MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Wysłanie na odwyk

« poprzednia strona

Strona 3 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

Str 3 z 3

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

zwyczajna

Post #1 Ocena: 0

2012-02-20 19:35:55 (13 lat temu)

zwyczajna

Posty: 25

Kobieta

Z nami od: 10-08-2009

Skąd: Braintree

Trzeba zaczac od tego czy sam zainteresowany chce podjac sie leczenia!Z kregu moich znajomych wieksza polowa nadaje sie do leczenia(pija codziennie,acz umiarkownie!)Nikt nikoga na sile nie uszczesliwi!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Alter_Ego

Post #2 Ocena: 0

2012-02-21 12:23:51 (13 lat temu)

Alter_Ego

Posty: 1486

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 14-04-2010

Skąd: .

Cytat:

2012-02-18 22:00:07, ie2ox4 napisał(a):
W PL jeżeli jest sądowy nakaz leczenie i taki alkoholik się nie stawi to policja go dowozi. Doprowadzają go do lekarz i lekarz się pyta:
Chcesz się pan leczyć?
Nie.
No to dowidzenia.
Nakaz sądu wykonano a facet wraca do domu, czy do knajpy.


To bardzo ciekawe co napisales...ale raczej cos tu nie gra.

Moj znajomy zostal zgloszony przez zone i dzieci do osrodka rozwiazywania problemow alkoholowych, potem sad i do leczenia. Wybronil sie fuksem bo nie chcial zwalniac sie z pracy i TYLKO I WYLACZNIE dzieki dobrej woli sadu i potwierdzeniom zalozyciela jednej z grup (na ktora chodzil regularnie) nie poszedl na odwyk. Mowiac prosciej po kazdym mityngu zalozyciel grupy meldowal do kuratora ze chory byl na spotkaniu i trzezwieje.

Przykro mi to swierdzic ale pozwolmy sie takim ludzim stoczyc na dno... Albo sami zaskocza ze cos jest nie tak albo nie, inne srodki przymusu bezposredniego nie skutkuja a dzialaja wrecz odwrotnie, czesto wzbudzaja agresje.

Tylko osoba znajaca problem od podszewki moze probowac porozmawiac z uzaleznionym, a jest nim trzezwiak lub osoba wspoluzalezniona, choc jak pokazuje zycie i to nie jest rególa.

Jeszcze jedno, czesc z was pisze nt: tego kiedy ktos ma problem z piciem. Jedni z was pisza o browarku codziennie, inni o zalaniu w trupa od czasu do czasu a prawda jest taka ze zaczynasz miec problem z alkiem kiedy przestajesz panowac nad swoim zyciem, kiedy dzieki kacowi zaniedbujesz codzienne obowiazki, dzwonisz do pracy ze jestes chory kiedy tak naprawde zdychasz w lozku z mega kacem. Kiedy zycie kreci sie wokolo chlania, kiedy osoba niepijaca w towarzystwie wydaje ci sie podejrzana i namawiasz ja do picia. No co Zenek, nie wypijesz z nami? nie badz miekka rura, dajesz kielona, przynajmniej na jedna noge.

Najleprzy test na sprawdzenie siebie czy ma sie problem z alkiem?
Sprobojcie przezyc 3 spotkania ze znajomymi o suchym pysku, serio. Wypad do pubu, na impreze czy grill ze znajomymi.

Dacie rade patrzec na to jak alko leje sie litrami wokolo a wy siedzicie z soczkiem? Dacie rade kiedy wszyscy wasi znajomi sa podpici a dla czesci z nich po prostu jestes sola w oku bo nie pijesz?

To tylko siedzi w psychice bo jesli mowisz: "Pije bo inni pija, nie bede sie wylamywac" przykro mi to powiedziec ale jestes glupcem bez wlasnej woli do tego masz problem z alkiem.

Goraco pozdrawiam tych z twarda d**a.
Mozna? mozna.

[ Ostatnio edytowany przez: Alter_Ego 21-02-2012 12:47 ]

"Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat." S.J.Lec

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2012-02-21 12:47:44 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

stanislawski

Post #4 Ocena: 0

2012-02-21 12:54:38 (13 lat temu)

stanislawski

Posty: 7978

Mężczyzna

Z nami od: 10-04-2008

Skąd: Narnia

Mysza chyba wie najlepiej w jakim stanie jest "kolega". Więc domysły, zgadywanie, czy musi, czy naprawdę jest alkoholikiem - nie mają sensu.

Prawda jest tak, że tu alkoholika nie wsadzisz na leczenie. Nie ma też chyba esperalu i w ogóle ma być dobrowolnosć (ze strony osoby, która ma wolną wolę ograniczoną ptrzez alkohol) i leczenie poprzez gadanie.
Jeżeli cię okradnie z kasy, aby mieć na kielicha, to możesz go co najwyżej kazać aresztować (każ aresztować np. ojca, matkę,którzy cię "szyją";). Ale wciąż nie będą leczyć. Sytuacja trudna, sportkałem się już z czyms takim.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Strona 3 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,