Skad jestescie? W Glasgow w klinice Bridgeton przyjmuja kazdych dzieciecych pacjentow bez problmeu i daja im tyle czasu ile potrzebuja.
Warto poszukac zakladow, w ktorych dentysta jest na etacie, a nie pracuje na akord. Do tego najlepiej udac sie do pedodonty. Moze masz obok jakis szpital dentystyczny. Tam popytaj lub popros dentyste zeby Was do takiego odeslal.
Co do przygotowania dziecka. Moja mala 3,5 letnia pacjnetka przez pierwsze trzy wizyty ryczala jak mnei tylko widziala. Nawet gdy probowalam jej bajke czytac o dentyscie to plakala, a na czwartej wizycie weszla pewna siebie, siadla na fotel i buzie otworzyla i pozwolila mi ladnie poogladac zabki.
dziecko trzeba przyzwyczaic, chwalic, dawac mu nagrody, pozwolic pobawic sie krzeslem. mozna tez mame/tate/ starsze rodzenstwo posadzic na fotel i pozwolic dziecku byc na chiwlke "dentysta". Poogladac zeby w lusterku itp.
To nei prawda ze mleczaki sie nie licza. Prochnica moze doprowadzic do infekcji (bol, nieprzespane noce a nawet czasmi potrzebny jest antybiotyk), a takze do ubytkow na zebach stalych, ktore przeciez rozwijaja sie pod mleczakami.
W UK czesto kiedy dziecko nie pozwala sobie na leczenie wykonuje sie leczenie pod uspieniem generalnym w szpitalu. Nie polecam jako wybor pierwszego stopnia, ale czasmi trzeba.
A co zrobic w takiej sytuacji. Calkowicie zmienic diete, polozyc troche fluory na zeba, sczotkowac dwa razy dziennie (i to rodzice maja to robic bo dzieci same nie maja takich zdolnosci manulanych aby dobrze zeby czyscic).
Wg mnie najwazniejsza jest dieta. Zero posilkow i napojow (innych niz woda) po ostatnim wieczornym myciu zebow. Jesli cos ma wiecej niz 10 gram cukrow na 100 gram produktu nie nalezy tego podawac pomiedzy posilkami.
Jesli slodycze to tylko i wylacznie do posilkow i zadnych cukierkow, lizakow.
Nie poleca sie sokow i napojow gazowanych. Moga doprowadzic do erozji i prochnicy.
Zapraszam na usmiech.webs.com
Zamierzam tlumaczyc najwazniejsze wskazowki i tam wstawiac.
Z mila checia odpowiem tez na kazde pytania.