MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Leczenie alkoholika w UK

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 9 z 10 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8 | 9 | 10 ] - Skocz do strony

Str 9 z 10

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

iwona38

Post #1 Ocena: 0

2023-10-12 10:21:17 (7 miesięcy temu)

iwona38

Posty: 2220

Kobieta

Z nami od: 20-04-2007

Skąd: Anglia

Dominikana no moze masz i racje ale ja wciaz nie rozumie dlaczego palacze sa objeci wieksza pomoca. Ty patrzysz tylko na alkoholika a ja na jego rodzine, bo ich znam osobiscie. To oni sa karani najbardziej. I nie pytaj dlaczego go nie wywala, bo nie potrafie odpowiedziec na to pytanie. Inna sprawa, ze uwazam, ze kazdy powinien miec prawo do pomocy. Ile razy jestem u gp to sie mnie pytaja czy pale, ile alkoholu pije. Po co zbierane sa takie dane jesli niczemu to nie sluzy? Dlaczego tylko tych, ktorzy maja pieniadze ma stac na leczenie? A co z bezdomnymi, niepracujacymi itp.? Na wode wyzebrza, powiesz ze na leczenie tez niech maja z zebractwa? Wydaje mi sie ze to nie tedy droga.
Jak bede jadla cukierki i popsuje sobie zeby to mi powiesz, zebym przestala jesc slodycze a potem zobaczymy, czy moze jednak pozwolisz mi skozystac z dentysty?
Nie kupuje w Amazonie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

dominikana36

Post #2 Ocena: 0

2023-10-12 12:43:36 (7 miesięcy temu)

dominikana36

Posty: 3061

Kobieta

Z nami od: 21-03-2016

Skąd: Quinton

Iwona nie patrze tylko na alkoholika- nie wymieniam rodziny w kazdym zdaniu, bo oni sa tak samo chorzy jak on. Wspoluzaleznienie ma te same dokladnie mechanizmy co uzaleznienie, ten sam tok myslenia i postepowania dotyczy bliskich.

Dlaczego zona go nie wykopie? z tego samego powodu dlaczego on pije. Po prostu on jest uzalezniony od alkoholu a ona od jego picia. Taka sama sila nalogu i proces. Tak samo jak on powinien sie leczyc, powinna i ona. Ona to nawet bardziej ale nie pytalas o to.

Co do opcji pomocy to przeciez one sa. Wymienilam 5 w poprzednim poscie: terapia farmokologiczna platna, grupy AA ze spotkaniami twarza w twarz, spotkania on-line, oczekiwanie na darmowe spotkanie w ramach ubezpieczenia i leczenie zamkniete w PL. Zadna panu i rodzinie nie odpowiada. A wiesz dlaczego? bo on nie szuka teraz drogi wyjscia z nalogu- on sobie wlasnie tworzy komfort picia. To normalne, to etap choroby kiedy z jakis powodow alkoholik nie moze juz zaprzeczac alkoholizmowi i szuka opcji na zrzucenie odpowiedzialnosci za picie na innych.
Jego zona natomiast wlasnie wchodzi w faze wyuczonej bezradnosci- chcielismy, zeby ktos sie zajal naszym problemem ( bo to problem rodziny) ale nikt nie chce, wiec nic nie da sie zrobic.
Obawiam sie , ze ciezko bedzie im znalezc cos odpowiadajacego ich wymaganiom. Prawdopodobnie po prostu dlatego, ze forma leczenia ktorej on szuka nie istnieje. Leczenia, ktore natychmiast zdejmnie odpowiedzialnosc z niego za wlasne czyny, zniweluje do zera konsekwencje dotychczasowego postepowania i doceni jego bohaterskie checi zaprzestania picia. A to wszystko od reki i za darmo.

Na alkoholizm nie ma magicznych tabletek, to troszke co innego niz uzaleznienie od nikotyny. Tu nikt nie wystawi recepty i nie stanie sie cud.

Co do zebrania: to na wode zebrac nie wstyd, a na leczenie juz tak? chcesz powiedziec , ze ludzie chetniej daja na wodke niz pomagaja finansowo w leczeniu? zalezy w jaki srodowisku sie obracamy. A alkoholik to powinien przede wszystkim srodowisko zmienic. I nie, nie mowie , ze to latwe. To bardzo trudne, ale wyjscie z nalogu jest bardzo trudne.

