Postów: 19 |
|
---|---|
mr_ozu | Post #1 Ocena: 0 2013-03-23 14:36:43 (12 lat temu) |
Z nami od: 17-11-2012 Skąd: Aldershot |
Witajcie,
zastanawiam się nad telefonem na abonament, ale nie wiem czy w ogóle warto próbować - jestem tutaj dopiero jakieś 6 miesięcy - nie spóźniam się z rachunkami itd. ale credit score napewno kiepski. Czy ktoś z Was wie czy jest szansa wziąć abonament bez żadnych kaucji itp., czy dać sobie spokój póki co? (aczkolwiek mój 5 letni SE k800 może wyzionąć ducha w niedługim czasie ;] ) |
tevez86 | Post #2 Ocena: 0 2013-03-23 20:04:41 (12 lat temu) |
Z nami od: 03-07-2011 Skąd: Londyn |
Ja bralem telefon na abonament po miesiecznym pobycie w UK. Problemow nie robili zadnych. Pobrali z gory depozyt 100f z ktorego byl oplacany abonament przez kolejne 3 miesace. Siec T-Mobile
|
krakn | Post #3 Ocena: 0 2013-03-23 20:52:11 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
próbuj, odemnie 2 lata po przyjeździe chcieli depozyt 150 funtów na rok, ale to była wina spalonego adresu.
Ale z głupia wszedłem do kolejnego sklepu Phoe4You, akurat mieli ciśnienie na nowych klientów. facet najpierw wpisał że jestem z afryki, system przepuścił, potem zmienił dane na moje i podpisałem umowne ;D Jeszcze mi dali do łapy 150 funtów, można było wybrać konsole do gier, albo TV. Po roku następny kontrakt to ja im łachę robiłem ![]() Kwestia szczęścia. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #4 Ocena: 0 2013-03-23 21:46:15 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: +1 2013-03-24 11:59:45 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2013-03-24 12:53:05 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #7 Ocena: 0 2013-03-24 19:23:00 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Olokol, bo widzisz.
W Polsce jest meldunek, dowody osobiste, zaświadczenia, zaświadczenia o zaświadczeniu itd Tu mają prostrzą metodę. Jadą na zaufaniu, i każdy ma możliwość budowania zaufania. To ma korzenie historyczne, dawniej, zresztą to do dziś nadal funkcjionuje, ktoś ręczył za ciebie słowem i honorem. Poświadczał ze ty to ty i że jesteś czy nie jesteś godny zaufania. W obecnych czasach trudno o taki sposób weryfikacji, zwłaszcza w wielkich alglomeracjach, gdzie ludzie wędrują z kraju do kraju. Więc opracowano system informatyczny. A co lepiej świadczy o tobie, niż to czy płacisz rachunki na czas, a jak pożyczasz pieniądze to je oddajesz wg umowy? I to jest właśnie credit score, czyli stopień zaufania. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
WhiteDaisy | Post #8 Ocena: 0 2013-03-24 19:39:29 (12 lat temu) |
Z nami od: 31-03-2012 Skąd: Reading |
Czyli jak ja nigdy nie bralam nic na kredyt, nie mam karty kredytowej, zawsze starczalo mi do 1go, dobrze zarzadalam swoimi pieniedzmi jestem dla banku niewiarygodna?
Pewnie nie mam co liczyc na kredyt na mieszkanie? Kto zapomni o swoich korzeniach ten spędzi życie w cieniu obcych drzew.
|
krakn | Post #9 Ocena: 0 2013-03-24 19:49:23 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2013-03-24 19:39:29, WhiteDaisy napisał(a): Czyli jak ja nigdy nie bralam nic na kredyt, nie mam karty kredytowej, zawsze starczalo mi do 1go, dobrze zarzadalam swoimi pieniedzmi jestem dla banku niewiarygodna? Pewnie nie mam co liczyc na kredyt na mieszkanie? na zasadzie może ci się uda. Ale raczej bym nie liczył na to. Też tak sądziłem jak ty. Ale o tym jest w temacie http://www.mojawyspa.co.uk/forum/42/34175/Bank-nie-chce-mi-przyznac-karty-kredytowej,60 Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
WhiteDaisy | Post #10 Ocena: 0 2013-03-24 19:53:43 (12 lat temu) |
Z nami od: 31-03-2012 Skąd: Reading |
Widzisz, ja wychodze z zalozenia, ze skoro potrafie zyc bez prania wszystkiego na kredyt, to znaczy powinnam byc dobrym klientem dla banku... a tu g...prawda.
Tyle lat tu jestem, a wciaz ten kraj mnie zadziwia. To w takim razie jak wyrabiac sobie to zufanie? Kto zapomni o swoich korzeniach ten spędzi życie w cieniu obcych drzew.
|