Str 9 z 10 |
|
---|---|
elizaglasgow | Post #1 Ocena: 0 2011-01-23 23:58:57 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 05-09-2009 Skąd: glasgow |
A ty, sledzisz mnie?Tez tutaj jestes, w temacie Kurdzie tez sie nie wypowiadalas?
|
littleflower | Post #2 Ocena: 0 2011-01-24 00:21:00 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Eliza- logiczne myslenie i czytanie ze zrozumieniem sie klania
Pasozyt - w skrocie to istota ktora zywi sie czyims kosztem Benefity, domy z concilu so z pieniedzy podatnikow czyli osoby ktore takowe posiadaja sa -pasozytami Druga sprawa- nie pracuje za minimalna - nie wiem z czego to wywnioskowalas, a 22 godziny to oprocz pracy zarobkowej pracuje w wolantariacie Wedlug mnie jestes osoba ktora ja nazywam " hitlerek w spodnicy" chcesz wszystkich umoralniac, co jest zle co dobre, ze kazdy musi zarabiac duzo, musi byc madry , wyszkolony , coz ideal podobny do Ciebie A teraz wyobraz sobie swiat tylko z takimi idealami- super restauracje- bez kelnerow, kucharzy sprzataczek , autobusy bez kierowcow, sklepy bez sprzedawcow, malzenstwa bezdzietne bo matka nie ma prawa do urlopu/ toz to tez benefit- a nianiek nie ma, ulice niesprzatane , kosze nie wywozone- dlaczego ?? bo kazdy jest wyksztalcony- super zarabia i nie bedzie pracowal ponizej kwalifikacji- A moze zrownac pensje i kazdemu rowno? tylko po co wtedy tracic i czas i pieniadze na studia skoro kazdy ma tyle samo? Czy to zle ze ktos kto pracuje za minimalna chce tez troszeczke wiecej w postaci benefitu skoro ma do tego prawo? czy po pracy jeszcze musi isc zebrac na ulice zeby dolozyc do czegos lepszego? Czy to ze ze wykonuje ktos prace kelnerki bo to jego np pasja musi oznaczac ze jest nierobem,nieudacznikiem i bron Boze nie ma prawa zalozyc rodziny? Jezeli ktos ma prawo do benefitow i korzystav z nich legalnie to niech korzysta- chcesz to prawo zmienic- glosuj Ten rzad ludzie wybieraja- nawet nie glosujac osobiscie to tez jest wybor rzadu, Przeszkadza Ci zycie w tym kraju z pasozytami jak ja- wyjedz do innego gdzie podatki sa lepiej rozprowadzane. Ja tez nie lubie tu kilku rzeczy- ale wybralam ten kraj i musze sie pogodzic z jego czarnymi i bialymi stronami, to ja tu wjechalam, nie on do mnie. Na koniec- masz jeszcze cos do mnie- zaloz nowy temat lub wyslij mi na priw- nie zasmiecajmy juz dziewczynie watku- ok? Frelcia sorry za off-topic [ Ostatnio edytowany przez: littleflower 24-01-2011 00:24 ] "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
elizaglasgow | Post #3 Ocena: 0 2011-01-24 00:50:16 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 05-09-2009 Skąd: glasgow |
Cytat: 2011-01-22 21:43:49, littleflower napisał(a): Gusiak, niech kolezanki chlopak tu przyjedzie, znajdzie prace i ja sciagnie do siebie- wtedy leczenie bedzie mogla tu legalnie kontynuowac. Gdyby tu chodzilo o kogos z moich przyjaciol, nie wachalabym sie i zrobila tylko co w mojej mocy by pomoc, Jezeli jest szansa na leczenie nalezy z niej korzystac- kto nigdy nie byl powaznie chory - nigdy nie zrozumie chorego. ps. mieszkanie z pieniedzy podatnikow - to mnie rozbawilo- bo pewnie chodzi o mieszkanie z councilu- mam podobne - place czynsz i inne rachunki- troszke mniejszy czynsz bo moj Landlord ( w moim przypadku Housing Assotiation) nie zarabia na mnie tyle co prywatny, za