Postów: 31 |
|
---|---|
stanislawski | Post #1 Ocena: 0 2018-03-07 23:14:39 (7 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Nie wiem, czy spotkaliście się z podobnym wirusem(?) - a jeżeli tak, to jak sobie poradziliście?
Otóż moje dzieci mają bardzo wysoką gorączkę - ponad 40. Owszem, zbijamy trochę, ale powraca. Tzn. obecnie - odpukać - do 39 z groszami. Stosujemy paracetamol na zmianę z ibuprofenem. Tak, wiem, że trzeba dużo pić. Co do lekarzy... młodze dziecko było nawet na pogotowiu. No i zaproponowali taki sposób, żeby zostawiać w piżamce i otwierać okno. Dzieci były też u GP. Akurat miały ciut niższą temperaturę (38 coś) i debilka powiedziała, że moga iść do szkoły. A syn na basen... A one się momentami na nogach słaniają. Cóż, dobrze, że była tam moja żona - bo mógłbym skończyć w areszcie. Jakieś pomysły? |
Post #2 Ocena: 0 2018-03-07 23:19:58 (7 lat temu) |
|
Konto usunięte |
Wiesz, przy bardzo wysokiej goraczce rzeczywiscie schladza sie organizm zeby nie bylo zagrozenia dla zycia. Kiedys brat mial ekstremalnie wysoka goraczke to szedl do wanny z zimna woda.
Jeżeli zależy Ci na stworzeniu jedynej w swoim rodzaju atmosfery a także niezapomnianym doświadczeniu dla Ciebie a, także Twoich gości, zobacz stronę internetową l. muzyka na wese
|
Melanija | Post #3 Ocena: 0 2018-03-07 23:25:54 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Może nie do zimnej, bo wstrząs i mało to przyjemne, ale letnia kąpiel jest zalecana, taka przyjemna. I bardzo dobrze paracetamol na zmianę z I., wapno zawsze i wszędzie, jakiś syrop z czarnego bzu, mnóstwo wit. C.
Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja.
|
karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2018-03-07 23:31:44 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Nie tyle z zimna, co z letnia, w granicach 35-36 stopni, by schlodzic, moze byc kapiel, moze byc prysznic.
Niezle dzialaja oklady, np. mrozony groszek (czy co kto ma) zawiniety w scierke i polozony na brzuch, kark, lydki. Tylko trzeba pamietac, nie za dlugo, nie mrozic skory ![]() Do tego leki p/goraczkowe, 2 razy dziennie smarowanie mascia rozgrzewajaca np.Wicks vapo rub klatka piersiowa, plecy i stopy + cieple skarpety. Duzo napojow lipa, malina, cytryna, imbir, slodzone miodem, syrop z cebuli, miodu, cytryny i czosnku, czosnek, mleko z miodem i maslem. Lekkostrawna dieta, duzo zup, pare dni wolnego ze szkoly i wylezenie bez siedzenia przed kompem, telewizorem. Wietrzenie codzienne pomieszczen w czasie, jak dzieciaki sa w innym pokoju Jak mlodzi byli w miare ok wizualnie, temperatura bez szalu, to doktor powiedzial, jak widzial ![]() Czas i spokoj, bedzie dobrze. PS. Prz katarze kilka razy dziennie inhalacje z olejkiem np. sosnowym, pilnowanie, by nos byl oprozniany z wylegarni bakterii i wirusow. Niezle wspomagajaco dziala rutinoscorbin. [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 07-03-2018 23:33 ] |
stanislawski | Post #5 Ocena: 0 2018-03-07 23:37:58 (7 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Co do tego, żeby schładzać, no to owszem -ale po schłodzeniu, to powraca. I co, znowu do no wanny?
Rzeczy rozgrzewających Angole nie zalecają - żadnych maści, grzania się pod kołdrą... Co ja oczywiście robiłem - moją metodą było dosłownie zalać się potem. Tutaj tego nie zalecają (nie wiem czy słusznie - będę się spierał), no i jest taki problem, że moje dzieciaki jakoś się nie pocą. I z drugiej strony, przy powyżej 40 boisz się jeszcze dogrzać... |
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2018-03-07 23:45:27 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Sama goraczka nie jest zla, tak funkcjonuje system obronny organizmu.
U dzieciakow taka specyfika, skacze mocno w gore. Po schlodzeniu dac sie wyspac, odpoczac, jak zacznie zeglowac temperatura w okolice 40 i wyzej, znow chlodzenie (nie musi by kapiel, oklady dobrze dzialaja). Jak sie dziecko robi cieple, wystarczy przykryc czyms lekkim, kocem, przescieradlem. U nas standartowo szla masc rozgrzewajaca, ulatwia oddychanie, oczyszczanie pluc i oskrzeli, przyspiesza proces zdrowienia. A ze nie wszyscy zalecaja, no coz... Napisalam, co mam wyprobowane na dosc duzej grupie 'testowej' ![]() Jako ciekawostka, swietnie dziala zaparzony, pokrojony drobno imbir z cytryna i miodem. Na wypocenie kompot z malin, teraz raczej z mrozonek, a nie z 'swiezych' marketowek. [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 07-03-2018 23:46 ] |
lulilu1 | Post #7 Ocena: 0 2018-03-07 23:52:38 (7 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2016 Skąd: Wales |
Woda powinna być chłodniejsza o 2 stopnie od temperatury ciała, nie więcej bo to niebezpieczne!