Dentysta i inni specjalisci- nie wiem gdzie masz dentyste, ja na wizyte musze czekac duzo dluzej niz 2 tyg. I nie jem slodyczy. Ostanio bylo 8- w tym czasie zdazylam 2 razy byc w PL wiec zalatwilam problem (oczywiscie odplatnie). Zreszta tutaj nawet na NHS zabiegi nie sa refyndowane w 100%.
A jak palisz Iwona i nabawisz sie COPD, to na wizyte u pulmonologa na NHS w tej chwili bedziesz czekac ok 9 m-cy.Zreszta jak sie tego nabawisz bez palenia, to tak samo. Leczenie prywatne natomiast wyniesie znacznie wiecej niz £1400f na 5 m-cy.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

iwona38

Post #3 Ocena: 0

2023-10-12 16:30:52 (7 miesięcy temu)

iwona38

Posty: 2220

Kobieta

Z nami od: 20-04-2007

Skąd: Anglia

No widzisz ja mam dentyste w razie emergency w tym samym dniu.
Leczenia zamknietego w PL to nawet ja bym nie rozwazala no bo i czemu? Tu pracuje i placi podatki, tu powinien sie leczyc. Z Polska zadnych powiazan.
Wbrew powszechnym opiniom o alkoholikach to jednak nie wszyscy opuszczaja prace, on akurat pracuje i jest w tym bardzo obowiazkowy. Jego zona nawet mowi, ze on zaczal pic prawdopodobnie przez prace, stres, praca 7 dni w tygodniu, odpowiedzialne stanowisko itd. To alkoholik w tzw. bialym kolnierzyku.
Ja daleka jestem od usprawiedliwiania, bo wiem jak sie w nalog wpada, ja w palenie wpadlam na wlasne zyczenie. Ale wiem tez, ze trudno jest z nalogu wyjsc i zainteresowany musi tego chciec. Ja tylko przy tej okazji dowiedzialam sie, ze leczenie alkoholizmu w Anglii prawie nie istnieje, co mnie zdziwilo, bo inne uzaleznienia sa tu traktowane dosc powaznie. No bo wybacz ale same spotkania AA to nie leczenie a z kolei platne wspomaganie farmakologiczne to w polskich przychodniach i sie zastanawiam czy to tak do konca legalne. Wyciaganie pieniedzy, zawyzone ceny lekow, ktore za grosze mozesz kupic w Polsce. I koszt wizyty 300 funtow to tez cena z d..py chyba.
No to tyle ode mnie, powiem wam jak znowu zapije albo jak mu sie uda powstrzymac nalog.

[ Ostatnio edytowany przez: iwona38 12-10-2023 16:32 ]

Nie kupuje w Amazonie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

daavid

Post #4 Ocena: 0

2023-10-12 17:36:02 (7 miesięcy temu)

daavid

Posty: 5735

Mężczyzna

Z nami od: 12-03-2007

Skąd: Birmingham

A dlaczego spotkania AA to nie jest leczenie? Są tam ludzie którzy znają problem i potrafią pomóc. Szybciej w to uwierzę, jak w magiczne pigułki - takich nie ma.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #5 Ocena: 0

2023-10-12 17:44:26 (7 miesięcy temu)

karjo1

Posty: 20617

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

w pelni zgadzam sie z Dominikana, jesli chodzi o podejscie do tematu.
Rodzina, przyjaciele sa od pietrzenia trudnosci, zamiast ukrywania, w pewien sposob wspomagania, w ostatecznosci sami niech sie ratuja, zanim alkoholik pociagnie ich za soba.
Odstep czasowy od zgloszenia do pierwszej wizyty, to jest poczatek terapii, skoro jej powodzenie zalezy od samego zainteresowanego, to jest to okres na trzezwienie, na przemyslenie, czy proces moze rokowac sukces.
To nie jest nagle zlamany, bolesny zab, by szukac na cito lekarza i po godzinnej wizycie jest wszystko naprawione.

