Czasem jest lepiej zrobic wasektomie/sterylizacje niz przekazac chore geny potomku,
Czasem facet ma juz wystarczajaca ilosc dzieci i wtedy to tez jest OK, ja czekam na podobny zabieg, kolejna ciaza zabila by mnie- a przez tabletki juz i tam mam organizm zniszczony, do tego inne powiklania tak ze szans ani na donoszenie dziecka ani na to ze ja bym bez uszczerbu nie wyszla nie ma- wiec jest to jedyne logiczne rozwiazanie, ale gdyby nie moja choroba tylko np to ze mamy 5 dzieci i nie chcemy wiecej to zamiast sama poddac sie operacji wyslalalabym meza - on przynajmniej pozniej nie musi brac hormonow

no i pewnosc ze na boku cos nie nawywija ale to juz taki pozytywny skutek uboczny
Dla mnie to po prostu srodek antykoncepcyjny trwaly
Co nie ktorych to bym zmuszala do niego nawet sila, patrzacile to matek np wyrzuca dzieci , usuwa, ojcow bijacych je, a tak wysterlizowani nie mieli by sie nad kim znecac
Lub tez ile jest rodzin ktorzy tak naprawde klepia biede a rok po roku w domu ich przybywa,
Tutaj jest legalna na szczescie, i mam kilkoro znajomych wsrod Anglikow po tym zabiegu- jeden z nich zapisal sie na zabieg zaraz po tym jak na porodowce zobaczyl porod jego trojaczkow
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."