to by moc w nim zamieszkac musialam wlozyc kilka tys w remont, umeblowac je, musze dbac o nie, wszystkie malowania, drobne usterki, musze wykonac w swoim zakresie, wiec tak naprawde wychodzi mi to troche drozej niz wynajecie prywatnego, dom nie jest moja wlasnoscia- jesli chce go kupic tez musze wziasc kredy - byc moze dadza mi znizke ale cena jest rynkowa a znizka za 5 lat naprzyklad kiedy ceny domow podskocza moze byc o wiele mniejsza niz gdybym teraz kupila dom po normalnej cenie, a przez 5 lat placila nie rent a wlasna rate na wlasny dom. Wiec jaki to jest dom z pieniedzy podatnikow??? Little flower, cos ci sie pomylilo...Odnioslam sie w poprzedniej wypowiedzi, po ktorej ty jakims cudem wywnioskowalas, ze nazwalam ciebie pasozytem...do tego tekstu.Stwierdzilas, ze "mieszkanie z pieniedzy podatnikow - to mnie rozbawilo- bo pewnie chodzi o mieszkanie z councilu- mam podobne - place czynsz i inne rachunki- troszke mniejszy czynsz bo moj Landlord ( w moim przypadku Housing Assotiation) nie zarabia na mnie tyle co prywatny, za to by moc w nim zamieszkac musialam wlozyc kilka tys w remont, umeblowac je, musze dbac o nie, wszystkie malowania, drobne usterki, musze wykonac w swoim zakresie, wiec tak naprawde wychodzi mi to troche drozej niz wynajecie prywatnego, dom nie jest moja wlasnoscia- jesli chce go kupic tez musze wziasc kredy - byc moze dadza mi znizke ale cena jest rynkowa a znizka za 5 lat naprzyklad kiedy ceny domow podskocza moze byc o wiele mniejsza niz gdybym teraz kupila dom po normalnej cenie, a przez 5 lat placila nie rent a wlasna rate na wlasny dom. Wiec jaki to jest dom z pieniedzy podatnikow???" Napisalam ci wowczas, ze nie zgadzam sie z toba, wkleilam odpowiednia tresc, prosto ze strony Shelter England.Lokal socjalne sa budowane, sponsorowane przez panstwo, rzad, ten przeciez korzysta z pieniedzy podatnikow. Napisalam ci, ze ty pokrywasz tylko naprawy, remonty, te powazniejsze i obsluge administracyjna-tak, tyle wynosza uslugi w tym kraju.To mialam na mysli, na temat, ktory ty podjelas nie wypowiadalam sie nawet.Przeczytaj moje wypowiedzi kierowane do ciebie jeszcze raz. Cytat: 2011-01-22 22:18:56, littleflower napisał(a): Nie mowilam ze ruina- i uwierz nawet gdyby dzis bank dal mi pozyczke na moje zarobki to nie zawachalabym sie i kupila od razu dom, Co daje od siebie?? Sama wychowuje trojke dzieci- pracuje full time do tego jestem na dwoch roznych kursach NVQ, plus okolo 20 godz pracy charytatywnej w szkole co tydzien, take jako wolantariusz w mojej pracy w MC- ( w zeszlym roku zebralam osobiscien ponad 2 tys f na funtow na fundacje RMHC ) od ponad 4 lat od kiedy tu jestem prawie caly czas pracuje i doksztalcam sie. Mimo tak zajetego zycia potrafie sie sie usmiechac- i oddac ostatniego funta komus komu w tej chwili jest on bardziej potrzebny, Wiec nie mow mi co daje od siebie- oprocz podatku , gdyby pomnozyc nawet przez minimalna moja prace w szkole jako TA plus to co robie w MC wyszloby- poczekaj chwile 20 godz pracy w szkole razy 5,93 plus okolo 2 godz MC razy 5,93 razem daje nam tygodniowo 22 x 5,93 f- oblicz sama, a nie jest to jedyne w czym moja rodzina wspomagam UK. Szkoda mi ludzi z taka zajadloscia jak Ty, ktorzy nie widza innych slabosci a moze widza je przez ogromna lupe. " Miej serce i patrz w serce " [ Ostatnio edytowany przez: <i>littleflower</i> 22-01-2011 22:20 ] Littleflower, nie do konca sie z tym zgodze.Ty placisz czynsz, ktory pokrywa naprawy, obsluge, nawet administracje twojego HA. Social housing and landlords are tightly regulated. The Government department currently responsible for overseeing the social housing sector is Communities and Local Government (CLG). CLG has direct oversight of local authority housing. Housing associations are funded by the Government through the Homes and Communities Agency, which is responsible for the construction of new social homes. Rzad to niestety podatnicy. kolejna twoja wypowiedz: "Littleflower, nie do konca sie z tym zgodze.Ty placisz czynsz, ktory pokrywa naprawy, obsluge, nawet administracje twojego HA." Wiec Eliza z tego wynika ze moj rent idzie na wyplaty dla ludzi wykonujacych te naprawy czy obsuge/administracje HA, czyli ludzie z domami takimi jak moj daja prace innym ludziom ktorzy bez nas byli by prawdopodobnie bezrobotnymi- Dalej twierdzisz ze jestem pasozytem ktory zyje z innych podatnikow? A co z moimi podatkami? Kto wie moze nawet place tyle co Ty. Frelcia sorry za off-topic Nie mam pojecia do czego sie tutaj odnioslas, chyba nie do mnie? Nie napisalas, w swojej pierwszej wypowiedzi, ze placisz podatki, napisalas tylko, ze placisz czynsz, mniejszy, niz wynajem prywatny.Zakwestionowalas fakt, ze mieszkania socjalne finansowane sa przez podatnikow.Dokladnie tutaj: mieszkanie z pieniedzy podatnikow - to mnie rozbawilo- bo pewnie chodzi o mieszkanie z councilu- mam podobne - place czynsz i inne rachunki- troszke mniejszy czynsz bo moj Landlord ( w moim przypadku Housing Assotiation) nie zarabia na mnie tyle co prywatny, za to by moc w nim zamieszkac musialam wlozyc kilka tys w remont, umeblowac je, musze dbac o nie, wszystkie malowania, drobne usterki, musze wykonac w swoim zakresie, wiec tak naprawde wychodzi mi to troche drozej niz wynajecie prywatnego, dom nie jest moja wlasnoscia- jesli chce go kupic tez musze wziasc kredy - byc moze dadza mi znizke ale cena jest rynkowa a znizka za 5 lat naprzyklad kiedy ceny domow podskocza moze byc o wiele mniejsza niz gdybym teraz kupila dom po normalnej cenie, a przez 5 lat placila nie rent a wlasna rate na wlasny dom. Wiec jaki to jest dom z pieniedzy podatnikow??? Teraz, po tym, jak wkleilam ci odpowiedni wycinek uwazasz, ze jednak placisz podatki i lokal socjalny nie jest tylko sponsorowany przez czynsz, ktory placisz? A to NNW...sama o tym powiedzialas, wyzej...na co ja wyraznie, chyba nie zauwazylas odpowiedzialam: "Ja nie pracuje z NMW, i nie pracuje tez 22 godzin, sle to juz zaden problem dla mnie." Nastepnym razem czytaj uwaznie, jak sama wspomnialas, czytanie ze zrozumieniem sie klania. Chcesz atakowac, znajdz sobie kogos innego. ![]() |
Adacymru | Post #4 Ocena: 0 2011-01-24 01:01:13 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Wyrywkowe pytanie: czy to jakies zawody zostaly ogloszone w duplikowaniu poprzednich wypowiedzi? Czy moze tylko ktos nie moze znalezc nic ciekawszego, zeby zapelnic pustke w zyciu towarzyskim.....
Ada
|
elizaglasgow | Post #5 Ocena: 0 2011-01-24 01:25:36 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 05-09-2009 Skąd: glasgow |
Musisz siebie zapytac, szczegolnie o zycie towarzyskie...o 01:01:13.
