Str 864 z 912 |
|
|---|---|
| ZlotaPerla1 | Post #1 Ocena: 0 2021-12-10 07:58:09 (4 lata temu) |
 Posty: n/a Konto usunięte |
Śledzia nie zjem, ja to się na prawdę jakiejś skazy rybnej nabawiłam - jeszcze śledź pod pierzynką uszczypnę, dopóki do śledzia nie dojdzie 😎 sałatka dobra z majonezem itp.
Kiedyś mogłam zjeść takiego tradycyjnego śledzia w oliwie z cebulką na occie czy cytrynie, teraz nie ma mowy. A ryba marynowana w occie to może nie istnieć w cale, nie tknę nawet jak by ktoś grubą kasę stawiał na zakład 😎 Trzech nas w jednym ciele: Anioł, Diabeł i JA
|
|
|
|
| cris82 | Post #2 Ocena: 0 2021-12-12 18:39:27 (4 lata temu) |
 Posty: 10563 
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
80 pierogow zrobione
niestety nie bylo ani ziemniakow polecanych przez sweet ani tych przez perle kupilem najdrozsze jakie byly dam znac w swieta czy bylo warto powiem szczerze ze jak dla mnie przez cale swieta to moglyby byc tylko krokiety pierogi i karp hehe moze jeszcze ryba po grecku edit omg zapomnialem o golabkach! : P [ Ostatnio edytowany przez: cris82 12-12-2021 18:48 ] |
|
|
|
| SweetLiar | Post #3 Ocena: 0 2021-12-12 21:10:50 (4 lata temu) |
 Posty: 10992 
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Dla mnie mogły by być tylko pierogi z kapustą i grzybami, barszcz czerwony, śledzie, grzybki marynowane i może jeszcze sałatka jarzynowa
 Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
|
|
|
| ZlotaPerla1 | Post #4 Ocena: 0 2021-12-13 10:00:12 (4 lata temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Gołąbki w święta jecie? nr 1 pierogi z kapustą i grzybami, ruskich nie jemy i barszcz z uszkami (nie, nie z bobem, z bobem to podziękuję
 )
Krokiety też lubię, ale za dużo roboty. Ryba po grecku - tylko że tam ryba ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
karp raz na 10 lat ujdzie - ja lubię karpia na zimno, jak mu skóra tak się zagaleratuje. No i sałatka. Trzech nas w jednym ciele: Anioł, Diabeł i JA
|
|
|
|
| cris82 | Post #5 Ocena: 0 2021-12-13 10:15:15 (4 lata temu) |
Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
tak beda golabki
dla mnie to sledz moglby nie istniec chyba ze smazony a tak to 2 razy w roku zjem w jakims sosie smietankowym czy koperkowym bo te w occie to do wodki sie tylko nadaje : P zeby bylo smieszjnej to jeszcze babel ma urodziny w wigilie wiec bedzie tort hehe |
|
|
|
| |
|
| ZlotaPerla1 | Post #6 Ocena: 0 2021-12-13 10:49:18 (4 lata temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Śledź smażony? łooooo fuuuuujjjjjj
Mój ojciec ŚP miał urodziny w Szczepana, ale tortu nie było  Trzech nas w jednym ciele: Anioł, Diabeł i JA
|
|
|
|
| cris82 | Post #7 Ocena: 0 2021-12-13 11:11:54 (4 lata temu) |
Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
no : ) na pewno lepszy nic w occie hehe normalnie maka i smazysz smakuje troche sledziem ale jest naprawde dobry
|
|
|
|
| SweetLiar | Post #8 Ocena: 0 2021-12-13 11:17:56 (4 lata temu) |
Posty: 10992
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Perła Ty musisz być gdzieś z moich stron
Ja zawsze w polskim sklepie kupuję śledzia, który jest genialny to musi być jakiś regionalny przepis bo w Polsce nigdy tak śledzia nie jadłam. To jest śledź właśnie smażony w panierce i w zalewie octowej z cebulką, ale takiej bardzo delikatnej zalewie, możliwe że na occie jabłkowym. Nie pamiętam nazwy tych śledzi, ale jak je mają to już innych nie biorę. Jak kupię znowu to wrzucę zdjęcie. Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
|
|
|
| cris82 | Post #9 Ocena: 0 2021-12-13 11:23:10 (4 lata temu) |
Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
ja akurat pisze o takim z patelni na goraco a nie smazonym i zamordowanym w occie pozniej
karpia uwielbiam ale to o czym mowi perla kojarze taki zimny ze skora juz galaretowata sie robi fuu na szczescie jest mikrofala : P |
|
|
|
| SweetLiar | Post #10 Ocena: 0 2021-12-13 11:30:06 (4 lata temu) |
Posty: 10992
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Na gorąco to jest tyle innych dobrych ryb, że spokojnie można pozwolić śledziowy być śledziem
Karpia akurat lubię najmniej że wszystkich ryb, tyle tego jest do wyboru, a w tamtym roku miałam nawet zupę z owoców morza w wigilię Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
|
|
|
Wczytuję dane...