Str 2 z 5 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
andyopole |
Post #1 Ocena: 0 2012-08-11 21:54:56 (13 lat temu) |
 Posty: 13526
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2012-08-11 21:38:32, Nie_z_tej_bajki napisał(a):
No dobra... To ja bym chciała pierwszy raz w życiu zrobić ogórki kiszone... ( nie małosolne!! )
....[ Ostatnio edytowany przez: <i>Nie_z_tej_bajki</i> 11-08-2012 21:39 ][/edit]
Tak samo jak malosolne tylko musza dluzej kisnac, to wsio....
No jesli koniecznie chcesz przepis to podaje:
-woda;
-sol;
-koper;
-czosnek;
-chrzan, kilka piorek na sloik - jesli ktos lubi;
- ludzie dodaja tez liscie winogron lub czarnej porzeczki..., ja nie.
|
 
|
 
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2012-08-11 22:00:11 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
rododendron |
Post #3 Ocena: 0 2012-08-11 22:01:59 (13 lat temu) |
 Posty: 18
Z nami od: 11-08-2012 Skąd: Wrexham |
Cytat:
2012-08-11 21:51:10, andyopole napisał(a):
wlasnie robie kiszone ogorki w sloiki, etap malosolnych minal miesiac temu, teraz zapasy na zime. Kisze w sloikach a potem zagotowuje, zadna plesn nie ma prawa sie imac moich wyrobow. U mnie tez klimat za cieply zeby trzymac kiszone ogorki czy kapuste w beczce lub glinianym garnku do wiosny. Nie mam na stanie zimnej piwnicy czy spizarni. Oprocz tego w sloiki pojdzie dzis papryka i nowosc _ ogorki w occie po kaszubsku. Wlasnie siostra podzielila sie przepisem, jej pasowaly to i mnie tez beda bo mamy jednakowe smaki. O efektach poinformuje jesli ktos mi przypomni.... [ Ostatnio edytowany przez: <i>andyopole</i> 11-08-2012 21:56 ]
Czyli co, tylko wygotowujesz sloiki, i plesni nie ma?
Notabene slyszalem, ze gdzies w okolicach Pomorza, tam gdzie sporo jodu, ogorki sie nie wykisza, pewnie plotka...
Jesli masz jakies dobre przepisy, wal tu smialo, dla przyszlych pokolen z MCDonald's.
|
 
|
 |
|
nomercy |
Post #4 Ocena: 0 2012-08-11 22:03:33 (13 lat temu) |
 Posty: 143
Z nami od: 24-10-2010 Skąd: z Warmii, bo temu jeb..mu bocianowi nie chcialo sie leciec na Hawaje. K..wa mac, nie cierpie drobiu |
lisc winogron albo porzeczki nadaje twadrosci ogórkowi, przez co jest on fajnie chrupiacy.
Ja sloików nie pasteryzuje przez gotowanie, zalewam , wrzatkiem z czajnika, zakrecam i wynosze do spizarni. przez wszystkie lata chyba ze trzy sloiki mi sie zepsuly, tylko dlatego ze cos z zakretkami bylo nie halo. Tera to nie, ale sie dowiaduj...
|
 
|
 
|
|
rododendron |
Post #5 Ocena: 0 2012-08-11 22:04:02 (13 lat temu) |
 Posty: 18
Z nami od: 11-08-2012 Skąd: Wrexham |
Cytat:
2012-08-11 22:00:11, Hail_Eris napisał(a):
Takie ogórasy w beczce pod kamieniem kiszone?
Biała pleśń na powierzchni to chyba norma.
Ta biala nieszkodliwa, jesli zielona, albo inne kolory teczy, to jest problem.
|
 
|
 |
|
|
andyopole |
Post #6 Ocena: 0 2012-08-11 22:04:10 (13 lat temu) |
 Posty: 13526
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2012-08-11 22:00:11, Hail_Eris napisał(a):
Takie ogórasy w beczce pod kamieniem kiszone?
Biała pleśń na powierzchni to chyba norma.
tak, ale w cieplejszych krajach jesli nie ma gdzie schowac beczki proces kiszenia trwa caly czas i ogorki robia sie (chyba ze ktos lubi) wsciekle kwasne. Po zakiszeniu trzeba chlodku zeby proces kiszenia spowolnic lub zatrzymac. Nawet kiszonke dla trzody izoluje sie od namiaru ciepla i powietrza....
|
 
|
 
|
|
rododendron |
Post #7 Ocena: 0 2012-08-11 22:06:16 (13 lat temu) |
 Posty: 18
Z nami od: 11-08-2012 Skąd: Wrexham |
Cytat:
2012-08-11 22:03:33, nomercy napisał(a):
lisc winogron albo porzeczki nadaje twadrosci ogórkowi, przez co jest on fajnie chrupiacy.
Ja sloików nie pasteryzuje przez gotowanie, zalewam , wrzatkiem z czajnika, zakrecam i wynosze do spizarni. przez wszystkie lata chyba ze trzy sloiki mi sie zepsuly, tylko dlatego ze cos z zakretkami bylo nie halo.
Bardzo ciekawe spostrzezenie. Sprobuje czesc tak, a czesc pasteryzowac.
|
 
|
 |
|
Nie_z_tej_bajki |
Post #8 Ocena: 0 2012-08-11 22:06:40 (13 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
A przepraszam - gdzie słoiki mam kupić? Takie z zakrętkami do gotowania?
A nie mówiłam, że proszę "krok po kroku"?
O tyle, o ile ugotuję w domu wszystko co mi podleci ( co sobie zażyczą ),bo gotować naprawdę lubię, to "słoiki" to dla mnie czarna magia niestety... babcia zawsze robiła i nie dopuszczała do przepisów i sposobów  .. [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 11-08-2012 22:10 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! 
|
 
|
 
|
|
rododendron |
Post #9 Ocena: 0 2012-08-11 22:07:29 (13 lat temu) |
 Posty: 18
Z nami od: 11-08-2012 Skąd: Wrexham |
Cytat:
2012-08-11 22:04:10, andyopole napisał(a):
Cytat:
2012-08-11 22:00:11, Hail_Eris napisał(a):
Takie ogórasy w beczce pod kamieniem kiszone?
Biała pleśń na powierzchni to chyba norma.
tak, ale w cieplejszych krajach jesli nie ma gdzie schowac beczki proces kiszenia trwa caly czas i ogorki robia sie (chyba ze ktos lubi) wsciekle kwasne. Po zakiszeniu trzeba chlodku zeby proces kiszenia spowolnic lub zatrzymac. Nawet kiszonke dla trzody izoluje sie od namiaru ciepla i powietrza....
Jesu nie zasne do rana
|
 
|
 |
|
andyopole |
Post #10 Ocena: 0 2012-08-11 22:08:06 (13 lat temu) |
 Posty: 13526
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2012-08-11 22:03:33, nomercy napisał(a):
lisc winogron albo porzeczki nadaje twadrosci ogórkowi, przez co jest on fajnie chrupiacy.
Ja sloików nie pasteryzuje przez gotowanie, zalewam , wrzatkiem z czajnika, zakrecam i wynosze do spizarni. przez wszystkie lata chyba ze trzy sloiki mi sie zepsuly, tylko dlatego ze cos z zakretkami bylo nie halo.
ja lisci nie wkladam a ogorki i tak twarde sa. Zdecydowanie wole zagotowac sloiki z ogorkami, pewniejsze mi sie wydaje a proces kiszenia zostaje zatrzymany. Pasteryzuje wtedy gdy w sloiku ustanie wydzielanie piany powstalej przy kiszeniu.
|
 
|
 
|
|