Źródło:
Str 38 z 42 |
|
---|---|
niebieskieucho | Post #1 Ocena: 0 2024-06-13 19:40:18 (11 miesięcy temu) |
Z nami od: 24-11-2008 Skąd: Folkestone |
Dwa tygodnie temu byłem poczęstowany tzw. sake. Słabe toto i nie wiem co Japończycy w tym widzą. Dodałem "tzw.", bo w Japonii sake (czyta się sakie) oznacza każdy rodzaj napoju alkoholowego. Co więcej, aby wyrazić szacunek do napoju alkoholowego, zaznacza się to dodaniem "o" i czyta się osakie. Natomiast to, co nazywamy sake, w Japonii nazywa się (fonet. w przybliżeniu) "nihonshy".
Źródło: Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
|
rafald | Post #2 Ocena: 0 2024-06-25 19:43:39 (10 miesięcy temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
W końcu nadszedł sezon cydrowy.
Tu na codzień Thatchers, Old Mout, czasem Aspall, a w Polsce - Lubelski i Miłosław. |
andyopole | Post #3 Ocena: 0 2024-06-26 05:01:28 (10 miesięcy temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2024-06-13 19:40:18, niebieskieucho napisał(a): Dwa tygodnie temu byłem poczęstowany tzw. sake. Słabe toto i nie wiem co Japończycy w tym widzą. Dodałem "tzw.", bo w Japonii sake (czyta się sakie) oznacza każdy rodzaj napoju alkoholowego. Co więcej, aby wyrazić szacunek do napoju alkoholowego, zaznacza się to dodaniem "o" i czyta się osakie. Natomiast to, co nazywamy sake, w Japonii nazywa się (fonet. w przybliżeniu) "nihonshy". Źródło: Sake to takie mocniejsze wino. Azjaci mają słabe głowy do alkoholu. Koleżanka ma męża Koreańczyka, Jae ma na imię. Fajny gość. Zawsze na Polski festiwal robię galon zacnej nalewki no i nawinął się Jae. Nalałem mu słuszny naparstek i zaraz kolejny na drugą nogę. On zna nasze zwyczaje i dobrze wiedział że odmówić kielicha nie wypada. W każdym razie, drugiego dnia gdy mnie zobaczył już z daleka wołał że on już dziekuje ale nie. Beatka przyznała ze "troszkę" odchorował swoje "wczorajsze pijanstwo". ![]() |
niebieskieucho | Post #4 Ocena: 0 2024-07-10 23:14:32 (10 miesięcy temu) |
Z nami od: 24-11-2008 Skąd: Folkestone |
To o czym niżej, nie jest o tym co pijam z tego gatunku, tylko o tym co mnie zaintrygowało i zachęciło, bo słodkie trunki to nie moja bajka. Otóż przechodząc przez lotniskowy salon alkoholowy, rzuciłem oczy na mikrobutelencje z białą cieczą o nazwie LEWŻA (czyta się leuza). Zapytałem więc panią częstującą alkoholami, co to jest ta Lewża. Okazał się nią likier migdałowy. Na dużych butelkach już była ta informacja podana. Zachwycił mnie jej bardzo mocny smak kwasu pruskiego pochodzący z migdałów, więc nie mogłem sobie odmówić jej nabycia
![]() ![]() Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
|
galadriel | Post #5 Ocena: 0 2024-07-11 07:36:42 (10 miesięcy temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Hmm, podobne w smaku do Malibu?
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
ZlotaPerla2 | Post #6 Ocena: 0 2024-07-11 08:20:30 (10 miesięcy temu) |
Z nami od: 20-06-2022 Skąd: Pothole town |
Migdały to nie Malibu, marcepan lubisz?
Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja
|
niebieskieucho | Post #7 Ocena: 0 2024-07-11 10:23:06 (10 miesięcy temu) |
Z nami od: 24-11-2008 Skąd: Folkestone |
Cytat: 2024-07-11 07:36:42, galadriel napisała: Hmm, podobne w smaku do Malibu? Nie znam smaku Malibu. Tego jest taki, jak po rozgryzieniu ziarna pestki śliwki. Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
|
galadriel | Post #8 Ocena: 0 2024-07-11 11:37:15 (10 miesięcy temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
No to na pewno sie skusze jak bede na Malcie.
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
niebieskieucho | Post #9 Ocena: 0 2024-07-11 15:26:17 (10 miesięcy temu) |
Z nami od: 24-11-2008 Skąd: Folkestone |
Gorąco (a nawet upalnie) polecam
![]() Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
|
jolantina | Post #10 Ocena: 0 2024-07-12 17:54:48 (10 miesięcy temu) |
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
Amaretto to likier wytwarzany z użyciem migdałów. Oczywiscie pelno jest berbeluch o aromacie, a nie z migdalow
Diabla oszukac nie grzech
|