W UK sa pewne rozwiazanian.:
link1

link2

prywatne osrodki (google - 'alcohol rehab') w roznych formach pomocy.
Natomiast ilosc osob uzaleznionych od alkoholu, szukajacych pomocy sa na tyle duza, ze system sie przydlawia.
Poza tym stary problem, kasa na uslugi medyczne nie wystarcza na wszystkie potrzeby.
Co do dostepu do 'leczenia' uzaleznienia narkotykowego, jest bardzo podobnie, jak z alkoholem. Jedyna roznica polega na tym, ze rzad/politycy wola miec na oku/porejestrowanych uzaleznionych, ograniczac skutki spoleczne, nawet za cene wsparcia dostarczaniem preparatow i miejsc do korzystania z nich.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

iwona38

Post #6 Ocena: 0

2023-10-12 18:37:46 (7 miesięcy temu)

iwona38

Posty: 2220

Kobieta

Z nami od: 20-04-2007

Skąd: Anglia

Karjo no on sie zdecydowal czekac na ta terapie, przynajmniej tak mowi jego zona, wzial zwolnienie z pracy, nie wychodzi z domu zeby nie miec jakichkolwiek pokus.

Daavid to nie o magiczne pigulki chodzi, tylko o jakies obnizajace chec na picie, nie wiem dokladnie o jakie chodzi. A spotkania AA jak najbardziej wskazane ale jako wspomagajace a nie jako glowna forma terapii. Chociaz moze sie myle, ja jak rzucalam palenie to potrzebowalam glownie spokoju a nie ciaglej gadki co robic zeby rzucic. To tyle wiem ze swojego doswiadczenia. A ze nie pale juz ponadc10 lat wiem, ze moja metoda byla skuteczna.
Nie kupuje w Amazonie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ZlotaPerla2

Post #7 Ocena: 0

2023-10-13 09:28:45 (7 miesięcy temu)

ZlotaPerla2

Posty: 2415

Kobieta

Z nami od: 20-06-2022

Skąd: Pothole town

ja i mąż braliśmy tabletki, ale też jakoś nie za dużo i już 13 lat nie palimy 😊 Tabex pomógł, on wcześniej próbował z Nicorette parę razy i nic nie działało, cukier puder 😎

Takie tabletki zapomogowe dla alkoholika to by była rewolucja, chyba nie ma czegoś takiego?
Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #8 Ocena: 0

2023-10-13 19:40:16 (6 miesięcy temu)

karjo1

Posty: 20617

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

No to nie jest to czekanie na terapie, tylko wstep do niej, do wykorzystania i przemyslenia tematu.

Nie bardzo rozumiem oczekiwania lekow 'obnizajacych chec picia'?
Wspomaganiem sa psychotropy, dzialajace przede wszystkim na pojawiajace sie obawy/lęki, preparaty przy detoksie, zreszta podstawowe opisy sa w linkach wczesniej podanych.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

iwona38

Post #9 Ocena: 0

2023-10-13 20:56:43 (6 miesięcy temu)

iwona38

Posty: 2220

Kobieta

Z nami od: 20-04-2007

Skąd: Anglia

Nie wiem o jakie tabletki dokladnie chodzi ale jak wpisalam w google to takie cos mi wyskoczylo:

"Tabletki na alkoholizm - co może przepisać specjalista?
Wsparciem dla utrzymania abstynencji są leki, na które po dokładnym wywiadzie lekarskim i wykluczeniu przeciwwskazań, specjalista może wypisać receptę. W Polsce są to trzy preparaty: akamprozat, naltrekson i nalmefen.

Ich zadaniem jest zmniejszenie potrzeby sięgnięcia po alkohol. Mogą także redukować przyjemność płynącą w picia, gdyby zdarzyło się, że chory sięgnął jednak do kieliszka. Zmniejszają ryzyko wystąpienia ciągu alkoholowego. Ich przyjmowanie nie stanowi jednak kuracji. Bez wypracowania nowej postawy i mechanizmów myślenia, alkoholik nigdy nie będzie w stanie kontrolować swojego nałogu. Uzależnionym pozostaje się do końca życia."

Szczerze mowiac nawet nie wiem czy tutaj stosuja cos podobnego i jaka jest tego skutecznosc. No i nawet nie wiem czy o tego typu tabletki chodzi. Przy okazji zapytam.
Nie kupuje w Amazonie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #10 Ocena: 0

2023-10-13 21:40:25 (6 miesięcy temu)

karjo1

Posty: 20617

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Przeciez wspomnialam o linkach, gdzie sa podane sciezki wsparcia w leczeniu nalogu, w tym leki:
'A number of medications are recommended by the National Institute for Health and Care Excellence (NICE) to treat alcohol misuse. These include:
acamprosate
disulfiram
naltrexone
nalmefene'
wlacznie z zarysem dzialania.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 9 z 10 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8 | 9 | 10 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,