MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Pierdzenie, puszczaniem bakow zwane

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 7 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 ] - Skocz do strony

Postów: 62

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2010-02-07 18:16:51 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

AGALON

Post #2 Ocena: 0

2010-02-07 18:20:12 (15 lat temu)

AGALON

Posty: n/a

Konto usunięte

To ja dodam od siebie klasyfikacje bakow :

Są bąki o różnych barwach, zapachach, długościach i odgłosie, a nawet poziomie męki wydalającego. Oto skrócona klasyfikacja:

Krótkopierd nadmorski - powstaje po wyjściu z wody. Nie ma woni i jest bardzo krótki;
Szampańskie – występuje tylko przy zatwardzeniu, jak korek się odblokuje, z dupy wypływa gazowana ciecz;
Przerywacz – powstaje podczas wypróżniania, gdy frakcja gazowa wymieszana jest z frakcją stałą, cechuje go niezwykła impulsywność, spowodowana wysokim ciśnieniem w układzie;
Fajrant Jazz, inaczej Pierdogrzmot Urzędniczy – powstający w trybie siedzącym 8-godzinny zestaw gazów uwikłanych w konspiracyjne powiązania z menu bufetu. Erupcja najczęściej inspirowana jest skumulowanym ładunkiem emocjonalnym i powoduje wzmożoną erozję kanałów wentylacyjnych w obiektach użyteczności publicznej;
Multiwibrator niestabilny – powstaje wtedy, gdy wibracje bąka przenoszą się na inne przedmioty, takie jak ławka uliczna, albo krzesło z twardym siedziskiem. Szczególnym rodzajem wyżej wymienionego bąka jest Multiwibrator wanienny, powstający w wannie, gdy wysokość lustra wody znajduje się około 4cm od dna wanny. Bąk ten jest w swojej prostej wersji wyjątkowo głośny, ale prawie bezwonny, zalicza się do grupy Wysokociśnieniowców (Aerum Superfluus);
Podkołdernik jadowity – działa podstępem, zwykle w nocy, i zagnieżdża się pod kołdrą. Gdy tylko rano wstaniemy z łóżka i uwolnimy go, zaraz nas zemdli;
Podkołdernik złośliwy – wychodzi zwykle w nocy, i zagnieżdża się pod kołdrą, gdzie potrafi przetrwać do rana;
Bąkowysokościomierz – seria bąków powstająca podczas biegu po schodach, której towarzyszy zmieniający się wraz z wysokością (a tym samym ciśnieniem atmosferycznym) ton wibracji pośladkowej. Wyraźnie słyszalne tony ułatwiają odczyt wysokości nad poziomem morza. Uwaga: rodzaj i stężenie gazu, którego emisja towarzyszy procesowi nawigacji, jest praktycznie nieprzewidywalna, stąd pomiar należy przeprowadzać po bezwzględnym upewnieniu się, iż nie ma za plecami innych uczestników ruchu;
Podkołdernik napastliwy – żyje przeważnie w naszych domach. Nie znasz dnia ani godziny, o której Cię obudzi. Bardzo złośliwe i bardzo trudne do unicestwienia;
Podkołdernik mixowy – są to przeróżne bąki, wymieszane pod kołdrą. Gdy tylko obudzimy się i odkryjemy kołdrę, atakuje;
Fala ultradźwiękowa – jest cichy, gdy go uwolnimy łapie za gardło, a wtedy dusi, dusi, aż udusi;
Fala stereofoniczna – jest to najwstydliwszy bąk, jaki kiedykolwiek może wyłonić się z zadka. Jest głośny, lecz wcale nie śmierdzi;
Daktyl dusiciel – jest najniebezpieczniejszym bąkiem. Gdy tylko wyłoni się z zadka, leci wprost do gardła i skazuje na mękę;
Bąk pszczółka – rzadko śmierdzi, ciężko go zlokalizować w grupie więcej niż 3 osób;
Bąk świnia – można go porównać tylko z niedomytą białą kapustą, leżącą na kaloryferze już od jakiegoś czasu;
