Postów: 25 |
|
---|---|
o0o0o0o | Post #1 Ocena: 0 2016-02-28 18:50:41 (9 lat temu) |
Z nami od: 16-12-2015 Skąd: God's Own County |
Siema,
taka sytuacja, ląduje sobie dzisiaj w UK, dojeżdam do swojej mieściny, instaluje sie na kwaterze no i nagle z nienacka atakuje gastro. Więc, niewiele myśląć, wyruszyłem na ekspedycję w poszukiwaniu spożywczaka. Padło na Sainsbury's bo najbliżej. Wchodzę, biore koszyk, idę wzdłuż pełnych półek, no i kurde bieda. Nie ma co jeść. Chleba brak, wędlin brak, nawet kiełby na english breakfast brak, troche sera (w sumie dobry) i warzyw. Chowając polski honor kulinarny do kieszeni, nabyłem jakiś instant, tyłka nie urwał (jeszcze), ale wolałbym raczej nie jeść tego co dziennie. Poradźcie, idąc do sklepu jako zwykły szary europejczyk, co można zjeść? Gdzie się zaopatrujecie w dobre pieczywo, mięsa, nabiał, warzywa? W okolicy chyba mam polski sklep, ale póki co szukam angielskich i innych alternatyw. |
Turefu | Post #2 Ocena: 0 2016-02-28 19:25:27 (9 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Gwoli uczciwosci, jesli dzis przyjechales do UK, to dzis niedziela i pewnie wykupili towar, jutro swieza dostawa.
Ja sie zaopatruje w Tesco. Prosto, szybko. Polskich produktow za bardzo tam nie ma (mala polka w moim lokalnym) , ale jest przyzwoicie. |
o0o0o0o | Post #3 Ocena: 0 2016-02-28 19:33:27 (9 lat temu) |
Z nami od: 16-12-2015 Skąd: God's Own County |
Tru, niedziela to może i wykupione.
A takie pytanko, jakie sklepy innych "narodowości" warto odwiedzić i co może być w nich dobre? Włoskie, portugalskie, indyjskie, etc? |
Turefu | Post #4 Ocena: 0 2016-02-28 19:41:32 (9 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Jestem tu dwanascie lat i zarcie innych narodowosci interesuje mnie tylko gotowe. Np. wloska pizza lub indyjski dobry take away.
|
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2016-02-28 19:50:12 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2016-02-28 19:33:27, o0o0o0o napisał(a): Tru, niedziela to może i wykupione. A takie pytanko, jakie sklepy innych "narodowości" warto odwiedzić i co może być w nich dobre? Włoskie, portugalskie, indyjskie, etc? Potestuj, bedziesz mial zajecia na wieczory ![]() Carpe diem.
|
|
|
o0o0o0o | Post #6 Ocena: 0 2016-02-28 19:55:03 (9 lat temu) |
Z nami od: 16-12-2015 Skąd: God's Own County |
Cytat: 2016-02-28 19:50:12, Richmond napisał(a): Potestuj, bedziesz mial zajecia na wieczory ![]() Taa, ale z tym to trzeba uważać, raz kumpel z mrożnej skandynawii mnie poczęstował Surstromming, nie polecam... bardzo nie polecam :D |
krakn | Post #7 Ocena: 0 2016-02-28 19:55:38 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
hehe.
Zależy co tam masz w okolicy, dobre jedzenie mają też Bułgarzy, Czesi i Słowacy, Rumuni, Węgrzy. Pieczywo dobre to piekarnie Paul, ale cena cię zaskoczy ![]() Jak lubisz smak południa, to możesz wpaść do sklepów tureckich, mają tam drozdzowe takie placki chleby, tanie to to jest i nawet smaczne. Jak dobrze trafisz to będzie aromat czarnuszki i sezamu. czasami kupuję. Piekarnie włoskie, ale też cena dość wysoka i zazwyczaj są w drogich dzielnicach i ulicach gdzie mamuśki piją kawe w oczekiwaniu na pociechy. W sainsburym też masz dobre jedzenie, tylko tak na szybko toś się nie zapoznał z lodówkami, a tam gdzie sery i wędliny na wagę to masz towar z wyższej półki . Wg smaku, wg portfela. Instantów nie kupuj bo się wykończysz od tej soli z chemią o smaku jedzenia. W ostateczności pozostaje stary "dobry" "polski" MC Donalds ![]() Cytat: 2016-02-28 19:55:03, o0o0o0o napisał(a): Cytat: 2016-02-28 19:50:12, Richmond napisał(a): Potestuj, bedziesz mial zajecia na wieczory ![]() Taa, ale z tym to trzeba uważać, raz kumpel z mrożnej skandynawii mnie poczęstował Surstromming, nie polecam... bardzo nie polecam :D Tego nie jadłem, ale miałem możliwość spróbować jakieś ryby kiszone chyba rekin ale głowy nie dam. Nie dałem rady połknąć. wyplułem razem z poprzednim posiłkiem ![]() ![]() Jak to waliło! Podejrzewam że to ten sam smak bo to też są ryby fermentowane w puszkach. Tak na prawdę to nie wolno tych puszek wysyłać paczkami bo nie wolno ich wozić w samolotach. Mogą eksplodować. EDIT, Oglądam jak oni to otwierali, oni się z tego smrodu nie doprali przez tydzień ![]() Ja wydoiłem butelkę whiskey żeby pozbyć się tego z ust gorsze do pozbycia się niż stara baranina ![]() ![]() ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
krakn | Post #8 Ocena: 0 2016-02-28 20:00:19 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
o0o0o0o | Post #9 Ocena: 0 2016-02-28 20:03:16 (9 lat temu) |
Z nami od: 16-12-2015 Skąd: God's Own County |
Cytat: 2016-02-28 19:55:38, krakn napisał(a): Jak to waliło! Podejrzewam że to ten sam smak bo to też są ryby fermentowane w puszkach. Tak na prawdę to nie wolno tych puszek wysyłać paczkami bo nie wolno ich wozić w samolotach. Mogą eksplodować. Zależy od lini, dzwoniliśmy do SAS, żeby zapytać czy można puszke Surstromminga z Kopenhagi do Polszy przewieść, nie widzieli przeciwskazań, chociaż otwarcie tego shitu w samolocie to była by katastrofa ![]() |
karsag | Post #10 Ocena: 0 2016-04-15 17:35:51 (9 lat temu) |
Z nami od: 14-04-2016 Skąd: Manchester |
Gdy jestem w UK to nie jadam nic polskiego. Cała masa knajpek i sklepów z jedzeniem z całego Świata. No, ale bywam regularnie w kraju więc może stąd nie odczuwam tęsknoty za krajowym menu.
PS. Niestety za dobrej jakości produkty w UK zapłacisz odpowiednio więcej niż w sieciówkach. Jak chce się więcej grosza odłożyć to tylko markety. [ Ostatnio edytowany przez: karsag 15-04-2016 17:43 ] |