Jakie to madre bylo...http://www.mojawyspa.co.uk/modules/Forum/images/smilies/yellow/icon_cheesygrin.gif/bmi_orig_img/icon_cheesygrin.gif |
|
|
littleflower | Post #6 Ocena: 0 2011-01-24 06:39:30 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Eliza chodzilo mi o to ze oprocz tego ze pracuje full time ( za wiecej niz minimalna- wiec jako ze to normalna praca, normalne jest tez ze place podatek ) to dodatkowa mam 2 prace- te wolantary - w wolantariacie pracuje okolo 22-godziny w tyg - i gdyby tylko z tej pracy w wolanariacie ( czyli za te prace nie biore ani grosza - czasem nawet musze dolozyc od siebie ) przeliczyc godz za minimalna chociazby- choc wiadomo ze TA minimalnej tez nie ma- wychodzi ze sama od siebie daje temu panstwu niezla sumke tygodniowo
I to byla moja odpowiedz na Twoje pytanie do mnie co daje od siebie temu panstwu. Twoje pytanie- patrz strona 7 tego postu "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
kolezanka_szkla | Post #7 Ocena: 0 2011-01-24 08:19:37 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Kwiatek - to naprawde nie ma znaczenia o co Ci chodzilo. Uwierz mi
![]() "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
elizaglasgow | Post #8 Ocena: 0 2011-01-24 16:48:27 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 05-09-2009 Skąd: glasgow |
"Eliza chodzilo mi o to ze oprocz tego ze pracuje full time ( za wiecej niz minimalna- wiec jako ze to normalna praca, normalne jest tez ze place podatek ) to dodatkowa mam 2 prace- te wolantary - w wolantariacie pracuje okolo 22-godziny w tyg - i gdyby tylko z tej pracy w wolanariacie ( czyli za te prace nie biore ani grosza - czasem nawet musze dolozyc od siebie ) przeliczyc godz za minimalna chociazby- choc wiadomo ze TA minimalnej tez nie ma- wychodzi ze sama od siebie daje temu panstwu niezla sumke tygodniowo
I to byla moja odpowiedz na Twoje pytanie do mnie co daje od siebie temu panstwu. Twoje pytanie- patrz strona 7 tego postu" Cytat: 2011-01-22 21:54:53, pastele napisał(a): Cytat: 2011-01-22 21:43:49, littleflower napisał(a): Gusiak, niech kolezanki chlopak tu przyjedzie, znajdzie prace i ja sciagnie do siebie- wtedy leczenie bedzie mogla tu legalnie kontynuowac. Gdyby tu chodzilo o kogos z moich przyjaciol, nie wachalabym sie i zrobila tylko co w mojej mocy by pomoc, Jezeli jest szansa na leczenie nalezy z niej korzystac- kto nigdy nie byl powaznie chory - nigdy nie zrozumie chorego. ps. mieszkanie z pieniedzy podatnikow - to mnie rozbawilo- bo pewnie chodzi o mieszkanie z councilu- mam podobne - place czynsz i inne rachunki- troszke mniejszy czynsz bo moj Landlord ( w moim przypadku Housing Assotiation) nie zarabia na mnie tyle co prywatny, za to by moc w nim zamieszkac musialam wlozyc kilka tys w remont, umeblowac je, musze dbac o nie, wszystkie malowania, drobne usterki, musze wykonac w swoim zakresie, wiec tak naprawde wychodzi mi to troche drozej niz wynajecie prywatnego, dom nie jest moja wlasnoscia- jesli chce go kupic tez musze wziasc kredy - byc moze dadza mi znizke ale cena jest rynkowa a znizka za 5 lat naprzyklad kiedy ceny domow podskocza moze byc o wiele mniejsza niz gdybym teraz kupila dom po normalnej cenie, a przez 5 lat placila nie rent a wlasna rate na wlasny dom. Wiec jaki to jest dom z pieniedzy podatnikow??? Littleflower, moze sprawdz najpierw, czy to jest moje pytanie?Czy ja cytowalam twoja wypowiedz??? ![]() ![]() ![]() Wedlug mnie, powinnas kierowac ta odpowiedz, obelgi i niezadowolenie do uzytkownika o nicku PASTELE, NIE DO MNIE!:-Y:-Y:-Y [ Ostatnio edytowany przez: elizaglasgow 24-01-2011 16:50 ] |
Post #9 Ocena: 0 2011-01-24 20:02:20 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #10 Ocena: 0 2011-01-24 20:17:25 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|