Współczuję, u nas na wsi pobierają krew na miejscu, jak mieszkaliśmy w mieście można było w przychodni, szpitalu lub punkcie w Sainsbury's.
Na szczęście nie mam też problemu ze szczegółowymi badaniami w razie potrzeby i kontrolnie full blood test 2x w roku (chociaż w tym przypadku byli zdziwieni w nowej przychodni, ale zrobili).
[ Ostatnio edytowany przez: zosiasamosia 11-02-2017 17:22 ]