Postów: 10 |
|
---|---|
niebieskieucho | Post #1 Ocena: 0 2023-03-01 01:30:58 (2 lata temu) |
Z nami od: 24-11-2008 Skąd: Folkestone |
już klepnięte i w Polsce. Niżej m.in. informacje jak identyfikować ten dodatek w produktach spożywczych.
Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
|
galadriel | Post #2 Ocena: +1 2023-03-01 06:40:29 (2 lata temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Czy to sie liczy jako bialko zwierzece? Bo jest napisane, ze jest skladnikiem w produktach wegetarianskich. Moze to dobry pomysl dla rolnikow teraz- przestawic sie na produkcje swierszcza domowego, albo szaranczy. Nazwa firmy: siedem plag egipskich
![]() Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
niebieskieucho | Post #3 Ocena: 0 2023-03-01 16:35:13 (2 lata temu) |
Z nami od: 24-11-2008 Skąd: Folkestone |
Cytat: 2023-03-01 06:40:29, galadriel napisała: Czy to sie liczy jako bialko zwierzece? A czy świerszcze, szarańcza wędrowna, czy też mącznik młynarek, to flora? Cytat: Bo jest napisane, ze jest składnikiem w produktach wegetariańskich. A czy dewiantom można wierzyć? Cytat: Moze to dobry pomysl dla rolnikow teraz- przestawic sie na produkcje swierszcza domowego, albo szaranczy. Nazwa firmy: siedem plag egipskich ![]() Jak je będą wyłapywać? Najlepsi w tym są Azjaci. Nasi rolnicy mają jeszcze głowy między ramionami. Przy okazji słodycze znanych marek są wzbogacane nawet w owadzie odchody. Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
|
andyopole | Post #4 Ocena: 0 2023-03-01 17:22:58 (2 lata temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Czy wiecie dlaczego kawa bywa kwasna? Jedna mniej, inna bardziej.
Otoz "kwasnosc" wynika z ilosci szkodnikow zmielonych razem z ziarnami. Jeden z nich nazywa sie "Hypothenemus hampei". ![]() |
gosian | Post #5 Ocena: 0 2023-03-02 12:00:25 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Ja myślałam że kwasowość kawy zależy od ziaren i stopnia palenia. Bo przecież kupując kawę w ziarnach też jest kwaśna a raczej w środku nie ma robali?
Kawa tchibo była zawsze kwaśna.. Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
|
|
andyopole | Post #6 Ocena: 0 2023-03-02 16:10:18 (2 lata temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2023-03-02 12:00:25, gosian napisał(a): .. a raczej w środku nie ma robali? Kawa tchibo była zawsze kwaśna.. "raczej" rzadko kiedy nie ma. .... |
Gwontownik | Post #7 Ocena: 0 2023-03-02 16:53:55 (2 lata temu) |
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Cytat: 2023-03-02 16:10:18, andyopole napisał(a): Cytat: 2023-03-02 12:00:25, gosian napisał(a): .. a raczej w środku nie ma robali? Kawa tchibo była zawsze kwaśna.. "raczej" rzadko kiedy nie ma. .... Robale są wszedzie; w mące, pieczywie, mięsie, owocach i warzywach. Nie oznacza to, że śladowa ilość (nieuniknionych) zanieczyszczeń na poziomie dziesiątej części promila mam zamienić na "dobrowolne" dostarczanie w sporych ilościach. Kwasowość kawy zależy od wielu czynników, a na pewno nie od robili. W USA lubią kwasna więc taka macie. Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
andyopole | Post #8 Ocena: 0 2023-03-02 17:52:10 (2 lata temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2023-03-02 16:53:55, Gwontownik napisał(a): [ Kwasowość kawy zależy od wielu czynników, a na pewno nie od robili. W USA lubią kwasna więc taka macie. Odpowiedz godna znawcy tematow wszelakich, ktory byl juz setki razy w USA stad znajomosc preferencji kawowych tubylcow. O codziennych kontaktach z farmerami uorawiajacymi kawe nie wspomne. |
Gwontownik | Post #9 Ocena: +1 2023-03-03 05:10:59 (2 lata temu) |
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Cytat: 2023-03-02 17:52:10, andyopole napisał(a): Cytat: 2023-03-02 16:53:55, Gwontownik napisał(a): [ Kwasowość kawy zależy od wielu czynników, a na pewno nie od robili. W USA lubią kwasna więc taka macie. Odpowiedz godna znawcy tematow wszelakich, ktory byl juz setki razy w USA stad znajomosc preferencji kawowych tubylcow. O codziennych kontaktach z farmerami uorawiajacymi kawe nie wspomne. Ty za to, oświecony w tematach wielu, wiesz najlepiej, że kwasowość kawy to dzięki robalowi jest. Producenci aby uzyskać powtarzalność smaku zamiast doboru odpowiednich gatunków kawy i procesu palenia to workami dosypują zmielonego robala. Ciekawe jak ten problem rozwiązali w przypadku kawy ziarnistej. Co ekspercie, oświecisz nas? [ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 03-03-2023 05:14 ] Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
krakn | Post #10 Ocena: 0 2023-03-04 10:47:12 (2 lata temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2023-03-02 12:00:25, gosian napisał(a): Ja myślałam że kwasowość kawy zależy od ziaren i stopnia palenia. Bo przecież kupując kawę w ziarnach też jest kwaśna a raczej w środku nie ma robali? Kawa tchibo była zawsze kwaśna.. Robusta ma naturalny kwaśny smak, który można kontrolować sposobem palenia i dodatkami, typu smakowe olejki (również ziarniste) i mieszanie z Arabicą. Do tego jeszcze dochodzi kwestia miejsca uprawy / klimatu składu gleby. Poszliście za daleko. Co innego insekty w jedzeniu, co innego robbaki hodowlane. Koniki Polne i wiele innych tak samo jak krewetki, ślimaki przeróżne od dawna są dostępne w sklepach azjatyckich. Szarańczę próbowałem, słodko pikantnej polewie. To nie moje smaki, tak jak nie samkują mi ośmiornice, choć jadłem tego w pierony. Osobiście nie mam nic przeciwko temu żeby były dostępne insekty do jedzenia. Jak ktoś chce to niech je. Natomiast nie podoba mi się to że może się stać tak samo jak z mączką sojową. Pamiętam tą nagonkę jakie to cudowne jest. A teraz nie dość że nie kupienie chleba graniczy z cudem, to kosztuje fortunę. Bo sprzedają nam sojowe gufno, które nie dość że nie smakuje jak chleb, to jeszcze jest szkodliwy dla zdrowia i często bywa powodem konieczności interwencji chirurgicznej. Bo mączki sojowej człowiek nie trawi. Więc jak te tosty zaczynają zalegać to tylko pod skalpel. USA podobno w tym przoduje, tam rekordzistom wyjmują kluchy po kilka kg. Mączka sojowa jest teraz wszędzie, bo jest to tanie, wodochłonne, bez smaku G. mamy to w edlinach, słodyczach, cukierkch, rybach, "wędzonych" mięsach. Po prostu szprycuje się mieszanką soji, wody i dodatków smakowych, oraz żeby to nie gniło utrwalaczami że aż w pysk piecze. Dlatego... dostęp tak, ale wyraźnie oznakowane towary. Prawo wolności wyboru. ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|