Mysl dziewczyno, bo nie myslisz, albo udajesz, ze masz z tym problem.Przyjedzie sie leczyc, czyli prosto z lotniska na stol operacyjny i co dalej?Co zrobi, gdzie pojdzie, kto sie nia zaopiekuje i za co?Gdzie bedzie mieszkac, co bedzie jesc, za co pytam sie?Nie ty, ty jej nie pomozesz, nie ty ja sciagasz, nie ty pytasz tylko siostra tej dziewczyny...
Ja sobie polepszylam zycie, przyjechalam tutaj pracowac, wciaz pracuje.Powiedz to kolezance, ze najpierw musi pracowac, zeby miec mozliwosc leczenia, rehabilitacji i zycia w UK.

ja pytam na prośbę koleżanki- Ty naprawdę masz problem z czytaniem? i skąd znowu pomysł ze z lotniska na stół operacyjny? Nie przyjechałam się tutaj leczyć wiec nie wiem nie mam pojęcia jak tutaj jest. Dlatego zadałam pytanie. nie napisałam, że koleżanka chcę przyjechać i od razu mieć operacje!

"o ile byłoby to możliwe" czytać nie potraficie?

było trzeba napisać, że możliwe jeśli przyjedzie tu z zamiarem pracować i będzie już na tyle w budżecie państwa z jej podatków, żeby się leczyć

Nie wierze...!Czy ty nie rozumiesz, ze kolezanka musi miec warunki do leczenia?Musi miec mieszkanie, dach nad glowa, prace, srodki na utrzymanie, zeby tutaj zyc, oczekiwac na zabieg, dochodzic do siebie po zabiegu, musi miec na rehabilitacje.Nie powiedzialas tego tej dziewczynie?Nie zorientowalas sie, nie wiesz, ze to jest podstawa?Nie wpadlas na to sama?Musi miec srodki, wiec albo bogatych rodzicow, albo musi pojsc do pracy, od tego najpierw zaczac, zapewnic sobie warunki do zycia, do tego, by moc odwiedzac lekarza, az w koncu polozyc sie na stol operacyjny.O to nie trzeba pytac, to sie rozumie samo przez sie, to jest jasne jak slonce.Wierzysz, ze osoba z jej schorzeniem pojdzie tutaj do pracy?Ona ma 20 lat, nigdy nie pracowala w Polsce, dlatego ma rente rehabilitacyjna, nie inwalidzka.Rozumiesz?Pewnie tez nie zrozumiesz...Szkoda slow, nie wierze, ze ktos mowi o przyjezdzie a takich podstaw nie jest w stanie zrozumiec.Po co pytasz tutaj?Jesli dziewczyna chce przyleciec tylko, zeby sie leczyc to musisz jej powiedziec, ze musi miec srodki na pobyt w UK, bo panstwo jej nic nie dolozy.Bedzie musiala utrzymywac sie sama.Jak dlugo, tego nie wiesz.Jesli chce tutaj przyjechac pracowac, i zarazem skorzystac z uslug NHS, to ja jej zycze krzyz na droge.Z takim doradca chyba daleko zajdzie.

Kolejny raz proszę czytaj uważnie jeśli coś komentujesz!!
Nie pytałam Was Czy musi załatwić mieszkanie, bo właśnie o to nie trzeba pytać. o Tym wiedzą(nie pytałam czy musi mieć mieszkanie, gdzieś się zatrzymać, na bilety, na dojazdy widzisz to gdzieś?) Pytanie było czysto teoretycznie zadane! co by musiała zrobić z !!!PAPIERKOWĄ!!! robotą. A Ty od razu z mieszkaniem i innym. Nie umiesz- nie chcesz odpowiedzieć- nie odp! I w dodatku zmieniasz temat wmawiając mi coś(rentę sama wybrała taką-to tez wcześniej gdzieś napisałam). Zastanów się czasem co piszesz, bo jeśli chcesz się kłócić to proszę nie ze mną wymyślając coś co nie było w pytaniu

ale jazda...nie moge

zauwazylam ze sa osoby ktore tu przyjechaly i od razu mialy wszystko praca, dom ,kasa, placa podatki i niczego nie chca od panstwa. no ale kit w to. kolezanka gusi nie moze tu przyjechac ...bo nie, tak zrozumialam ( bo potrzebuje domu itp)

a ja mysle ze jezeli gusi kolezanka mialaby ochote przyjechac to prosze bardzo, skoro chcialaby pracowac i jej partner tez- to czemu nie .moglaby wtedy zaczac tu leczenie...moze tutejsi lekarze cos poradza, nie wiem, nie znam sie.
wierze w to ze dziewczyna jest zalamana ma dopiero 20 lat i zaawansowana chorobe, jezeli jest w stanie porzucic wszystko w polsce i przyjechac do uk zeby pracowac i sie leczyc to zycze powodzenia.