Jajecznik złośliwy – najczęściej tajniak inwigilator wymykający się wstydliwemu. Spotkasz go dosłownie wszędzie: na ulicy, w autobusie, nie da się go nie zauważyć. Czasem piecze w oczy. Jeśli otaczają Cię zaufani ludzie, możesz cicho zanucić melodię z filmów o Jamesie Bondzie, w celach ostrzegawczych;
Obleśnik poślizgowy – kiedy czujesz silne napięcie w okolicy podbrzusza, oznacza to, że zbliża się wielkimi krokami. Ani się obejrzysz, a już wyjdzie. Ale zawsze zostawi autograf w postaci tzw. kleksa. Jeżeli odczuwasz lepkie tarcie między pośladkami, nie miej złudzeń, to na pewno był on;
Replay – bąk kacowy, dzięki któremu można powrócić do stanu upojenia (może powodować wymioty);
Achtung Bąkus – to cichy pierd ostrzegający przed czymś potężniejszym;
Fotelnik roztoczański – tzw. bąk tajny, trafia w głębię fotela, by zjednoczyć się z mieszkającymi tam roztoczami i razem z nimi prowadzić dalsze z góry zaplanowane akcje destrukcyjne otoczenia. Uczeni bąkolodzy zgodni są co do tego, iż jest to najtrwalsza forma istnienia tych stworzeń. Wydobyć można je jedynie trzepiąc fotel trzepaczką przez dwa stulecia lub wywabiając miodem z rodzynkami;
Automobilista – trudny do ukrycia, zabójczy, odbijający się rykoszetami wewnątrz pojazdu. Należy szybko otworzyć okno aby pozwolić mu cieszyć się wolnością. Jego szczególnie groźną odmianą jest Automobilista autokarowy – pojawiający się podczas podróży autokarem, a jego wylot jest wymuszony przez masę kanapkową w Twoim brzuchu;
Chaos – jest tak potężny, że nie wiesz czy był to bąk czy coś gorszego;
Playbąk – zwykle daje o sobie znać w sytuacjach intymnych, a wypuszczenie go może znacznie obniżyć Twoją wartość w oczach partnera/partnerki;
Vox Dei – pojawia się zawsze w kościele lub innej świątyni. Jest szczególnie groźny z uwagi na doskonałą akustykę otoczenia;
Niespodziannik publiczny – Wyczuwasz go już wcześniej, daje ci on czas na reakcje i chociaż nie możesz wyjść to udaje ci się go niepostrzeżenie i cicho puścić. Ale kiedy myślisz że to już koniec, następuje reakcja chemiczna i wszyscy odwracają się w twoją stronę (tez nie wiem czemu akurat w twoją)
Sykacz fotelowy – najczęściej przytrafia się podczas pobytu w gościnie. O ile w swojej wolnej postaci nie jest aromatyczny, o tyle fotel, w którym się zagnieździł przez wstrzyknięcie nie nadaje się już do przyjmowania gości;
Dwupierdzian nadęty– lub tzw. bąk kumulatywny – przytrafia się najczęściej po kilkugodzinnej konferencji, gdzie puszczenie cichacza nie było możliwe. Fala akustyczna przenika przez wszystko, a smród skumulowanego gazu zabija wszystko. Na śmierć;
Cyklon D – Statystyczna śmiertelność porównywalna z cyklonem "B", „D” od nazwy aparatu generującego;
Bączek pstrykacz – niedawno odkryta odmiana, bardzo niska zawartość aromatu, mały wiatr. Można go poznać po pstryknięciu w okolicy zadka;
Zefirek – najmniej szkodliwy bąk, często wymyka się nieświadomie i szybko. Zwykle nie ma zapachu ani nie wydaje żadnego dźwięku. Porównać go można do wypuszczanego powietrza;
Freestyle – bardzo kłopotliwy bąk charakteryzujący się wymykaniem z pośladków bardzo gwałtownie i głośno. Z zapachem jest różne. Czasem jest nie do wytrzymania a czasem nie ma go w ogóle;
Komora gazowa (kąsacz windowy) – pojawia się w windach, często przy obecności wielu osób. Oprócz bardzo uderzającego odoru powoduje u puszczającego nagłe poczerwienienie i oblanie potem;
Raport – krótki bąk, pojawiający się po większym. Czasem może wystąpić nawet kilka;
Nitrobąk – kiedy wylatuje czujesz jak jakaś siła pcha Ciebie do przodu. Zapach różny;
