2015-03-03 23:53:17, ie2ox4-b napisał(a):
Ja jeszcze raz napiszę że najlepszym lekarstwem jest nadzieja na lepsze jutro. Jeżeli zdrowego zbadasz i powiesz mu że umrze ... to też potrafi go zabić. Nie mówię o tej śmierci co wie każdy, tylko o tej nieplanowanej.
siła umysłu
Tu już zahaczamy o kolejny wątek, psychologi.
Ale zgadza się, stan psychiczny ma wpływ na zdrowie.
A zależność jest tyleż złożona co i prosta.
Złożona bo stan psychiczny ma wpływ na hormony, a zwłaszcza endrofiny.
Skoro widzimy wszytko szaro, chormony nie działają prawidłowo, organizm przestaje działać prawidłowo.
Zaczyna się system zwrotny, spada samopoczucie, widzimy jeszcze bardziej w szarych kolorach, zaczynamy dokonywać coraz mniej racjonalne i coraz mniej zdrowe decyzje.
I te na temat jedzenia, i leczenia, ale i pod względem decyzji życiowych.
I znowu, jemy gorzej, łykamy coraz więcej pigułek na dolegliwości, jesteśmy coraz mniej przyjemni dla innych, bo się zle czujemy... zaczyna się robić pusto ... czujemy się samotni...
Nic się nie chce ... czujemy się coraz gorzej, łykamy kolejne pigułki, organizm podlega coraz większej destrukcji...
Silna psychika i pozytywne myślenie, pomaga w podejmowaniu lepszych decyzji, ale też regeneracji organizmu.
A to jest ważne przy każdej chorobie.
Pewnie że jak jest złośliwy rak ktory rozwala cały kod genetyczny i komórki to nic nie pomoże, ale raka podobno ma każdy z nas, tylko silny organizm nie pozawala na rozwój.