Str 4 z 11 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
reivilo |
Post #1 Ocena: 0 2010-03-31 15:36:05 (15 lat temu) |
 Posty: 2314
Z nami od: 09-09-2007 Skąd: inąd |
Cytat:
2010-03-31 15:30:01, cristal napisał(a):
Mama jest mocna osoba ale widze ze podupada i traci nadzieje , dlatego definitynie musi wyjechac z Polski.
juz sam fakt ze bedzie tu , blisko was jej pomoze, kondycja psychiczna jest wazna w walce z kazda choroba.
Ludzie myślcie ....to nie boli !!
|
 
|
 |
|
|
cristal |
Post #2 Ocena: 0 2010-03-31 15:41:34 (15 lat temu) |
 Posty: 491
Z nami od: 12-01-2010 Skąd: TU |
oj i to bardzo !!!
Jak bedziemy razem napewno psychicznie sie odbije .
|
 
|
 |
|
drucianka |
Post #3 Ocena: 0 2010-03-31 15:45:39 (15 lat temu) |
 Posty: 414
Z nami od: 13-10-2007 |
PaoDuArco kupisz w pierwszym lepszym sklepie Holland and Barrett, może sobie łykać jak tabletki albo wysypać środek i robić herbatkę. Ono wzmacnia i pomaga dojść do siebie, bo jak wiadomo chemia i naświetlanie wykańczają organizm. Na tej samej zasadzie tez działają inne środki ale ten własnie udało mi się znaleźć w UK, a tato w Niemczech kupował wyciąg z pletwy rekina czy jakoś tak.
Z Gersonem to już wyższa szkoła jazdy, możesz poszukać na necie albo kupić jego książkę. To leczenie polega na dostarczeniu organizmowi pokarmu który pozwoli mu na walkę z rakiem.
Czy działają? Tak jak mowie, na bank nie zaszkodzą, bo to same naturalne składniki, a mama bawiąc się z wyciskarka może przynajmniej będzie czuła się bardziej u władzy w walce z choroba. Bo ta walka jest przegrana jak się podda a nie gdy lekarze tak powiedzą.
Powodzenia. I nie zapomnij jej przypominać jak bardzo jest na tym świecie wciąż potrzebna.
|
 
|
 |
|
Milusia |
Post #4 Ocena: 0 2010-03-31 15:46:41 (15 lat temu) |
 Posty: 1383
Z nami od: 07-11-2007 Skąd: Greenhithe :) |
Kurcze, faktycznie ciezka sprawa. Nie pomoge wiele, bo sie na tym nie znam ale zycze duzo zdrowia dla mamy.
Wsparcie ze strony najblizszych duzo daje i mam nadzieje, ze w tym przypadku tez tak bedzie, wiec trzymam kciuki. jewelleryjunction co uk
|
 
|
  
|
|
aniteczka1981 |
Post #5 Ocena: 0 2010-03-31 17:16:21 (15 lat temu) |
 Posty: 311
Z nami od: 23-09-2008 Skąd: bradford |
Cytat:
2010-03-30 18:31:23, cristal napisał(a):
Kochani potrzebuje pomocy z wiedzy o leczeniu w UK.
Opisze szybko o co chodzi:
U mojej mamy wykryto zlosliwego raka policzka w sierpniu ubieglego roku.
Zaczelismy leczenie w podobno najlepszej klinice onkologicznej w Polsce w Gliwicach.
Przy pierwszej operacji wycieli guza zrobili rekonstrucje i powiedzmy , ze bylo wszytko git ale po jakis 5 tyg , wyrosl nastepny guz .Diagnoza nastepna operacja , juz bardziej skomplikowana , usuniecie kawalka szczeki i rekonstrucja poprzez pobranie kosci biodrowej i skory z reki.Ciezko ja przezyla ale dala rade .
Po tej operacji miala byc podana chemia wszytki kolory oraz naswietlania (radioterapia).Wypuscili do domu po 4 tyg.
Ciezko ja przezyla ale dala rade . Po nastepnych 4 tyg , wyrosl nastepny guz w okolicy gornje wargi.
Niestety operacja jest juz niemozliwa .
Na dzien dzisiejszy mama jest po krotkich naswietleniach i po tyg wypisali ja do domu , z recepta na ketonal i plynem do plukania jamy ustnej.
Ciezko jest jej w domu, ma straszne bole po naswietleniach i malo co podnosci sie z lozka.
Bardzo z siostara chcialybysmy zabrac ja tu i zaczac leczenie w angieslkich szpitalach.Jest to spowodowane tym , ze mama nie moze byc juz sama w domu , to znaczy jest z nia mlodsza siostra ale to i tak za malo.
I tu kierduje pytanie jesli ktos ma pojecie o takich przypadkach.
Czy jest mozilwosc leczenia onkoloicznego na ubezpieczenie polskie ?
Ewentualnie co mozna by bylo zrobic aby tu mame mozna bylo leczyc ?
Jestem w totalnej kropce i nie mam pojecia gdzie zapukac o porade.
z gory dziekuje
hej.. wiem co nieco w tym temacie. wysłałam Ci priva
|
 
