2024-08-15 16:33:10, fugazi napisał(a): Haha, z moją się założyłem o pożarcie kalafiora
Na szczęście ja lubię kalafiora, a i na drugie szczęście nikt nie wie, że nie lubię mozzarelli, tofu i humysu
Dominikana, do mnie wartość nabywcza pieniądza przemawia najbardziej. Aby patrzeć jak wejdą w EURO.
Na weekend jakiegoś cidera w Sinsburym poszukam, dawno nie piłam - to tak jakoś po temacie o jabolach mi się włączyło a puki co, stellunia, jakoś ten trud pracowania za dnia trzeba wynagrodzić
Jeszcze mieszkalem w UK gdy zachecony dyskusja o wysmienitosci cider'ow przeroznych nabylem dwa droga kupna. Niestety, skaza pozostala po jabolu skazala je na wedrowke do kanalizacji. Nie dalem rady tego pic.
Teraz to mi dopiero Fugazi narobil smaka na Malibu…
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
To sa te Californijskie wina rozwe? Bardzo dobe jest to letnie owoce, faktycznie pasuje do pogody.nie pamietam cz ytowino jest plaskie czy szampanowate z babelkami? Ale pamietam, ze o dziwo mi smakowało, choc mialam przedtem ambiwalentne uczucia do rozowych win.
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
Fugazi ja już w domu od soboty. To był szybki wypad.
I w knajpie tylko dwa, bo to taka tradycja tam wyskoczyć na chwilkę. Za to u kumpla… kto by tam liczył Tak mniej więcej do 6 rano. Ale tylko browary oczywiście.
Malibu też lubię. Ale tylko jeden drink z sokiem ananasowym, bo za słodkie to dla mnie.
Za trzy tygodnie porównam ceny warszawskie z Krakowem i Wrocławiem. Ale myślę, że będzie podobnie.
Dobra, z czym podawac Sapphire Sunset? Lod tonic pomaranczo i anyz? Lod tonic limonka? Czy bez niczego. Kto tu lubi giny? Przywiozlam tacie limited edition teraz musze jakos to zaserwowac.
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett