Tutaj jest przepis, ja dalam troche wolowego miesa mielonego, i mniejsze kulki robilam, reszte (jak nigdy) wg przepisu. Braklo mi checi i sil na patatas bravas, nastepnym razem moze zrobie, a dzisiaj ryz rowniez pasowal.
Str 679 z 911 |
|
---|---|
Adacymru | Post #1 Ocena: 0 2018-02-11 19:34:13 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
U mnie dzisiaj krolowaly Albondigas - czyli hiszpanskie kulki miesne, wg przepisu Hairy Bikers z ich ostatniego serialu Mediterranean Adventure, podane z ryzem na pikantny sposob:
Tutaj jest przepis, ja dalam troche wolowego miesa mielonego, i mniejsze kulki robilam, reszte (jak nigdy) wg przepisu. Braklo mi checi i sil na patatas bravas, nastepnym razem moze zrobie, a dzisiaj ryz rowniez pasowal.
Ada
|
EFKAKONEFKA33 | Post #2 Ocena: 0 2018-02-12 21:24:29 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
Wieprzowa polędwica w szynce parmeńskiej podawana z sałatką z ziemniaków
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
EFKAKONEFKA33 | Post #3 Ocena: 0 2018-02-13 21:12:07 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
Jabłko nadziewane wątróbką
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
andyopole | Post #4 Ocena: 0 2018-02-13 22:02:15 (6 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
A ja robie na odwrót, jablko dodaję do watrobki, albo ananas.
|
andyopole | Post #5 Ocena: 0 2018-02-14 06:02:44 (6 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
.... zrobiłem polskie sushi na jutro czyli śledzie w śmietanie, z jabluszkiem, ogoreczkiem i rodzynkami. Powinienem wczoraj to zrobić ale... wrodzone lenistwo nijak że mnie wylezc nie chce.
|
|
|
xxxemi | Post #6 Ocena: 0 2018-02-14 10:42:43 (6 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2011 Skąd: kto wie? |
👍👍👍👍
|
EFKAKONEFKA33 | Post #7 Ocena: 0 2018-02-14 10:52:59 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2018-02-13 22:02:15, andyopole napisał(a): A ja robie na odwrót, jablko dodaję do watrobki, albo ananas. Wydrążony środek z jabłka zostal dodany do watrobki. Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
andyopole | Post #8 Ocena: 0 2018-02-14 20:06:52 (6 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2018-02-14 10:52:59, EFKAKONEFKA33 napisał(a): Cytat: 2018-02-13 22:02:15, andyopole napisał(a): A ja robie na odwrót, jablko dodaję do watrobki, albo ananas. Wydrążony środek z jabłka zostal dodany do watrobki. Wersja light czy extremal, z pestkami? |
andyopole | Post #9 Ocena: 0 2018-02-16 01:56:34 (6 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2018-02-07 13:43:21, Adacymru napisał(a): Zupa selerowa z imbirem: Jak to jest, ze jak tylko ja zaniemoge, to za dwa dni moj maz slania sie z nog. Dobrze, ze moge cokolwiek minimalnie zrobic, bo zaprowadzilam kwaratntanne i nie ma dostaw jedzenia od rodzny, zeby nie zarazac innych, a sama ewakuowalam sie do innej sypialni. Jak jeszcze centrum troski bylo na mojej osobie i lezakowalam sie bez umiaru, przegladajac gazety natknelam sie na wspomnienie zupy selerowej, i na tyle gotowania narazie dzisiaj mialam energii. Zupa okazala sie bardzo smaczna, a do tego bardzo imbir podbuduje zasoby energii i odpornosci organizmu. Przepis na zupe bardzo prosty: 1 srednia cebule poszatkowac i poddusic na odrobinie masla/oleju pod przykryciem na malym ogniu przez 5 minut (dodajac szczypte soli, cebula poddusi sie ale nie zbrazowieje, tzn zostawiona dluzej napewno nie tyle zbrazowieje co bedzie czarna ) dwa zabki czosnku posiekac, albo przepuscic przez wyciskacz, obrac i zetrzec na tarku (albo pociac nozem) kawalek swiezego imbiru (wielkosci kciuka), dodac do cebuli, wymieszac i poddusic razem 2 minuty. Malego selera (albo pol duzego) obrac i pokrojonego w kostke (niewazne jaka duza) dodac do garczka. Dodac 1.5 lyzeczki kurkumy, zamieszac i zalac wywarem rosolowym albo wazywnym (tylko tyle zeby przykrylo wszystkie warzywa (okolo pol litra). Przykryc i zagotowac az seler bedzie miekki. Zmiksowac (jak kto lubi, ale ja jak chce przemycic nielubiane skladniki to zawsze miksuje i jest "jarzynowa", ktora kazdy lubi ) i dodac 200ml mleka kokosowego (pol standardowej puszki, czyli pol masy i pol wody zawartej w puszce, reszte wykorzystam pozniej do curry jak mi sil wystarczy). Zamieszac i voilà, zupa gotowa. Pogrzewajac pozniej nie zagotowywac. Sugerowane bylo podawanie z kolendra i grylowanymi platkami kokosowymi, ale nie mialam to poszlo z natka selera. Pyszna, napewno jeszcze nie raz zrobie. Na zimowy lutowy dzien napewno smakiem i kolorem poprawi nastroj. Ada, przepis bomba! Wczoraj ugotowalem ponieważ jednak miałem na obiad śledzie z ziemniaczkami to zupę dopiero dziś zblendowalem i doprawiłem. Z pewną taka nieśmiałością dodawałem mleka kokosowego. Nie jest ono obecne stale w mojej kuchni więc obawiałem się efektu. Ostatecznie wkrochmaliłem cAle pół litra bo krem wyszedł dość gęsty. Kokos dodaje ciekawości smaku. Ponieważ całość wydała mi się troszkę słabo energetyczną dorobilem jeszcze trochę grzanek na maselku. PYCHA! |
Adacymru | Post #10 Ocena: 0 2018-02-16 10:34:02 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
Ciesze sie ze ci smakowalo. Ja tez bylam mile zaskoczona efektem a ze czesto zostaje mi selera z rosolowych warzyw, to napewno nie bedzie to ostatnia przygoda z ta zupa.
Ps Mleko kokosowe jest calkiem kaloryczne... ale grzanki bardzo pasuja do tej zupy.
Ada
|