|
 
|
|
|
Libbii |
Post #6 Ocena: 0 2010-03-31 17:25:49 (15 lat temu) |
 Posty: 659
Z nami od: 17-03-2009 Skąd: Leicester |
Cristal, a masz dzieci? Albo Twoja siostra? Bo przecież mogłybyście mamie płacić za opiekę nad swoimi dziećmi i było by to całkiem legalne. Gdzie jest napisane, że dziadkowie mają się opiekować dziećmi za darmo? Skoro mój znajomy Anglik ze swoją żoną wynajmują dom od jego teściowej, to czemu Ty nie mogłabyś płacić mamie za pomoc przy dzieciach (a fizycznie odprowadzałybyście z siostrą składki za nią)?
Moja szwagierka we Włoszech też jest zarejestrowana jako "pomoc domowa" swojego partnera, po to, żeby mieć ubezpieczenie na siebie i syna.
Pozdrawiam i życzę powodzenia...
|
 
|
 |
|
cristal |
Post #7 Ocena: 0 2010-03-31 17:32:42 (15 lat temu) |
 Posty: 491
Z nami od: 12-01-2010 Skąd: TU |
dziekie wielkie , zapoznaje sie ze wsyztkim co tylko podpowiadacie.
Nie nie mam dziecie i moja siostra tez nie ma :/
|
 
|
 |
|
reivilo |
Post #8 Ocena: 0 2010-03-31 17:58:53 (15 lat temu) |
 Posty: 2314
Z nami od: 09-09-2007 Skąd: inąd |
Cytat:
2010-03-31 17:25:49, Libbii napisał(a):
Cristal, a masz dzieci? Albo Twoja siostra? Bo przecież mogłybyście mamie płacić za opiekę nad swoimi dziećmi i było by to całkiem legalne. Gdzie jest napisane, że dziadkowie mają się opiekować dziećmi za darmo?
niestety nie moze ..do opieki nad dziecmi w tym kraju trzeba miec uprawnienia... to abstrakcja bo malolaty nie musza ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Ludzie myślcie ....to nie boli !!
|
 
|
 |
|
littleflower |
Post #9 Ocena: 0 2010-03-31 18:10:27 (15 lat temu) |
 Posty: 7681
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Anthrax ma racje troszke- jesli Twoja siostra wykonuje prace to ona powinna wystawic rachunki ze swoim nazwiskiem, bardziej legalnie bylo by juz gdyby Twoja mama zalozyla firme i zatrudnila siostre, wtedy ona moze wystawiac faktury za robote , brac pieniazki a nastepnie wyplacac siostrze jako podwykonawczyni.
Nie zazdroszcze mamie choroby, i nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu, pewnie podobnie , ale prawo jest prawem. "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
 
|
   
|
|
SiwyZmc |
Post #10 Ocena: 0 2010-03-31 18:17:50 (15 lat temu) |
 Posty: 1109
Z nami od: 06-02-2008 Skąd: Polska |
Pisalem dluga odpowiedz na te posty ale postanowilem jednak nie spamowac w temacie. podbije tylko temat do gory i zycze powodzenia. Popieram Cie w 100% bo rowniez staralbym sie zrobic wszystko co w mojej mocy aby pomoc najblizszym a punktem pierwszym bylaby pomoc w postaci bycia przy osobie chorej. Mamie napewno sie przyda obecnosc najblizszych... bol bedzie mniejszy!
Powodzenia i zdrowia dla mamy z calego serca.
|
 
|
 |
|