
Postów: 53 |
|
---|---|
ewelinka819 | Post #1 Ocena: 0 2014-02-13 18:17:45 (11 lat temu) |
Z nami od: 23-10-2011 Skąd: Leeds |
Ludzie potrafią przyrządzać najdziwniejsze potrawy, różne kultury mają swoje, unikalne dania, czasami dziwne, wręcz obrzydliwe.Pochwalcie się co udało Wam się przyrządzić i może zjeść
![]() |
Post #2 Ocena: 0 2014-02-13 18:30:12 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
owca80 | Post #3 Ocena: 0 2014-02-13 21:06:06 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-12-2013 Skąd: wieś, west midlands |
Ślimaki z masłem czosnkowym (we Francji) - teraz to pewnie nikogo nie zdziwi, ale 15 lat temu...
![]() Nie mam sweet foci z dziubkiem.
|
karjo1 | Post #4 Ocena: -1 2014-02-13 21:24:22 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Calkiem niedawno, raptem pare lat temu, bulka z frytkami i octem, ziemniaki(jarzynka) z makaronem.
![]() |
owca80 | Post #5 Ocena: 0 2014-02-13 21:29:34 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-12-2013 Skąd: wieś, west midlands |
Nie jadłam, ale wielokrotnie byłam naocznym świadkiem konsumpcji kanapki np. z szynką, a pomiędzy kromki chleba zwykłe chipsy, takie solone, walkersy
![]() Właśnie mi przyszło do głowy, że można by zastąpić bekon w BLT chipsami bekonowymi ![]() [ Ostatnio edytowany przez: owca80 13-02-2014 21:46 ] Nie mam sweet foci z dziubkiem.
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2014-02-13 21:52:46 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #7 Ocena: 0 2014-02-13 21:54:34 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Coś dziwnego w UK?
Fish & Chips ... od "dziwnego" do obrzydliwego :D Ślimaki lubię średnio, ale jak są to zjem, uwielbiam za to małże. Ośmiornice, starych nie lubie, małe zjadane w całosci... ujdzie, trochę przeszkadzają łapki w przełykaniu. W zasadzie smakuje mi sos do nich, a nie one same ![]() marynowane bycze jądra, dość osobliwe w smaku, ale da się zjeść.(włochy) Kebab po francusku (południowa Francja) zawinięte w ciabata tak jak lody w rożek, od góry mamy zielsko, potem mięso a na dole rożka frytki ![]() Dziwne, ale dobre, nawracałem 2 razy dziennie ![]() nigdy się nie przekonałem do zjedzenia owadów, choć nawet tutejszy były moderator Kruswitz nieraz mnie namawiał ![]() Co prawda nie w UK, ale jak kiedyś będziecie gdzieś daleko na Syberii, i ktoś wam zaoferuje przednie łapy niedziwedzia... mmmh, brać! dość że bardzo rzadkie, to i bardzo drogie ![]() Delikatniejsze niż ozorki ![]() Jadłem kiedyś mięcho z jakiejś ... coś jak antylopa, ale nie pamiętam jak to się nazywało. W zasadzie podobne mięso do sarniny, tylko jest jeden problem. Do stada trzeba się zbliżyć tak by nie zostać zauważonym, mało tego przez długi czas zwierze nie może się gwałtownie ruszyć, ani spiąć do biegu. Musi być zabite tak by nawet nie zauważyło. Czyli strzał w głowe w określone miejsce. dlaczego tak? Bo ta paskuda w momencie gdy się zestresuje, spina mięśnie do biegu i całe mięso zostaje zakwaszone, nie da się zjeść bo śmierdzi i jest gorzkie. 3 dni przewodnik nas podprowadzał, myślałem że umrzemy z głodu ![]() Ale w końcu się udało. byłem też kiedyś poczęstowany zupą z małpy, mimo strasznego głodu nie dałem rady... Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #8 Ocena: 0 2014-02-13 21:56:51 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2014-02-13 22:04:54 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Wolalam nie probowac
![]() Ogolnie tutejsze frytki, rozlazle, miekkie, przesycone tluszczem cos niejadalnego, probujemy namietnie i jeszcze nie trafilismy na dobre. Z dziwadel, lansowana nawet przez szkole opcja keczupu czy slodzonego napoju z masa chemii, jako porcje owocow/warzyw w ramach 5aday. |
Post #10 Ocena: 0 2014-02-13 22:07:37 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|