ps. przepraszam ze konczac zdanie nie zaczynam z duzej litery oraz za to ze nie uzywam polskich znakow.

Usunięte

Swiety Mikolaju rzadz sie lepiej swoim portfelem....

A co ty chcesz jej podpowiedziec?Jak zdobyc fundusze na przyjazd tych ludzi, czy co?Chca przyjechac, niech sie zwalaja.Moga przyjechac bez grosza, nie miec zapewnionego mieszkania, nie miec za to zyc.Ich sprawa.Chce sie leczyc, to niech przyjedzie, a zeby to zrobic, to nieczego innego nie potrzebuje, tylko pieniedzy.Jak je zdobyc tutaj, bedac juz na miejscu to chyba gusiak wie?Chyba pracowala kiedykolwiek?
Ten post nie jest pytaniem, o sam przyjazd, leczenie-bo te jest bezplatene, z rak NHS, tutaj mialy pasc info na temat zasilkow i mieszkania socjalnego, bo dziewczyna chce sobie zycie polepszyc.
Polepszy sobie pracujac, dopoki nie przepracuje roku w UK, zaden zasilek nie bedzie jej przyslugiwal a co za tym lokal socjalny.
Nie wierze, ze gusiak jest tak tepa i nie wiedziala, ze taki przyjazd wiaze sie tylko i wylacznie z nakladami finansowymi.Ma rente w Polsce, niech sprobuje sie za to utrzymac w UK, bo tutaj chyba ani autorka ani kolezanka nie wpadly na to, ze nie mozna wykonac zabiegu zaraz po opuszczeniu lotniska.Nie pomyslaly o tym, ze najpierw trzeba znalezc miejsce do spania, pozniej zapisac sie do lekarza, umowic sie na wizyte-co trwa nawet miesiac, zrobic szczegolowe badania, poczekac w kolejce i polozyc sie na stol.Nastepnie opuscic szpital, udac sie w jakies miejsce-dach nad glowa, dojsc do siebie i wracac, lub nie do Polski.Gusiak chyba wie, ze kazdemu, kto przenosi swoj osrodek zycia do UK przysluguje darmowe leczenie z rak NHS...?
Mogla wprost zapytac-jakie zasilki, pomoc przysluguje dziewczynie, niepelnosprawnej, przylatujacej na zabieg do UK.Po co 5 stron tlumaczyc i udawac, ze nie wie sie, ze kasa jest przy takiej wyprawie najwazniejsza-albo przywiezie ja ze soba, albo pojdzie tutaj do pracy i tak jak reszta bedzie uprawniona do pomocy spolecznej dopiero po roku zatrudnienia.Jak ty, jak ja , jak sama gusiak...

Usunięte

Eliza ma kompeleksy ,albo sie przepracowuje.
Na mjescu Guskki z checia bym pomogla kolezance.
Widocznie widzi szanse na lepsze leczenie i przyszlosc, nie oszukujmy sie w wiekszosci pzypadkow tutaj jest lepsza opieka i lecznie.

Przyklad chorzy na MS maja leczenie za ktore w Polsce placi sie ogromne pieniadze i nie jest dostepne dla wszystkich.
Chorzy na hemofilie, nastepny przyklad.

Jesli tutaj ma szanse na leczenie to zrobilabym wszystko by jej pomoc.

Jesli przyjedzie i tak bardzo musi pracowac Elizo, to wystarczy,ze zarejestruje sie jako self employed. Przez rok jej pracujacy partner zaplaci te 10£ miesiecznie.

Wszystko jest do zalatwienia , trzeba tylko chciec i DOBRZE komus zyczyc.

Powodzenia