2021-07-12 11:15:28, gosian napisał(a): U mnie pyzy parowane lub kluski parowane. Natomiast kluski śląskie robię bez dodatku mąki pszennej. Tak się nauczyłam od mamy, a ona od swojej itd..
A dzisiaj to nie wiem co zrobić. Mam małe ziemniaczki to wszystko
Pogotować, obsmażyć, posypać koperkiem. Do tego kwaśne mleko albo mizeria z ogórków jeśli ktoś nie lubi kwaśnego mleka (ja nie lubię).
W ramach eksperymentu robiłam pierwszy raz w życiu pierogi z płynnym żółtkiem
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
2021-07-13 07:57:09, Maat17 napisał(a): Ewcia? To jako sniadanie?
Jako inspiracja na obiad. Wiadomo, że nie robiłam pierogów z rańca bo sporo czasu zajmuje obrobienie potem filmu i wrzucenie na stronę, wiec nie dałabym rady rano zrobić i wrzucić
Z tych pierogów to nawet dumna jestem bo zawsze chciałąm zrobić, ale zabierałam się za nie, jak pies za jeża
Próba
[ Ostatnio edytowany przez: Moderator 29-07-2021 09:30 ]
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
Kluchy ziemnaczane nadziane pieczarkami z sosem pieczarkowym
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
W południe ugotowałem zupe warzywna na skrzydełkach. Goracy garnek zostal w kuchni do wystygniecia.Usmazylem tez dwa rodzaje miesa, takie tam z cebulka.Ciekawe czy w tym cieple nie przekręci się ta zywnosc...To mialy byc obiady do niedzieli.
Wieczorem kupilam noge. Tylko dlatego, bo cena zachecajaca.
Co Ja teraz z tym zrobie, jakies pomysly? Przelecialam internet za przepisami, polowe produktow w domu brak. Ja baraniny nie jadlam, ale polowek napisal by brac. Druga upchalam w zamrazarce.
Na pweno wsadze do pieczenia, ale z czym? Chodzi o marynowanie jakies, by mi w mieszkaniu nie smierdzialo.
Przyrządziłąś już tą nogę, czy wrzuciłaś do zamrażarki? Ja takich rzeczy raczej nie jadam, więc się nie będe wymądrzać
A u mnie pomysł na zupę z liści z kalarepy. Pierwszy raz tak robiłam, bo zawsze kalarepę kupowałam w polskim sklepie, ale samą bulwę. Ta była z ogródka i miała sporo lisci, a ze szkoda było wyrzucać poszukałam inspiracji co z nich zrobić. Podobno takie liscie można też wykorzystac do gołąbków. To juz nastepnym razem, bo mam jeszcze kilka sztuk pod folią
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.