Ale przeczytany z zainteresowaniem.

A moze mi ktos napisac jak to jest nie moze kobieta czy nie moze mezczyzna ? I pozniej jest in vitro? Czy to jest bolesne?
Szukalam na necie ale nic nie znalazlam odpowiedzi na moje pytania.

Powiedzmy, że problemem są zrosty na jajowodach, spermogramy przyzwoite, wszystko inne ok. Lekarze postarają się udrożnić jajowody i jeśli jajowody będą drożne to pozwolą parze działać naturalnie.

Inny przypadek, mężczyzna ma 94% plemników o wadliwej budowie główki. Z tymi 6% naturalnie szanse małe, jest możliwość, że najpierw spróbują jednej lub kilku sztucznych inseminacji i dopiero ich niepowodzenie zadecyduje o IVF.

Czyli, jeśli okaże się, ze problem jest do wyleczenia to nie ma oczywiście potrzeby in vitro. Natomiast jeśli para wyczerpie inne możliwości, jest aktywna sexualnie i mimo wszystko bezdzietna dłużej niż rok, spełni pozostałe kryteria wyznaczone przez NHS to może zostać podjęta decyzja o zaproponowaniu im in vitro. Zostaną skierowani do specjalistycznej kliniki i tam badania zostaną wykonane po raz drugi przez specjalistów.

Czy jest bolesne?
Stymulacja do ivf polega na wstrzykiwaniu podskórnym codziennych dawek hormonu mających na celu wzrost ilości komórek jajowych w cyklu (normalnie kobieta ma jedna kom jajową na cykl, raz lewy jajowód raz prawy) leki powodują produkcję wielu komórek (średnio około 20, z czego dojrzeje około połowa)
Zastrzyki kobieta robi sobie sama ( do domu dostaje cały potrzebny sprzęt z płytą cd co i jak) w brzuch lub udo. Co kilka dni komórki podglądane są na usg. Gdy mają odpowiednią wielkość (ponad 16mm) zapada decyzja o ich pobraniu.
Pobranie odbywa się pod pełną narkozą, ponieważ lekarz musi wprowadzić do narządów rodnych narzędzia zakończone dość dużą igłą, by móc, bez uszkodzeń pobrać komórki jajowe z pęcherzyków w jajnikach.
Narkoza jest krótka około 30 min do 1 godziny.
Po obudzeniu dostaje się leki przeciwbólowe i można jechać do domu.
Ból po kilku godzinach gdy leki przestaną działać można porównać do mocnej miesiączki. Można też nieznacznie krwawić.
Po kilku dniach (od 3 do 5)przyjeżdza się po odbiór zarodka/ów co jest zupełnie bezbolesne.Zarodek wprowadza się przy pomocy katetera (cienka rurka). Trwa to około 5 min.

Ja nie oburzam się,gdzie to wyczytałaś? Ja nie mam problemu z zajściem w ciążę.Opisałam tu przypadek mojej koleżanki.
O wypowiedzi lekarzy opowiada wszystkim.
Miała przygody.Tu w Londynie miała tylko jedną próbę.
Opisałam tylko historie mojej dobrej koleżanki,więc nie wciskaj mi czy sie oburzam czy nie.

Dodam jeszcze,że problem był po stronie męża koleżanki.

Usunięte

Nie prawda.
Zależy od regionu i jego polityki.
W wielu miejscach najpierw są 3 inseminacje.

Usunięte

Dzięki.

Usunięte