy juz jej wystarczajaco....i kolko sie zamyka. najprostrzym sposobem pozbycia sie notorycznego zmeczenia jest sen, min 8 h dziennie...
do tego regularne posilki, niezbyt obfite gdziedz dziennie do 1500 kcal z piciem i kilogramy zaczna leciec...no i troche ruchu... [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 01-06-2016 10:15 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
|
lilianna800 |
Post #6 Ocena: 0 2017-11-23 22:01:20 (7 lat temu) |
 Posty: 3
Z nami od: 23-11-2017 Skąd: Londyn |
przed dietą należy sprawdzić swoje PPM i CPM - to są kalorie, które MUSISZ dostarczyć organizmowi (funkcjonowanie organów itp) oraz kalorie które musisz dostarczyć organizmowi by utrzymać wagę (więc musisz jeść mniej niż CPM).
|
 
|
 |
|
PiesPluto |
Post #7 Ocena: 0 2018-02-20 11:00:36 (7 lat temu) |
 Posty: 3
Konto zablokowane Z nami od: 20-02-2018 Skąd: Londyn |
Diety na liczenie kalorii są męczące i mało efektywne. Proponuję ograniczyć węglowodany i tłuszcze , jeść zdrowo i dużo ćwiczyć :D
|
 
|
 |
|
Inesss |
Post #8 Ocena: 0 2018-02-21 23:08:31 (7 lat temu) |
 Posty: 80
Z nami od: 16-02-2013 Skąd: Manchester |
Musisz miec jakis punkt odniesienia zeby cos znienic a ograniczyc to glupie pojecie ktore spowoduje efekt nazarcia sie za 2 lub 3 tyg. Dieta to jest nawyk jedzenia odpowiedniego. Ja bardzo prosto przechytrzylam organizma zmniejszajac dawki w minimalny sposob ze organizm nie domagal sie jedzenia, nie bylam glodna. Liczac kalorie po 2 tyg jestes w stanie nauczyc sie ile czego na obiad sniadanie i kolacje masz zjesc. Oczywiscie musi byc to madre liczenie zaczynajac od sprawdzenia ile zjadasz zanim zaczniesz diete.
|
 
|
 
|
|
Ntalia |
Post #9 Ocena: 0 2018-03-05 07:48:54 (7 lat temu) |
 Posty: 4
Z nami od: 05-03-2018 Skąd: Leeds |
Ja nigdy nie liczyłam kalorii, ewentualnie patrzyłam na niski indeks glikemiczny. Lepiej jest zjeść kilka orzechów, które mają więcej kcal niż coś słodkiego
|
 
|
 |
|
mary34 |
Post #10 Ocena: 0 2018-03-13 14:00:13 (7 lat temu) |
 Posty: 3
Z nami od: 13-03-2018 Skąd: Liverpol |
Ja w trakcie ciąży dużo przytyłam, chociaż starałam się trzymać dietę. W końcu wzięłam się za siebie, jednak nie mogłam zgubić boczków i tkanki tłuszczowej z ud, a ćwiczyłam 5 razy w tygodniu. Znajoma przeszła w Polsce zabieg o nazwie lipoliza laserowa, widziałam ją przed i po i różnica jest znaczna, zdecydowałam się poddać temu zabiegowi , teraz jestem zadowolona z tego, jak wyglądam. Oczywiście nadal ćwiczę i jem zdrowo, choć kalorii już nie liczę. Dieta to styl życia. Uwaga moderatora: spam edytowany
|
 
|
 |
|