Atomowy bulgot – następuje przed sraką właściwą. Cechuje się organicznym bulgotem przed puszczeniem bąka. Skumulowany bąk rozsadza kibel;
Boniek kominiarz – nie jest pewny czy chce wyjść i męczy psychikę. Gdy ujdzie czujemy ulgę, ale tylko przez chwilę, bo zaraz idzie kolejny. Występuje grupowo;
Prutacz natrętny – występuje głównie po obiedzie u babci, gdy nie można go puścić po nogawie i ciągle szarpie poślady;
Drewniany gigant – rozrywa portki (nawet ortalion). Występuje bardzo rzadko, ale jest bolesny w skutkach;
Falisty czołg – idzie po całej nogawie, czasem wchodząc do buta. Niszczy wszystko na swojej drodze i powoduje duże szkody. Idzie po grochu, fasoli i bobie, często cykliczny;
Trąbek jajeczny – swobodny grzdyl wychodzący po bułce popitej colą. Długo wali, w dużych ilościach zakadza całe pomieszczenie;
Cegłopruk – walisz go seriami, po jednym mocnym strzale. Skumulowany smród capi niemiłosiernie. Podczas bączenia czujesz jakbyś srał cegłami;
Rozpylacz – następuje w trakcie rozwolnienia. Kiedy walniesz go razem z rzadziakiem następuje duże ubrudzenie muszli klozetowej (czasami trudno go spłukać);
Traktor Uciążliwy – rozpoczyna się od burczenia w brzuchu (stosunkowo przyjaznego), ale zaraz po skończeniu burczenia wszyscy dookoła słyszą dziwny ryk traktora. Na wsi da się go łatwo ukryć, gorzej w miejscach publicznych;
Bąk Samonaprowadzający – bąk, który bez świadomości puszczającego wybiera sobie ofiarę i pędzi ku niej niczym rakieta. Niewielu umie przeżyć taki incydent, większość natychmiast mdleje lub ląduje na wydziale toksykologii;
Bąk Toxic – bąk o silnym promieniowaniu. Bąk tego typu może napromieniować ofiarę wyjątkowo mocno, a powoduje to stężenie dwupierdzianu kapustnego i trójpierdzianu grochu, właśnie ta zabójcza mieszanka ma skłonności promieniotwórcze;
Bombowiec – trwający 3 do 10 minut nalot bąków. Częstość jest zależna od wyczucia;
Podpułkownik – występuje na obozach, biwakach, etc. występuje w różnej skali i tonacji, ale zawsze okrutnie śmierdzi jadłospisem obozowym. Po wypuszczeniu, cały namiot jest wolny od insektów (i od współtowarzyszy też...), a trawa ma żółtawą, spłowiałą barwę. Nie należy wchodzić do namiotu przez 10 minut od wypuszczenia;
Międzyszczebelniak ławkowy – występujący wszędzie tam gdzie są ławki, w dużych skupiskach można go spotkać w parkach miejskich, gdzie szacowne babcie delektują się świeżym powietrzem;
Hukon Akademicki – występuje zazwyczaj podczas ciszy na wykładzie na studiach. Polega na donośnym huku wydobywającym się z odbytu nosiciela, i powoduje zwrócenie uwagi wszystkich wokół, w tym wykładowcy;
AnalSufler – polega na wydobyciu z odbytu cichego, przeciągłego syku, przypominającego szept suflera w teatrze. Fonetyczny zapis tego bąka brzmi „Psssssss....”;
Cichacz upierdliwy – jest cichy ale strasznie śmierdzi, szumi;
Kałasznikow – jest to typ bąka o wysokim natężeniu dźwiękowym, aczkolwiek o rzadko spotykanej specyfikacji swądu. Uderza znienacka, dając poczucie wojennych realiów, a to w związku z jego unikatowym wybrzmieniem;
"The Obstruction" – Celowe przyciśnięcie wroga do ściany/szafy/drzwi/czegokolwiek jeszcze i wypuszczeniu potężnego pierdu, lub całej serii. Jeśli zastanawiasz się jak się czuli Żydzi w komorach gazowych, namów kogoś do zastosowania na tobie nie polecane;
James Bąk - Pojawia się najczęściej w otoczeniu pięknych kobiet, złoczyńców i dry martini, wydając dźwięk zbliżony do "majnejmsssss bąk, dżejmssssss bąk". Zabija wszystko i wszystkich za wyjątkiem angielskiej królowej. Bąk wstrząśnięty, nie zmieszany;
