Chodziło mi o taki cioklyt, który zawiera maximum kakoł. No, i emznalazł takie.
- Pier'sza:
w Sansburysiu. "Les recettes de l'atelier", Nestlowa, 70% kakoł. Składniki: cocoa mass, sugar, cocoa butter - I TO WSZYSTKO ((!)) Wprost nie do wiary. Żadnego syfu.
- Druga:
w Lidlu, "Arriba", produkcji J.D. Gross. Widząc 95% kakoł ((!)) Uznałem to za rekord świata. Składniki: cocoa mass, fat reduced cocoa powder, cocoa butter, sugar. I TO WSZYSTKO ((!)) Cukier jest w niej niewyczuwalny, bo na 100 gramów przypada go 12,7 grama.
Reasumując, polecam.
Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi