Chcialem przeprosic za moje zachowanie za ostatnie ostre posty w temacie zapalenie jelita grubego. Nie zdawalem sobie sprawy jak powazna to choroba.
Mimo stosowania lekow. Choroba mnie pokonala. Nastapil nawrot ostrych biegunrk z krwia po 15 razy dziennie.
Wyladowalem w szpitalu. Leze juz drugi tydzien. Ledwo sie z lozka ruszam. Kompletnie sie czuje wyczerpany.
Zazywam bardzo duzo roznych lekow sterydowych.
Leki nie dokonca pomagaja. Nastepuja nawroty.
Mam pytanie do forumowiczow ktorzy ostatnio sluzyli mi rada.
Co ja jeszcze moge zrobic. Czy mam jeszcze ratunek przed plastikowym woreczkiem. A moze jak nie sterydy i wlewki to moze leki biologiczne.
Chyba ze zblizaja sie moje ostatnie dni i moge dostac raka jelita grubego.
Sam nie wiem gdzie szukac ratunku. Lekarze biora ode mnie tylko kolejne koperty w PL i mowia ze bedzie lepiej. Dzis mowili zebym wstal z lozka podczas wizyty a ja nawet nie bylem wstanie. Musze miec chodzik jak chce isc do lazienki.
Sprawe komplikakuje tez fakt ze zarazilem sie zapaleniem oskrzeli i mam dosyc mocna infekcje. Zazywam tez leki antybakteryjne zeby nie przerzucilo mi sie na pluca jak mowil lekarz.
Dodam ze w jednych z badan mialem tez wynik dodatni na chorobe Jersinia IGG. Lekarz mowil ze doszlo do zakazenia ale zeby sie tym nie przejmowac. Nie wierze w to ...
Licze na wyrozumialosc.
[ Ostatnio edytowany przez: Tadijus1 16-02-2018 20:21 ]