Dwubąbelnik wanienny (Kaczor Donald) - Inaczej zwany topielec, potrafi niespodziewanie wymsknąć się podczas kąpieli w wannie, z głębin wychodzi głośny bulgot pozbawiony zapachu, jednak nie daj się zwieść! Czym prędzej wyskakuj z wanny, gdyż w momencie kiedy go poczujesz, będziesz już tylko dryfującym topielcem w wannie, a cichy morderca ulotni się pozorując samobójstwo;
Sracznik potworny- Bąk z rodzaju " Ochydnośmierdnuz paskudus" najczęściej pojawia się w towarzystwie okropnego bólu brzucha zapowiadającego......srake.Z pozoru jest nie groźny i nie śmierdzący tylko bardzo głośny,nic bardziej mylnego poczujesz go kiedy będzie za późno najlepiej od razu wiać....-do kibla;
Trzymak – często spotykany na postojach podczas długich podróży samochodowych, cykliczny (co 2 godziny), długi (do 10 sekund), na wolności niegroźny, uwolniony przynosi wielką ulgę;
Lojalny - Śmierdzi wokoło, lecz Ciebie omija.;
Snickers - ... i jedziesz dalej;
Pierd-niespodzianka - Zdarza się najczęściej w towarzystwie. Czujesz, że idzie i jesteś pewien że obędzie się dyskretnie i bez hałasu, dlatego delikatnie go puszczasz, a on wykorzystuje okazję i wychodzi bardzo głośno, informując wszystkich dookoła o źródle skażenia;
Maratończyk - Trwa co najmniej 10 sekund, po czym następują kolejne serie - niezwykle rzadki okaz;
Graffiti - Po pierdnięciu czujesz, że masz wilgotny rów, co jest udokumentowane brązowym paskiem na gaciach;
High-frequency - W trakcie wychodzenia wysokość jego dźwięku wzrasta wprost proporcjonalnie do czasu jego trwania;
Sportowiec - Atakuje podczas nadwerężania mięśni brzucha, np. podczas wykonywania "pompek", także podczas jazdy rowerem, kiedy z powodu specyficznej pozycji zmuszeni jesteśmy poderwać tyłek z siodełka (eliminowane przez nowe modele siodełek z dziurami na pierdy);
Podkołdernik aromatherapy - Podkołdernik, dla którego specjalnie kładziemy głowę pod kołdrę w celach zdrowotnych;
Amfibia - Zdarza się podczas kąpieli w zbiornikach wodnych - po wypuszczeniu ani myśli opuszczać hermetycznie zaciśniętych gaci i tworzy tam pęcherz, który można usunąć delikatnie uchylając gumę od kąpielówek;
Plask - Jeden z najgroźniejszych pierdów, należy na niego uważać w razie posiadania obstrukcji - zdaje się być zwykłym pierdem, jednak po zwolnieniu mięśni zwieracza zamiast pierdu wychodzi sraka i rozpłaszcza się na całej powierzchni tylnej gaci;
Dociskacz posratny - Występuje po sraniu - nie należy dać się zwieść pozorom! Ten zdający się być pierdem ucisk w tyłku jest spóźnioną, popychaną przez pierda kupą, która nie zdążyła się wysrać - zwolnienie zwieracza grozi zesraniem się w gacie. Umiejętni użytkownicy potrafią przepuścić pierda przodem, a kupę zostawić tam, gdzie jest;
Marszopierd - Wypuszczany w warunkach całkowitej swobody (brak świadków), jest dość długi, jednak wyzwalany etapowo w równych odstępach czasu w trakcie marszu właściciela w momentach, gdy nogi są od siebie najbardziej oddalone.
Bek wsteczny - Potwierdzone przypadki każą nam zdefiniować ten rodzaj pierda, który powstaje podczas próby wymuszenia beknięcia - pobrane powietrze zamiast wydostać się górą i wydać odgłos beknięcia, wchodzi w żołądek powodując na kilka minut ból brzucha, zakończony triumfalnym uwolnieniem się powietrza z tyłka;
Bąk odrzutowy - krótki i mocny bąk, jest bardzo rzadko spotykany, potrafi przewrócić swą siłą człowieka który jest pod jego wpływem i i odepchnąć wszystkich w otoczeniu;
Bulgotan śmierdzący – występuje głównie w czasie kąpieli. Gazy erupcyjne unoszą się na powierzchnię w postacie małych, ale zabójczych baniek;
Bąk piroklastyczny (WC Pompeje, smród gorejący, srahar)- potężny i głośny pierd, rozprysk kropkami w muszli z silną emisją gazów, spływa jak sraka i parzy w odbytnicę. Cuchnie i jest toksyczny, może uszkodzić otoczenie i osoby postronne (analogicznie jak wybuch Wezuwiusza);
Bąk odrzutowy - występuje głównie w toalecie. Siedzisz i srasz a tu nagle głośny i mocny pierd wyrzuca cię na wannę/umywalkę/szafkę/pralkę,(niepotrzebnie skreślić) zaraz potem budzisz się i widzisz że kibel jest rozbity na 3 kawałki;
Bąk Lawina - Występuje gdy idziesz do kibla najpierw siadasz a potem ostry bąk (np. Cyklon D) po którym idzie ci lawina gówna;
Lion - Poczuj w sobie siłę lwa. Daje nieopisaną długość i smród;
Rakieta - BARDZO POTĘŻNY BĄK! Często gdy się go wypuści to kończy się na tym że: A - wylądujesz z głową w suficie i nawet tego nie zauważysz (taki bąk potrafi wyrzucić w 0.001 sekundy), B - znajdziesz się wysoooooko w górze;
Grzaniec Żółwi - wychodzi cicho i powoli , ogrzewa otwór, z którego się wydostaje. Gdy już wyjdzie strasznie śmierdzi;
eSportowiec - powstaje, gdy zasiedzimy się do 1 w nocy w CSie. W efekcie budzi się cała rodzinka;
Malutki faktoryjny - powstaje po 8 godzinach spędzonych w dowolnej fabryce. Wali serię 400 sekundowców;
Bąk muzyczny – 10-sekundowy pierd, zmieniający swój ton 8 razy. Odpowiednio rozwinięty potrafi wypierdzieć etiudy Chopina;
Neptun krowi - głośny pierd, najczęściej po jajkach. Truje środowisko i ludzi, choć jest bezwonny;
Cichy morderca- pierd o wysokim stężeniu pierdzianów, srakanów i śmierdzianów.Cichy, na wolności supergroźny;
Pieski bączek- Normalnie... Siedzisz sobie na kanapie... z rodzinką... oglądasz TV i tu nagle słychać głośny bąk, i widać psa który się oddala.
Szambiarz - Bąk który pachnie czystym szambem. Trudno zidentyfikować puszczającego, gdyż zazwyczaj jest bardzo cichy;
Jednostrzałowiec - bąk który, jak sama nazwa wskazuje, sprawia, że mdlejesz po jednym strzale. Cichy, ale śmierdzący;
Fagocik - bąk o wysokich dźwiękach, puszczany zwykle w trakcie gier towarzyskich. Daje efekt aromatyczny w zależności od nastroju puszczającego. Zwykle łatwy do zidentyfikowania.
Bąk Egzorcysta - Jest to bardzo upierdliwy i także bolesny "bąk" który trwa około 20 sek. po czym dupa piecze jakbyś zjadł kilo papryczki chili do tego zaklina twój żołądek na jakiś czas by czynność się powtarzała (bąk jest tak sprytny ze niełatwo się od niego uwolnić nieważne czy zażyjesz węgiel czy tez inny środek "lokomocji" nic ci to nie da musisz po prostu przeczekać)radzi się by namaczać szmatkę woda i przykładać na dupę.
Bąk typu bengalskiego - średniej długości bąk, o silnym zapachu, podpalony daje różnobarwne płomienie( stąd jego nazwa ).
Cichy zabójca - słychać ciche syczenie, pojawia się w najmniej oczekiwanych momentach np. w szkole na lekcji, u znajomych, na imprezie lub ważnym spotkaniu. Cechuje go straszny smród i uczucie wylotu "płynopowietrza". Jeśli to był on to omdlejesz (lub osoby w pobliżu) po kilku sekundach, więc uciekaj czym prędzej! Cechuje go również długi czas trwania i jeśli przyciśniesz zbyt gwałtownie to najprawdopodobniej pójdzie śmierdząca ciecz zwana "SRAKĄ" a więc strzeż się bracie nie rób w gacie!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2010-02-07 18:21:03 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #4 Ocena: 0