Gorączkę zbijaj naprzemiennie ibuprom-paracetamol, ubierz dzieci lekko przy wysokiej temperaturze trzeba schładzać- absolutnie nie wypacać i wygrzewać. Muszą dużo pić- to najważniejsze. Moja córka złapała takiego wirusa- właściwie oprócz bardzo wysokiej gorączki której nie dało się zbić poniżej 39 stopni, nic jej nie było- była osłabiona i półprzytomna. Zaliczyliśmy pogotowie, GP i oczywiście oni problemu nie widzieli. Rób też okłady- na brzuch,na uda, na kark- też nie lodowate. Córce przeszło po 5 dniach. P.S. Gorączka powyżej 38,5 już nie jest pożyteczna i należy ją zbijać. [ Ostatnio edytowany przez: lulilu1 07-03-2018 23:55 ] |
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2018-03-08 00:00:59 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Nie wypacac na sile, pod stadem pierzyn.
Ale spadek temperatury czesto naturalnie wystepuje z poceniem sie - tak organizm sam sobie reguluje cieplote. Z tym wygrzewaniem jest roznie, nie demonizowalabym. Punktowo dzialajacy srodek rozgrzewajacy jest sensowny, podobnie jak posmarowanie okolic ucha przy bolu. Dodatkowe okrycie przy uczuciu zimna, dreszczy na etapie wzrostu temperatury tez ma sens, jednoczesnie daje sie oklady - jesli wilgotne reczniki, to temperatura nie za niska, jesli lod, to tylko dobrze owiniety w recznik i kontrolowane chlodzenie skory. Wszystko zalezy od samopoczucia dziecka, od wysokosci temperatury. Lod uzywa sie, jak trzeba szybko chlodzic organizm, bo jest niefajnie. Do tego przydaja sie oklady na czolo, by chronic przed przegrzaniem mozg. PS. Oklady na uda niezbyt wygodne dla chorego, ryzyko przeziebienia pecherza. U nas ida na lydki. [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 08-03-2018 00:03 ] |
stanislawski | Post #9 Ocena: 0 2018-03-08 00:01:42 (7 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Cytat: 2018-03-07 23:52:38, lulilu1 napisał(a): Woda powinna być chłodniejsza o 2 stopnie od temperatury ciała, nie więcej bo to niebezpieczne! Gorączkę zbijaj naprzemiennie ibuprom-paracetamol, ubierz dzieci lekko przy wysokiej temperaturze trzeba schładzać- absolutnie nie wypacać i wygrzewać. Muszą dużo pić- to najważniejsze. Moja córka złapała takiego wirusa- właściwie oprócz bardzo wysokiej gorączki której nie dało się zbić poniżej 39 stopni, nic jej nie było- była osłabiona i półprzytomna. Zaliczyliśmy pogotowie, GP i oczywiście oni problemu nie widzieli. Rób też okłady- na brzuch,na uda, na kark- też nie lodowate. Córce przeszło po 5 dniach. P.S. Gorączka powyżej 38,5 już nie jest pożyteczna i należy ją zbijać. [ Ostatnio edytowany przez: <i>lulilu1</i> 07-03-2018 23:55 ] To jest mniej więcej ta sytuacja. Ja znam teorię gorączki - no i rzeczywiście, to powyżej pewnego limitu już nie jest pożyteczna. Co do symptomów, to rzeczywiście nie było (poza katarem). U córki pojawiły się wymioty na drugi dzień (już chyba przeszły) i kaszel też z opóźnieniem. U syna kaszel od razu. I ból głowy u obydwu. Kark zginają (broda do klatki piersiowej) i wysypki nie ma. |
lulilu1 | Post #10 Ocena: 0 2018-03-08 00:18:33 (7 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2016 Skąd: Wales |
Nie stosuje się okładów na czoło- (z mózgiem to nie ma nic wspólnego) a na kark ( mięśnie)
Na uda ( gdzie pęcherz gdzie uda?) z dwóch powodów- okłady kładzie się na duże partie mięsni, dwa "schładzamy" tętnice- a oto chodzi w okładach. Powinny mieć temperaturę pokojową. Nie przykrywamy przy dreszczach i wysokiej gorączce- cienkim prześcieradłem najwyżej. Pić, pić i jeszcze raz pić to też schładza organizm. Moja córka też wymiotowała ( raz) podejrzewam że z gorączki . Nic Ci więcej nie doradzę bo wirusy to cholery i skutecznych lekarstw na nie nie ma. Zbijaj gorączkę, dawaj pić i obserwuj. Powodzenia, i nerwów ze stali- bo ja swoje przeżyłam w tym czarodziejskim okresie ![]() |