|
Postów: 8 |
|
---|---|
Oglaa20 | Post #1 Ocena: 0 2013-09-09 22:39:22 (12 lat temu) |
Z nami od: 19-08-2013 Skąd: Belfast |
Witam. Mamy z mężem pewien problem, mianowicie poznaliśmy pewnego chłopaka z Polski, którego ściągnęła tutaj kuzynka. Chłopak jutro traci miejsce do spania, niestety my możemy "przechować" go u nas jedynie 1 noc ponieważ w ogóle go nie znamy i nie chcemy obcych osób w domu,ale nie w tym rzecz, gdzie możemy się z nim udać żeby znaleźć dla niego jakąś pomoc ? Nie ma pieniędzy, pracy, a także słabo mówi po angielsku, ale jest nam go bardzo szkoda bo wiemy,że nie ma się gdzie podziać, a co więcej chodzi głodny. Jest tutaj (w Belfaście) 3tyg. Czeka na wyrobienie insurancu. Czy państwo zapewnia jakąkolwiek pomoc dla takich osób ? Najbardziej chodzi o to żeby znaleźć mu jakieś miejsce gdzie mógłby spędzić kilka nocy. Z tego co wiemy ma ograniczony powrót do Polski. Bardzo prosimy o jakiekolwiek rady, chłopak ma 19 lat.
|
katarzyna85 | Post #2 Ocena: 0 2013-09-09 22:41:26 (12 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2009 Skąd: manchester |
Cytat: 2013-09-09 22:39:22, Oglaa20 napisał(a): Witam. Mamy z mężem pewien problem, mianowicie poznaliśmy pewnego chłopaka z Polski, którego ściągnęła tutaj kuzynka. Chłopak jutro traci miejsce do spania, niestety my możemy "przechować" go u nas jedynie 1 noc ponieważ w ogóle go nie znamy i nie chcemy obcych osób w domu,ale nie w tym rzecz, gdzie możemy się z nim udać żeby znaleźć dla niego jakąś pomoc ? Nie ma pieniędzy, pracy, a także słabo mówi po angielsku, ale jest nam go bardzo szkoda bo wiemy,że nie ma się gdzie podziać, a co więcej chodzi głodny. Jest tutaj (w Belfaście) 3tyg. Czeka na wyrobienie insurancu. Czy państwo zapewnia jakąkolwiek pomoc dla takich osób ? Najbardziej chodzi o to żeby znaleźć mu jakieś miejsce gdzie mógłby spędzić kilka nocy. Z tego co wiemy ma ograniczony powrót do Polski. Bardzo prosimy o jakiekolwiek rady, chłopak ma 19 lat. Jesli jest tutaj 3tyg to nawet do osrodka dla bezdomnych go nie przyjmna,mialam taka sytuacje w styczniu pewna para stracila dach nad glowa i nikt im pomoc nie mogl niestety jedynie to konsul i deportacja do polski |
Oglaa20 | Post #3 Ocena: 0 2013-09-09 22:49:01 (12 lat temu) |
Z nami od: 19-08-2013 Skąd: Belfast |
Niestety w Belfaście nie ma konsulatu są jedynie dyżury konsula, które z tego co słyszeliśmy są raz w miesiącu, co zrobić w takiej sytuacji ? Gdzie się udać ?
|
Severance_ | Post #4 Ocena: 0 2013-09-09 23:02:55 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Konsulat Generalny w Edynburgu obejmuje rejon Szkocji oraz Irlandii Północnej, (0044) 0131 552 03 01; edinburgh@msz.gov.pl jeszcze dzisiaj w nocy wysłabym email licząc na to, że jeśli trudno się będzie jutro dodzwonić, to może ktoś w międzyczasie odpisze. We wtorki pracują od 9.30
Cytat: Konsulat Generalny RP w Edynburgu pełni także dyżury konsularne w Irlandii Północnej (Belfast). Informacje o terminach dyżurów zamieszczane są na bieżąco na stronie: www.edynburgkg.polemb.net.
W celu zapisania się na dyżur konsularny, interesanci proszeni są o kontakt telefoniczny od poniedziałku do piątku pod nr 0131 551 7127 w godzinach 10.00 – 13.00. Pod ten numer i tak bym zadzwoniła jutro po 10-tej, na pewno coś doradzą. Powodzenia! [ Ostatnio edytowany przez: Severance_ 09-09-2013 23:06 ] Mind your own biscuits and life will be gravy
|
Oglaa20 | Post #5 Ocena: 0 2013-09-09 23:08:06 (12 lat temu) |
Z nami od: 19-08-2013 Skąd: Belfast |
dziekujemy bardzo
|
|
|
Dwunasty | Post #6 Ocena: 0 2013-09-09 23:11:11 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Chwała wam za to iż chcecie pomóc, pytanie tylko co z kuzynką która ściągnęła tutaj chłopaka?
I jeśli mogę zapytać co oznacza "ograniczony powrót do Polski"? Nie jestem pewien czy na konsula można liczyć jeśli chłopak ma rodzinę w Polsce. Znalazłem coś takiego: http://www.homeplusni.org/services.html |
Oglaa20 | Post #7 Ocena: 0 2013-09-09 23:58:52 (12 lat temu) |
Z nami od: 19-08-2013 Skąd: Belfast |
Dziękujemy wam bardzo. Nie wiemy co się dzieje z jego kuzynką ani jej nie znamy, chłopaka poznaliśmy przez naszych znajomych, którzy są znajomymi tej kuzynki ponieważ mąż próbował pomóc mu znaleźć pracę,ale niestety nie przeszedł treningu. Teraz po prostu szkoda nam chłopaka i chcemy mu pomóc na tyle ile jesteśmy w stanie. Z tego co mówił to ma rodzinę w PL problem polega na tym,że po prostu nie ma za co wrócić,a na pomoc finansową rodziny też nie może liczyć. :/
|
aniusia935 | Post #8 Ocena: 0 2013-09-10 00:08:34 (12 lat temu) |
Z nami od: 03-04-2013 Skąd: Belfast |
Oglaa20
a nie próbowaliście szukać pracy w innych miejscach? W Cafe Vadudeville w centrum, często potrzebują ludzi. Na KP bez języka. Wystarczy pochodzić po centrum, na pewno coś znajdzie. polecam forum Polishbelfast.co.uk Tam często ludzie piszą o pracy ![]() Poza tym możecie spróbować tutaj: Housing Executive District Office, Great Victoria Street Belfast BT2 7BA [ Ostatnio edytowany przez: aniusia935 10-09-2013 00:19 ] A ja po prostu wiem, że tak zwany dobry adres to człowiek, nie ulica...
|
zealot | Post #9 Ocena: 0 2013-09-10 01:33:53 (12 lat temu) |
Z nami od: 18-06-2011 Skąd: Wigan |
Cytat: 2013-09-09 22:39:22, Oglaa20 napisał(a): Czeka na wyrobienie insurancu. Wcale czekać nie musi. Pracę można rozpocząć bez national insurance number |
|