2010-02-07 18:22:54 (15 lat temu)

andyopole

Posty: 13527

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

czy artysta czy pacholek kazdy rowno pierdzi w stolek,
wszystkie panny w wieku kwiecie pierdza cienko jak na flecie...
a powazne starsze damy wypierduja cale gamy...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

andyopole

Post #5 Ocena: 0

2010-02-07 18:25:01 (15 lat temu)

andyopole

Posty: 13527

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

tego sie nie da czytac bez ochraniaczy na ekran, zamykam i ide na sume, mam nadzieje ze w kosciele nie popuszcze jak mi sie przypomni lektura...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

EFKAKONEFKA33

Post #6 Ocena: 0

2010-02-07 18:26:12 (15 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Agalon -swietne...skutecznie poprawia humor...:-]
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

goskauk

Post #7 Ocena: 0

2010-02-07 18:58:29 (15 lat temu)

goskauk

Posty: 959

Kobieta

Z nami od: 05-02-2008

Skąd: Reading

:-]:-]:-]:-]:-]:-]:-]:-]:-]wszystko zaplute! :-]:-]:-]:-]dobre!!
pit-y,benefity itp.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer Skype

doritos

Post #8 Ocena: 0

2010-02-07 19:02:44 (15 lat temu)

doritos

Posty: 2108

Kobieta

Z nami od: 10-12-2009

Skąd: londyn

Nie no super,usmialam sie az do lez:-]:-]
Zeby bylo smieszniej:
GÓWNA - analiza i rodzaje


Gówno Duch
- czujesz, że gówno wyszło, ale nie ma go w kiblu

Gówno Czyste
- czujesz, że gówno wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawia śladów na papierze toaletowym

