MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 13 z 36 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 12 | 13 | 14 ... 34 | 35 | 36 ] - Skocz do strony

Str 13 z 36

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

andyopole

Post #1 Ocena: 0

2017-03-04 15:05:25 (7 lat temu)

andyopole

Posty: 12806

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Cytat:

2017-02-27 20:50:59, EFKAKONEFKA33 napisał(a):
Cytat:

2017-02-27 20:26:02, andyopole napisał(a):
Efka, powiedz kiedy Ty to wszystko robisz? A moze jestes "housewife"?


Pracuje od poniedzialku do piatku 8-17.15
Wracam i codziennie poza czwartkiem cwicze aerobic.Do tego trzy dni w tygodniu kuje gramatyke :-) Czasem juz w czwartek wieczorem robie ciasto . Zalezy od stopnia skomlikowania . Czasem gotowanie zaczynam w piatek wieczorem .Gotuje , pieke i robie jakies dania w weekend . Rzadziej w tygodniu . Przewaznie w sobote wstaje wczesniej zeby pogotowac , bo pozniej ide na rower . Ostatnimi czasy niedziele zostawialam sobie troche wolniejsza zeby pomalowac ale moze tez to zmienie .Jak bedzie ladnie to bede zaliczac chociaz jakis krotki rower :-)czy spacer

Codziennie moj dzien do rana do wieczora jest rozpisany kiedy co robie ;-) zeby mi bylo latwiej ogarnac pewne czynnosci . Prawie ostatnimi czasy nie ogladam telewizji . Nocami czasem probuje nadrobic zaleglosci w ogladaniu czegos na kompie ale czesto konczy sie to tym ,ze po prostu zasypiam na filmie lub z jezykiem przyklejonym do strony ksiazki jesli zdarza mi sie probowac czytac :-)

[ Ostatnio edytowany przez: <i>EFKAKONEFKA33</i> 27-02-2017 21:02 ]




Zrobiło mi się wstyd. 7.04 am a ja jeszcze w lozku!:-U

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

EFKAKONEFKA33

Post #2 Ocena: 0

2017-03-05 16:01:20 (7 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2017-03-04 15:05:25, andyopole napisał(a):


Zrobiło mi się wstyd. 7.04 am a ja jeszcze w lozku!:-U


Ja dzisiaj o 10 tej :-]

Na swoje marne usprawiedliwienie mam to , ze ostatni spalam tylko po kilka godzin na dobe i musialam odespac

Propozycja sniadaniowa : Kanapka z burgerem z batato i czarnej fasoli plus grillowana piers z kurczaka

Obrazek
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #3 Ocena: 0

2017-03-19 13:15:42 (7 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Domowy paprykarz

Paprykarz kojarzy mi się z czasami dzieciństwa. Kupowało się szczeciński w puszce , smarowało nim bułkę i zabierało do szkoły . Widzialnym ostatnio nawet w sklepie i tak mnie jakoś naszło żeby zrobić swój, domowy . Ja już kiedyś pisałam , ze mnie czasem ryba w zęby gryzie i ciężko mi się przełamać .Tu nie mam problemu, bo ryba jest sprytnie ukryta w warzywach i one mi się świetnie z nią komponują . Duszone warzywa połączone z pomidorowa passatą to fajny powrót do dzieciństwa w zdrowszej , nie napakowanej chemia formie .Przyjemna propozycja na śniadanie i cenne składniki omega 3 w rybie przemycone do organizmu

Obrazek

Obrazek
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #4 Ocena: 0

2017-03-19 14:47:58 (7 lat temu)

andyopole

Posty: 12806

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Ja tego Paprykarza Szczecińskiego pomimo wielkiego sentymentu dla miasta, NIE CIERPIALEM! Chyba że względu na zapach, tak poza tym to ryby uwielbiam.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

EFKAKONEFKA33

Post #5 Ocena: 0

2017-03-26 22:53:48 (7 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Ptysie z lososiem


Obrazek

Obrazek
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #6 Ocena: 0

2017-04-16 20:19:25 (7 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte


Sałatka ze szpinakiem, awokado, mandarynką i jajkiem marynowanym w burakach

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

cichybob

Post #7 Ocena: 0

2017-04-16 20:45:12 (7 lat temu)

cichybob

Posty: 227

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 08-04-2017

Skąd: Glasgow

Zalane wielkanocnym zurkiem, mniam :)
"Rozpal ogien, a zaskocze Cie kula sniegu."