Gówno Zasadzka
- nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem gaci i do końca dnia chodzisz ze skrzyżowanymi nogami

Gówno Pijackie (Kackupka)
- następuje rankiem po pijackiej nocy. Najbardziej zauważalne są znaki ześlizgiwania się na dnie muszli

Gówno Szampańskie
- masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się odblokuje, z dupy wypływa gazowana ciecz

Gówno Przylgnięte
- kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy

Gówno Wybuch
- poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się sprawdzasz, czy na muszli nie ma spękań

Gówno Mokre
- podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły

Druga Fala
- kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie sprawę, że musisz się jeszcze wysrać

Gówno Pękająca Żyła na Ciemieniu
- ciśniesz tak mocno, że praktycznie dostajesz apopleksji

Gówno Gigant
- wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg

Gówno Kłoda
- tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki do kibla

Gówno Gazowe
- jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z ciebie

Gówno Kukurydza
- jak sama nazwa wskazuje

Gówno Jak Chciałbym Się Wysrać
- kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, co możesz zrobić, to usiąść na kiblu, cisnąć i pierdnąć kilka razy

Gówno Naciąganie Kręgosłupa
- takie bolesne, że powiedziałbyś, że wysrywasz kręgosłup

Gówno Mokry Pośladek (Uderzenie Mocy)
- wychodzi tak szybko, że spadając do wody ochlapuje ci dupę

Gówno Płynne
- żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy i opryskuje całą muszlę

Gówno Meksykańskie Żarcie
- tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć

Gówno Wysokiej Klasy
- nie śmierdzi

Gówno Spławik
- kiedy jesteś w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek golfowych pływa nadal po powierzchni wody

Gówno Egzorcysta
- piekąca, żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy, opryskując całą muszlę (patrz też: Gówno Płynne)

Gówno Zabawa w Chowanego
- wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...

Gówno Królicze
- wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach (duże ilości). Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam przestaje srać z nudów.

Gówno Alfabet
- wychodzi powoli, z jedną lub więcej przerwami, a kiedy na nie spojrzysz, myślisz: "Czyż nie przypomina litery ...?"

Gówno Feministyczne
- nieważne jak wygląda ani jak wychodzi, i tak jest to wina mężczyzny

Gówno Pochodnia
- gówno, które tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej WIELKIEJ ilości ostrego żarcia)

Gówno Dualnej Gęstości
- jedna część gówna jest ciekła, podczas gdy druga jest ciałem stałym

Gówno Wstążkowe
- półpłynna materia fekalna, która jest zbyt cienka, aby sklasyfikować ją jako Gówno Kłodę, a również zbyt gęsta, aby była Gównem Płynnym. Wygląda raczej jak trzycentymetrowej szerokości brązowa wstęga z kolorowymi cętkami

Gówno Publiczne
- przypomina znane uczucie ciepłego, miłego smrodku, który naciera w niezbyt higienicznych kiblach publicznych

Gówno Mały Chłopiec
- wystarczająco potężne, aby zrównać z ziemią niewielkie miasto

Gówno Powódź
- wysrywasz tyle, jakby rozpruł się wielki worek z piaskiem; zazwyczaj kończy się zalaniem muszli i zostajesz sam na sam z brązową, ciastowatą masą

Gówno Sen
- kiedy nie byłeś w kiblu przed 2 tygodnie, to jest gówno, o którym śnisz

Gówno Betonowe
- gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach niechodzenia do kibla

Gówno Chirurgiczne
- następuje po Gównie Betonowym - musisz iść do chirurga, ponieważ dupa jest rozdarta

Gówno przekleństwo
- kiedy chce ci się srać idziesz do kibla a kiedy już masz usiąść na klopie to ci się odechciewa

:-]:-]:-]:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Post #9 Ocena: 0

2010-02-07 19:08:43 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2010-02-07 19:43:44 (15 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 7 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,