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2017-04-16 21:16:16 (7 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

pantiktak

Post #9 Ocena: 0

2017-04-17 00:00:44 (7 lat temu)

pantiktak

Posty: 582

Mężczyzna

Z nami od: 15-11-2010

Skąd: Southampton

Cytat:

2017-04-16 20:19:25, EFKAKONEFKA33 napisał(a):

Sałatka ze szpinakiem, awokado, mandarynką i jajkiem marynowanym w burakach

Obrazek

Obrazek

Obrazek


to bym chyba z tych wszystkich chciał zjeść nabjardziej.

Tak a poropo takie ładne te wszystkie dania, a i nazwy niektóre smaczniejsze od sammych potraw a ja się ostatnio zastanawiam nad tym całym jedzeniem to wychodzi mi jedna wspólna wytyczna a mianowicie; pożywienie powinno uzupełnić nam brakujące elementy (najbardziej odżywcze powinno być) i tu jest pies pogrzebany bo pięć osób na sniadaniu może mieć inne potrzeby. Ideałem był by mega szwedzki stół i każdy wiedział czego mu potrzeba i nie jadł tego na co ma ochotę tylko to czego mu potrzeba najbardziej. W tym momencie powstaje problem typu czego mi potrzeba, być może natura nas w takie coś obdarzyła tylko żeśmy to sobie zagłuszyli byle jedzeniem i nauką i teraz potrzebujemy rzeszy dietetyków którzy sami nie są pewni tego co nam proponują.

Nie przedłużająć jednocześnie jak kogoś zainteresowałem (pewnie KRAKN coś napisze :)), zachęcam do skomentowania moich przemyśleć poniższych:

Człowiek jest skomplikowana istota potrzebującą wbrew pozorom kilku wążnych składników odżyczwych i kilkunastu minerałów plus witaminy, kawy fajki cukry i inne nie są mu potrzebne, mięso tak ale czy dzien w dzień i w postaci edli szynek hmm nie wążne, według mnie powinnismy postawić na warzywa, liście i osowce plus dobra woda no i mięsko sprawdzone raz na tydzien czy dwa, ktoś powie że chłop to powinien jeść mięso bo budowa hue muje, a stare dziadki mi opowidają jak to po wojnie to tamto robili i to możecie mi wierzyć to nie to co teraz jakieś fabryki w ciepełku i mięsa nie żarli dzień w dzień jakies kebaby czy golony.

ja się może i wymądrzam ale jestem cały czas w drodze do celu ale jak widze te pomysły na śniadania gdzie ludzię pracy najczęściej albo nie maja czasu albo kasy na wyszukane składniki to sie zastanawiam gdzie to wszystko zmierza czy te super kolorowe arcydzieła w [/LIST]restauracjach mają nam pomóc czy tylko się najeść czy nacieszyć wzrok czy zadowolić ego że jesteśmy w dobrym lokalu.

..aaa dobra idę spać bo wypiłem juz całe wino i mamram


Konkluzja jest taka czy raczej podsumowanie że na śniadanie to dobrze było by walnąć szklanę skou z marchwi plus kawałek jarmuż i awokado a reztę wieczorem a co i tam jedzta co chceta różnica między nami będzie jedynie w dacie na nagrobku :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #10 Ocena: 0

2017-04-17 03:43:35 (7 lat temu)

andyopole

Posty: 12806

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Cytat:

2017-04-16 21:16:16, tyniek napisał(a):
Cytat:

2017-03-19 14:47:58, andyopole napisał(a):
Ja tego Paprykarza Szczecińskiego pomimo wielkiego sentymentu dla miasta, NIE CIERPIALEM! Chyba że względu na zapach, tak poza tym to ryby uwielbiam.

No co Ty?

Paprykarz i Tyrolska to były dwie najlepsze puchy w wojsku.
Gdy rzucali nam ZN-y to o te dwie zawsze była największa bitwa.

Mi niestety najczęściej dostawała się puszka z tołpygą.
Do dziś nienawidzę tej ryby.


Myśmy "we wojsku" wyjadali ZN w postaci "śledzie w pomidorach". Do dziś a w październiku będzie 36 lat jak zostałem rezerwistą nie wziąłem do ust ryby w pomidorach. Sorry, 35 lat.*YAHOO*

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

Strona 13 z 36 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 12 | 13 | 14 ... 34 | 35 | 36 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,